» Pt lip 07, 2006 12:59
misia dostawała tylko leki wzmacniające odporność (scanomune i echinacea) i granulki na kaszel (by polepszyć odkrztuszanie, bo kaszel był suchy). nic więcej. możesz iść z nią do weta, ale lekarka, która badała misię, powiedziała, że jeśli po tym kota będzie się czuła lepiej, to w zupełności to wystarczy. jej organizm sam sobie poradzi z infekcją.
już u mnie misi się dużo poprawiło. tak więc, jeśli kaszel jej już tak nie męczy, to chyba wystarczy jej dać spokój i sama dojdzie do siebie.
jeśli jednak coś Cię aniu niepokoi, to zawsze do weta można iść. choćby po te granulki. to zależy od siły kaszlu i od tego czy przez ten czas (jak Misia jest u Cibie) się zmniejszył i czy ją mocno męczy.
jeśli mała ładnie je (czego u mnie nie robiła i dlatego wszytko do pyska musiałam podawać), to możesz jej kupic u weta scanomune na 7 dni. te kapsułki można otwierać i mieszać z jedzeniem. koty je też nawet lubią, przeciwnie do echinacei, którą treba siłą do dzióba wciskać. 1 tabletka kosztuje ok 1zł i daje się 1 na dzień.
trudno mi na odległość ocenić, jak zmienił się stan zdrowia misi. ale jeśli zdrowieje, to myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku.
gdyby jednak jej stan się pogorszył ,to wedy trzeba natychmias do weta iść.
dodam tylko jeszcze, że misia miała tylko podrażnioną krtań (dosyć mocno - stąd ten kaszel), żadnych ropnych wycików z oczu czy nosa, żadnej flegmy w górnych drogach oddechowych. wyglądało to na wirusówkę, więc antybiotyków nie dostawała. nawet osłonowo.
Ostatnio edytowano Pt lip 07, 2006 13:13 przez
drevni.kocur, łącznie edytowano 1 raz