Połamany Kroker szuka domu, gwiazdą w kocie :))))))))))))))

[TyMa]

Krokiet, jedna królowa to się w oślim mleku kąpała, to możesz se łapeczki moczyć. Tylko co twoja wakacyjna opiekunka na to?

[magicmada]

jestem zaszczycona
Tak naprawdo to Krokiecika mi zal, ze musi w klatce sie urlopowac, ale tak trzeba, za to niedlugo juz bedzie szalal.

[montes]

Rozumiem, że mogę uspokoić biedną Słonko, która pewnie zamartwia się o Krokiecika. Magicmada nie masz jeszcze dosyć wczasowicza?

[magicmada]

Nie, jakos przezyjemy, dziewczyna mojego brata, ktora sluchala cwierkania Krokiecika przez Skypa, stwierdzila, ze brzmi jak malutkie dzieciatko. Przyjdzie wiec pewnie straz miejska, z zapytaniem: a kogo pani tu maltretuje?
Kroker juz oporzadzony wieczornie, na razie zamilkl po probie uczeczki, teraz pozdrawia Slonko z rodzina;)))

[TyMa]

a my pozdrawiamy Krokera na wywczasach! Musiałby usłyszeć, jak Maybe godzinki rano i wieczorem wyśpiewuje!

[montes]

I co u Krokiecika bo muszę zdać relację zatroskanej Słonko Daje się we znaki; macie dosyć chłopczyka.

[iwcia]

Kroker był wczoraj u dr Ewy, wyganiamy z chłopaka wszystkie wstrętne robaki.
Dzielnie zniósł zastrzyk nawet nie pyskował, chyba mu dobrze zrobiła ta przerwa w zastrzykach. Zapaszek mamy coraz silniejszy, że to kawaler wiadomo już z daleka.

[magicmada]

Kroker naprawde czuje sie oki, dr Ewa powiedziala, ze jest gruby, a przeciez malo je, moze to mleko takie tuczace , Iwcia jak go zobaczyla to piala z zachwytu, a zycie wewnetrzne mam nadzieje zostanie troche zubozone, Kroker caluje Slonko i wszystkie Ciocie.

[montes]

Bardzo się cieszę. Proszę wymiziać ode mnie kawalera i przypomnieć na uszko, że Słonko myśli o nim często, nawet bardzo często Zaraz przesyłam pozdrowienia wczasowiczce i najświeższe informację

[kalewala]

A jak wakacyna obsługa JWP Krokera
Już się całkiem zakochała w biszkoptowo-śmietankowych słodyczach

[mokkunia]

Magda, a Ty go oddasz Słonko

[magicmada]

Oddam, choc jest to mile zwierze;)
Ale ja juz nie moge wiecej kotow...
Kroker, jak jest glaskany to sie bardzo cieszy, mruczy i przewraca sie po calej klatce, z boku na bok. Szkoda, ze ja nie mam czasu go w ogole glaskac, bo caly czas iedzie przy kompie.

[montes]

Jutro zdam relację Słonko- a jak ktoś będzie porywał samolot do Polski to możecie na nią chyba liczyć. Kroker ukochany; juz dawno martwiła się jak go będzie oddawać.

[kalewala]

Coś cicho - czyżby Magicmada zamilkła zagłuszona przez Krokera?

[magicmada]

Jest tak goraco, ze wszystkie koty z wyjatkiem Ofelki, drzemia. Kroker tez lezy sobie dzielnie w klatce i spoglada mruzac oczy. Bardzo lubi, jak sie go glaszcze i cwiczy wtedy wyciaganie lapek barankowanie.