Najpierw dałam jej wykrojone chudziutkie kawałki z wędzonych zeberek...
A teraz słonko co chwila wygląda zza uchylonych drzwi łazienkowych
Dałam jej znowu kiełbaski ale pogardziła

Za to zażyczyła sobie żebym jej dała ręke do obwąchania. Przysuneła ją sobie sama i miała schowane pazurki. Opłaciło mi sie to ryzyko

. Pogłaskać po łepku jeszcze sie nie pozwala, ale wszystko przed nami.
Wierzę że będzie dobrze....