Dyzio niechciany już w domu. Marzenie się spełniło. Za TM:(

[TyMa]

No to sie okazało, że dużą głowę ma tylko Maybe. Kto to Georg?

[iwcia]

Duża wczoraj się na mnie pogniewała, nie było jej cały dzień, siedziałem zamknięty w kuchni, Duży jeszcze nie założył nowej szyby nie ma kiedy, udało mi się uciec z kuchni na pokoje. Jak Duża weszła wczoraj do domu to przyszedłem ją przywitać do drzwi wejściowych, a ona zamiast się ucieszyć, że ją witam to mało zawału nie dostała, złapała mnie zamknęła w kuchni i poleciała szukać George. Siedział schowany pod łóżkiem w kąciku, ale ja go nie straszyłem, on jakiś dziwny jest jak mnie zobaczył to fuknął i zwiał , tchórz z niego straszny, nie to, co te dwie laski, zwłaszcza Sysunia, fajna jest i bawić się lubi .
Duża przyszła później do mnie i marudziła, że jestem niedobry bo stresuję biednego chorego George, ale ja go nie stresowałem on się sam stresuje , chyba jest nadal na mnie zła, bo dziś rano dała mi tylko jeść nie było mizianek, a pół ranka biegała z miseczką za George prosząc go aby coś zjadł, dziwny ten kot.
Troszkę mi dziś smutno bardzo chciałbym mieć swój własny dom gdzie moi Duzi będą mnie kochali tak jak ta Duża George.

Zasmucony Dyzio

[Georg-inia]

oj Dyziu, Dyziu, toś narozrabiał...
George jest chory, Ty też przecież jeszcze niedawno cieniutki byłeś i powinieneś pamiętać, że kot chory = kot dziwny i zestresowany...
nie wolno straszyć Georga, bo Ci Duża wciry spuści i znów w klatce zamknie, zobaczysz

czekaj grzecznie i cierpliwie, jak już znajdziesz własny domek, to będziesz sobie po nim CAŁYM spacerował, zobaczysz

TyMa: dla wyjaśnienia obrazu : u Iwci jest George (z ang. czyt. Dżordż) a u mnie Georg (z niem. czyt. Georg). Oba są "Jurki" tylko pochodzenie mają inne

[TyMa]

Dyziu, kocyk pojechał i już jest w Łodzi, a jak Mokkunia wydobrzeje to go wreszcie dostaniesz!

[mokkunia]

Kocyk właśnie został odebrany przez Dużą Dyzia

[kalewala]

Dyziu, ładny kocyk Wygodny
Odpowiedź dla mnie bardzo ważna, bo pewnie na podobnym wyleguje sie Iwuś - muszę wiedzieć, czy mu wygodnie i do twarzy

[TyMa]

Iwo to robi pajęczynę z kłębków kocyka produkowanego dla Sylwka, ale mu też zrobię!

[mokkunia]

Dyzio nic nie pisze, pewnie jego duża znowu biega w kocich sprawach, jeszcze do domu nie wróciła i kompa nie włączyła i Dyzio nie ma jak pisać

[iwcia]

Nie pisałem dawno, bo mnie Duża w ramach kary za tamta samowolną ucieczkę nie wypuszczała z kuchni , nio to postanowiłem dla odmiany być grzecznym kotkiem i już nie próbowałem uciekać, nawet nie kręciłem się przy drzwiach próbując przemknąć przy otwieraniu ich przez Dużych. To mnie Duża dziś wypuściła, pochodziłem po pokoju, koty pod drzwiami się denerwowały, a ja sobie pospałem na łóżku
Duża znowu przyniosła jakiegoś kota, jakby mało miała w domu , zamknęła ją w łazience to dziewczyna ale taka jakaś dziwna czekoladowa, Duży coś marudził, że już nie można normalnie mieszkać, które drzwi nie otworzy to kot.

Ciociu Tyma kocyk śliczny a jaki wygodny, Duża obiecała, że jak kiedyś wróci wcześniej do domu to zrobi mi zdjęcie jak leżę na nowym kocyku, tylko nie wiem kiedy to będzie, bo ona ciągle lata z jakimiś kotami .

Dyziek zrelaksowany.




Dobra ile można tych zdjęć robić

[crisis]

Dyziu jestes najcudowniejszym i najpiekniejszym koteczkiem na swiecie:)

[zosia&ziemowit]

Dyziu ta Duża to tak będzie latac z tymi kotami, mówię Ci - ten Typ tak ma.

[crisis]

Dyziu jestes najcudowniejszym i najpiekniejszym koteczkiem na swiecie:)

[mokkunia]

Dyziu to cudny kawaler do wziącia

[TyMa]

Dyziu i bez kocyka jesteś piekny! A twoja duża jest niesamowita!

[pisiokot]

Dyziu,
czy ktoś się już dzisiaj całował w Twój piękny różowy nosek ? Duża chyba nie miała czasu skoro tak biega i pewnie nie zdążyła
wysyłam Ci całuska, odpoczywaj sobie śliczny kiciulku