Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
tyona pisze:nic z tego!!![]()
![]()
Bede prosic, ale watpie. Ta mama kolezanki tez mowi, ze nie ma sensu!!![]()
Ona chyba nawet nie da tej kotki wyniesc z domu.Ehh.. Lekko poruszala tylna lapka... moze nie jest tak zle. Ale poza tym nic.
Kolezanka boi sie nocy... Bo do pudelka sie jej nie wlozy, zacznie szalec w nocy.. Przednimi lapkami jest bardzo silna. Tylko chyba ma cos z przelykiem? Wode moze przelknac jak jej namoczymy pyszczek, albo podloge pod nia, to przy okazji sapania wylizuje i przelyka.
Ten wentylator chyba duzo daje. Jest chlodniej przy kotce, oczka troszke przymyka, zamyka na dluzej pyszczek i oddycha noskiem.
tyona pisze:Bede zaraz plakac. Wychodze juz od kolezanki - nie dam rady na to patrzec. Znowu sie tak przewraca kotka, probowala pojsc gdzies. szalala. a pozniej lezy i sie dusi, jakby cos jej stawalo w gardelku
i jeszczy pytanie.: czy nie bedzie glodna? nie nakarmi sie jej przeciez chrupkami ;((( woda starczy?
Domino76 pisze:Matko Boska, co za horror!![]()
Kotka będzie sie potwornie męczyć, pewnie nie przeżyje nocy...![]()
Nie ma nikogo w okolicy, kto by ją mógł jeszcze zawieźć do weta..?! No choćby uśpić, żeby odeszła bez tego koszmarnego bólu!!!
aamms pisze:Zdaje się, że autorka wątku po prostu poszła sobie..
Użytkownicy przeglądający ten dział: Tundra i 68 gości