Waler i Konik (i gratisy).W dupę jeża :/ Przed operacją

[Dorota]

dziś śniadanie weszło ładnie.
w ogóle, karmienie pięciu kotów na raz to jak obsługa kuchni w małym domu wczasowym.

Komu Ty to mowisz

Sie ciesze, iz sniadanko weszlo w Konia

[kordonia]

dziś śniadanie weszło ładnie.
w ogóle, karmienie pięciu kotów na raz to jak obsługa kuchni w małym domu wczasowym.

Komu Ty to mowisz

(...)

Ja teraz mam u siebie tylko ósemkę, i uważam, ze to jakas ulga, jakiś kociobrak, zupełnie nie zauwazam kotów w swoim mieszkaniu tak ich mało

[sibia]

no ale Konia trudno nie zauważyć, dziś się rozciąąąąągnął na kanapie to zajął całą.
a rano spał mi nad głową, tzn jak taki beret trochę
dziś do Konia wpadła też moja sąsiadka, która dotąd opiekowała się tylko Walerem gdy wyjeżdżałam. Podobał jej się, mam nadzieję, że będzie zostawać i z dwoma.
a, no i Koń owszem, je, ale nie kradnie. i nawet nie dojada do końca jak je. Nie wiem, czy się martwić, czy może on czuje mniejszą końkurencję i odpuścił sobie?
hm?

[kordonia]

(...)a, no i Koń owszem, je, ale nie kradnie. i nawet nie dojada do końca jak je. Nie wiem, czy się martwić, czy może on czuje mniejszą końkurencję i odpuścił sobie?
hm?

Poczekaj, poczekaj, jescze nie jest sobą

[Amidalka]

poczekaj troszkę Sibio
wierzę, że konik jeszcze rozwinie skrzydełka

ja mam tylko czwórkę
ale w porach karmienia wydaje mi się, że mam ich z 10

Mysza daje popisy wokalne
a Szczempuś i Lucjusz (czyt. Szarańcza) tak owijają mi się koło nóg
że aby ich nie nadepnąć
to chodzić muszę jak te plastelinowe ludki z dobranocki, której tytułu nie pamiętam (jeden niski kulisty a drugi chudy długi)

a potem muszę pilnować,
żeby bezczelna, szybka i cfana Szarańcza nie zeżarła wszystkiego Myszy i Zuzi

tylko Zuzia zachowuje klasę

[Dorota]

poczekaj troszkę Sibio
wierzę, że konik jeszcze rozwinie skrzydełka

Koninka bedzie jeszcze pegazem

[sibia]

dziś na podłodze w kuchni był mini paw. Po rozmiarze nie Konikowy, ale to Koń nie miał apetytu i nie zjadł śniadania.
cholera, no.
Będę obserwować i jeśli nie zacznie dziś jeść to pojedziemy do pani doktor. z drugiej strony on dojada wszystko co pozostaje w miskach u innych, więc może nie był głodny po prostu?
martwię się.
Kordonia, takie pawikowanie mu się zdażąło, czy to ja tak na niego działam?
kuuurdę, no.

[kordonia]

Sibia, on wymiotował tylko wtedy jak zbyt szybko i zbyt pazernie się najadł. Bo zauważ, ze on nie gryzie niczego, połyka w całosci. Spróbuj mu da cały żołądek lub serduszko drobiowe- to będzie popis- on to połyka w jednym kawałku, a potem potrafi zwymiotować w stanie nienaruszonym
Naprawdę

[tajdzi]

Koń oglądający mecz



Sibia, chyba muszę Ci uaktualnić podpis?

[Amidalka]

piękny Rumak
ciekawe komu kibicował

ale

Koń będzie jutro, obiecuję
I w ramach zadośuczynienia wstawię więcej niż 2 jego zdjecia Wink

[kordonia]

Bosh, Tajdzi, jakie piekne zdjęcia
Konik wygląda cudnie,, ech wzruszyłam się strasznie.


Ale powtarzajac za Amidalką :

Koń będzie jutro, obiecuję
I w ramach zadośuczynienia wstawię więcej niż 2 jego zdjecia Wink

No

[sibia]

śliczny jest, prawda?
Teraz leży też na lodówce, tylko już mniej spięty, więc taki wyyyyyciągnięty.
Była dziś moja Mom poznać Konia. Podobał się

[sibia]

kurcze, no. po spokojnym tygodniu, a nawet ponad chłopaki postanowiły że nie będą się tylko mijać dyplomatycznie i zaczęli zwracać na siebie uwagę. Wygląda to tak, że na swój widok co jakiś czas zaczynają gadać, syczeć, niekiedy fukać i machają łapą. potem idą sobie i już jest ok.
Ale czy to normalne, że się im po takim czasie zebrało na ustalanie relacji? nic nie rozumiem.

[kordonia]

Bo przedtem Koń poznawał obejście, a teraz kiedy uznał, ze stajnia się nadaje do życia, chce ustalić władzę.
I słusznie

[amelka]

koń cudniasty-i odmiankę na głowie ma iście końską czy stąd jego imię?