Riddick i reszta.

» Pt lip 07, 2006 7:49

o cholibka, biedny Dydek

specjalne głaski dla futrzaka + kciuki za wyleczenie :ok:

rzeczywiście macie pecha do takich atrakcji, no

ale wierzę, że po taaakim urlopie
to szybko załatwisz wszelkie smarki, glutki i nawet gronkowca :ok:

» Pt lip 07, 2006 8:19

ło rety

Didooo walcz chłopie, tylko nie z Agn

Agn gronkowiec chyba do pokonania , co?

Bardzo współczuje, napisz jakie leki Twoj wet zaordynował, ja wszelkie info kolekcjonuje tak na wszelki.

Jak Twoje futreka znosza upały.
Moje leżą pokotem, tylko maluszki są jak tornada

» Pt lip 07, 2006 8:29

Didoo, chłopie, ty się nie wygłupiaj :!:

Agn, jak on to świństwo podłapał?

» Pt lip 07, 2006 9:51

Biedaczysko

Choroby oczu są bardzo nieprzyjemne, ja kolekcjonowałam jęczmienie aż do końca podstawówki.
Antybiotyk sobie z tym poradzi, ale podobno to swiństwo czyli gronkowiec pozostaje w organiźmie, w uśpieniu i co jakiś czas się wybudza.
Kciuki żeby szybko znikł :!:

» Pt lip 07, 2006 14:02 Didoo

Mam nadzieję ze szybko Didus się wyleczy.
Trzymam kciuki!

» Sob lip 08, 2006 18:43

Dziękujemy za kciuki. Są mi potrzebne, bo kociska troche chorują, kociaczków - nawet tych rudych - nikt nie chce, gorąco ... no i w ogóle.

Diduś ma już mniejszą opuchliznę na oku, ale dziura na rogówce niestety mam wrażenie, że rośnie. Nienawidzi mnie serdecznie za te krople i zastrzyki.
Ariel, można to podłapać wszędzie i zewsząd, jak grzybicę. Jedni chorują od tego inni nie.
Fredziolino - dostalismy do oczu Tobrex [nie Tobradex - ten jest ze sterydem, przy uszkodzonej rogówce nie wolno podawać sterydu!], na szybsze wygojenie i złagodzenie bólu - Corneregel, no i ogólnie w zastrzykach gentamycynę. Antybiotyki dobrane na podstawie wymazu, bo to oko sie juz wlecze i wlecze, antybiotyki były już różne.

Wczoraj odebrałam wyniki bad. krwi Didusza - jesteśmy nerkowo-trzustkowi. Nerkowo na szczęście lekko - powinna wystarczyć dieta. Gorzej z trzustką - na razie dieta, za dwa miesiące powtórka wyników i ew. leki wspomagające trzustkę.

Do tego wszystkiego Norman ma atopowe zapalenie skóry na tle alergicznym - rozpaprana broda, pod okiem, i na uchu. Dostał steryd i smarowanie maścią z antybiotykiem, zeby się nie rozpaprało gorzej w tym upale.
Mam dość.
Jeszcze tylko Lilek i lekko smarkająca Duszka...
Ja zwariuję...

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Sob lip 08, 2006 20:26

ale sie u Was dzieje

» Sob lip 08, 2006 22:33

Beata pisze:ale sie u Was dzieje

Marzę o chwili kiedy bedę mogła spokojnie powiedzieć: `mam zdrowe koty`. :roll:

» Pon lip 10, 2006 20:41

Ale masz rodeo....
Wrzuć mi maila bo straciłam....

» Pon lip 10, 2006 20:44

No kurcze, nie zazdroszcze ale potem moze byc tylko lepiej :ok:

trzymam i wspolczuje.

» Pon lip 10, 2006 20:53

Ojej! No futerka nie zcas na choroby

Agn trzustke mozna podremontowac, tak mowi moja wetka.
Filuś idzie ku lepszemu a jego trzusta w kiepskim stanie.
Je karme Intestinal i Hilsa l/d.
Ja robie wyniki za dwa tygodnie.
Trzymam za kociaki i Ciebie

» Wto lip 11, 2006 7:36

I znowu - wychodzimy na prostą. Didoo dobrze reaguje na leki.
Nienawidzi mnie tylko serdecznie za podawanie i kropli, i zastrzyków.

Niestety ten tydzień upłynie pod znakiem kursowania do Doc, który wyjeżdża na urlop [zasłuzony, ale jakże bardzo nie-w-czasie].

Balkon mam zdemolowany, ale jakos to zniosę. Miło jest patrzeć jak kociaste buszują w krzakach. Zawłaszcza BrygadaRR, która uparcie nie moze znaleźć domu...