Franuś - [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 08, 2006 9:25

Szarotko, to może my we dwie będziemy kochać Franusia? I krzyżować za niego pazurki, żeby ładnie zdrowiał. Im więcej miłości dla Franusia tym lepiej, co Ty na to Szarotko?

Bunia

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob lip 08, 2006 9:41

mokkunia pisze:Szarotko, to może my we dwie będziemy kochać Franusia? I krzyżować za niego pazurki, żeby ładnie zdrowiał. Im więcej miłości dla Franusia tym lepiej, co Ty na to Szarotko?

Bunia


Dobrze, zgadzam się :D
To od teraz obie trzymamy pazurki za Franusia. Przy takiej pazurkowej obstawie Franuś MUSI wyzdrowieć.

Szarotka

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lip 08, 2006 10:07

Ojejku :oops:
dziewczyny... :oops:
ja to nawet nie śmiałem pomyśleć, że mogę liczyć na to, że takie dwie cudowne koteczki się we mnie zakochają :oops:
jak to przeczytałem, to od razu poczułem się zdrowszy :D
teraz się bardzo śpieszę, bo pani pakuje mnie już do kontenerka,
idziemy do doktor Ewci - ale jak wrócimy to wszystko Wam opiszę
całuski dla moich kochanych i ślicznych dziewczynek :love:
pewnie, że obie jesteście w moim serduszku :D

p.s. trochę słaby jestem ale pani mnie pociesza, że to na pewno przez ten upał :-)
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 08, 2006 13:42

Witam kochane ciocie i wujków (dla wujka Jakuba męski uścisk łapy :D )
no i witam moje dwie ukochane :love: :love:

jest tak gorąco, że nie mam wcale siły, więc musiałem poprosić panią żeby za mnie pisała... leżę przytulony do chłodnej kanapy i dyktuję pani co ma pisać
więc tak:
byliśmy dzisiaj u doktor Ewy i muszę się poskarżyć, że trochę mnie jednak męczyli :( Pani doktor mnie przywitała milutko: "cześć Franusiu, co u Ciebie tiu, tiu, tiu" ale to tylko tak dla niepoznaki mnie zagadywała, bo jak się położyłem na stole to ... trrrach ! wbiła mi w brzuszek wielką igłę :(
to mi się nie spodobało i chciałem sobie stamtąd pójść, ale się nie dało bo mnie trzymał mój pan i jeszcze taki inny pan :( więc musiałem spokojnie leżeć i czekać aż to wszystko sobie wyleci, a to tak dłuuugo trwało... wyleciały dwie małe miseczki płynu, ale takiego dużo jaśniejszego, bardziej przezroczystego niż ostatnio, pani się ucieszyła, że to chyba lepiej, a pani doktor powiedziała, że się upewnimy czy jest lepiej jak zrobimy badania krwi pod koniec tygodnia
pani mnie cały czas pocieszała, że teraz będę się lepiej czuł, nie będzie mi ten brzuszek tak ciążył i lepiej będzie mi się oddychało...

potem pani doktor dała mi zastrzyk z interferonu i jeszcze jakiś, no i poszliśmy do domku
teraz odpoczywam i nabieram sił
pozdrawiam bardzo
Franuś
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 08, 2006 14:11

Franusiu, odpoczywaj, dziś tak gorąco jest, że ja też nie mam sił. A moja Duża panikuje, bo przy obcinaniu pazurków znalazła jeden chory pazurek, ropiejący z naroślą :( I już słyszałem jak do Dużego dzwoniła do pracy, że w poniedziałek rano do weta musi ze mną jechać a najlepiej jakby urwał się z pracy i jechał teraz zaraz z nami. A ja dopiero co byłam u weta :!: W piątek rano, krew mi pobierali, a ja zdrowa przecież jestem.
I Ty Franusiu kochany też bądź zdrowy, odpoczywaj, będę prosić o trochę mniej słonka i upałów, łatwiej Ci będzie.
Zdrowiej Franusiu :1luvu:

Twoja Bunia

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob lip 08, 2006 15:32

Franciszku, toż Ty jesteś prawdziwy łamacz serc niewieścich!
Cały czas o Tobie myślę i mocno, mocno trzymam kciuki za zdrówko :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Sob lip 08, 2006 22:18

Kochany Franusiu
Mam nadzieję, że już odpocząłeś po przeżyciach u pani doktor. Znam to :( . Ja chodzę do pana doktora. Owszem, nawet miły, Nie tiu tiuta, ale pogłaszcze, zagada, za uszkiem podrapie. Tylko... też bywa podstępny :twisted: . A duża mu jeszcze pomaga :twisted: . Jak idę do niego, to oczy mam dookoła głowy, w żadne serdeczności nie wierzę, ale ich jest dwoje, doktor i duża - więc jak się uprą coś nieprzyjemnego mi zrobić to nie mam szans :roll: . Mimo, że nie chwalący się zgrabna za mnie dziewczynka :D . Kubraczek po sterylce zdjęłam w ciągu paru sekund, a kołnierz za jakąś minutę (podobno to jakiś rekord :oops: ), tylko że co z tego - powązali mnie potem całą, w jakąś starą pończochę wsadzili i dwa tygodnie tak musiałam chodzić :evil: . Aha, jeszcze sobie wcześniej szwy wyprułam raz dwa - ale też nie docenili jaka sprytna jestem 8) . Po tej sterylce to też strasznie chorowałam, a raczej po narkozie. Nieprzyjemne to było bardzo, okropnie się czułam :( , ale i dobre strony miało - duża zupełnie zapomniała, że czasem jest na mnie zła - mówiła do mnie najpiękniejszymi slowami, nawet do pracy mnie ze sobą brała, a jak mi dogadzała jak zaczęłam jeść! Mogłam grymasić ile chciałam :twisted: . Tak że Franku, życząc ci oczywiście zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka przypominam, że chorobę też trzeba na swoją korzyść obrócić 8) .
Rozpisałam się, a tu już późno. Duża chyba da nam jeszcze coś na ząb bo w dzień jak jest gorąco to nie bardzo jemy. Więc lecę dopilnować.

Posyłam ci moc całusów
Twoja Szrotka

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lip 09, 2006 9:12

Franuś czuje się źle...
pogorszyło mu się piątek, i tak jest do teraz...
nie śpię od wpół do szóstej rano i siedzę cały czas przy nim - jakby to mogło coś pomóc :(
słabiutki jest bardzo :cry: ,
trzymajcie kciuki za kocinka ...
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 09, 2006 9:17

ode mnie :ok: :ok:
od Lulka :ok: :ok: :ok: :ok:
od Łaci :ok: :ok: :ok: :ok:
i od Kropki podwojnie, bo ona wie co to FIP
:ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok:
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Nie lip 09, 2006 9:18

Całym wielkim stadem kcoio-ludzkim trzymamy mocne :ok: :ok: :ok: :ok:

Franuś trzymaj sie!!!!

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie lip 09, 2006 9:35

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lip 09, 2006 10:12

Franus nie wyglupiaj sie, no!!!!!!
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie lip 09, 2006 10:24

Franus, calym sercem jestem z Toba, trzymaj sie, walcz malutki, warto :!: :ok:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie lip 09, 2006 10:39

Franiu, trzymaj sie mocno i zdrowiej - musisz byc dzielny, wszyscy trzymaja kciuki za Ciebie - nie daj sie chorobie!

pozdrowienia rowniez od Maxia, ktory dosc dobrze sie ma, ale niestety nie chce sie pozbyc brzuszka :cry:

dziekuje za uscisk lapy - bedziemy dzisiaj szczegolnie mocno o Tobie myslec.. glowa do gory..

Kuba

Jakub

 
Posty: 107
Od: Wto cze 27, 2006 9:08
Lokalizacja: Monachium

Post » Nie lip 09, 2006 12:01

Franeczku, kochanie, musisz być dzielny i jeszcze raz bardzo mocno się postarać.
Jesteś dzielnym mądrym kotem. Potrafisz.
Bardzo Cię wszyscy prosimy.

Psiokot, cały czas o Was myślę. Wchodzę na forum tylko po to, by sprawdzić, jak się czuje Franio.
Trzymajcie się.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości