Szczęściara-teraz Kicia-ma juz swój własny wątek:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 05, 2006 10:44 kot

ja jedzenie i zwirek dam
mysle ze tydzien to za malo moze ktos chcetny na kolejny tydzien???

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Śro lip 05, 2006 10:44

boze, jak sie ciesze :) wreszcie jakas pozytywna wiadomosc :)

ja takze deklaruje pomoc finansową, mysle, ze jesli to bedzie w granicach 5 pln za dzień to moge zasponsorowac drugi tydzien badź kupic pakę suchej karmy, zwirek, cokolwiek...
wystawie tez jakies aukcje na bazarku...
no i bede szukac nadal domu na stale
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Śro lip 05, 2006 10:46 kot

super!!!
ja karme i zwir dam bo mysle ze koszty przesylki bylyby duze
porozumiem sie z ta kobieta i zapytam kiedy mozna go podrzucic
wczesniej ocxzywscie wet

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Śro lip 05, 2006 10:48 Re: kot

pini1 pisze:super!!!
ja karme i zwir dam bo mysle ze koszty przesylki bylyby duze
porozumiem sie z ta kobieta i zapytam kiedy mozna go podrzucic
wczesniej ocxzywscie wet



No kociaku....masz szanse.... :D oczywiście również sie dokładam.
Ostatnio edytowano Śro lip 05, 2006 11:25 przez iwona_35, łącznie edytowano 1 raz
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro lip 05, 2006 11:01 Re: kot

pini1 pisze:super!!!
ja karme i zwir dam bo mysle ze koszty przesylki bylyby duze
porozumiem sie z ta kobieta i zapytam kiedy mozna go podrzucic
wczesniej ocxzywscie wet


no to super :)
tak mysle, ze skoro pini1 da karme i zwirek to moze pieniadze od mamucika i mnie starcza na wiecej niz dwa tygodnie?
chociaz wet tez moze troche kosztowac...

tak czy siak podtrzymuje to, co napisalam, pomoge finansowo :)

tylko, blagam, wyciagnijcie go ze schronu


ps. w jakim wieku jest ten kot? kastrat czy trzeba kastrowac?
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Śro lip 05, 2006 11:01 Re: kot

sorry dubel
Ostatnio edytowano Śro lip 05, 2006 13:31 przez anie, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Śro lip 05, 2006 11:23

Wieczorem zrobie aukcje dla kotulca! :ok:

Mam cos ladnego, powinno zebrac na pare dni utrzymania 8)

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Śro lip 05, 2006 11:27

wiecie co...
mam jakieś mieszane uczucia...
rozumiem, że ktoś niezamożny, kto chce się podjąć opieki nad zwierzaczkiem, a nie stać go na jego utrzymanie oczekuje wsparcia i pomocy w kwestii jedzenia i żwirku; ale jeśli ktoś chce jeszcze dodatkowo zarobić na nieszczęśliwym kocie to ... to sorry, ja to odbieram bardzo źle. Jeżeli ktoś nie ma tyle serca i współczucia dla zwierzaka, żeby udostępnić mu swój dom "po kosztach", a traktuje sytuację jako okazję do zarobku to niestety obawiam się, że Szczęściarz nie będzie tam traktowany tak jak bym sobie to wyobrażała :-(
może jestem niesprawiedliwa wobec tej pani, której nie znam i może są uzasadnione powody, dla których ona prosi o dodatkowe pieniądze, ale moje pierwsze odczucie jest takie właśnie jak wyżej
wiem, że alternatywą dla kocia jest schronisko więc pobyt u tej pani jest jakimś rozwiązaniem... może jestem mało życiowa, może się czepiam, ale...

ech jakoś smutno mi się zrobiło, chociaż powinnam się ucieszyć, po kiciuś bardzo mi leży na sercu tak bardzo, śnił mi się dzisiaj :-(
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 05, 2006 11:41

ja też trochę zdziwiona jestem chęcią zarobkowania na kocie - ale myślę że pini1 rozwieje nasze obawy :? ja też mogę zapłacić za tydzień jego pobytu
gdyby nie to że prawie cały sierpiń mnie nie bedzie - wzięłabym tego kotka na tymczasem
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Śro lip 05, 2006 11:43 Re: kot

[quote="pini1"]
mysle ze tydzien to za malo quote]

Sorki, ale przy mojej bandzie- i w domu i na ulicy, i tym, że wszystko robię i leczę z własnej niezamożnej kieszeni ( z wyj. Tygrysia :D ) na więcej mnie nie stać

Podaj mi nr konta - jutro zrobię przelew
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 05, 2006 11:49

ania c pisze:ja też trochę zdziwiona jestem chęcią zarobkowania na kocie - ale myślę że pini1 rozwieje nasze obawy :? ja też mogę zapłacić za tydzień jego pobytu
gdyby nie to że prawie cały sierpiń mnie nie bedzie - wzięłabym tego kotka na tymczasem


Domek jest pewny i wypróbowany,więc nie ma się czego bać.
Jeżeli ktoś zna Pini1 chociaż trochę to wie ,że koty są jej bardzo bliskie sercu
i nigdy ,przenigdy nie oddałaby w niepowołane ręce.
Jak będzie na forum to napewno napisze..
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro lip 05, 2006 11:50

tak też myślałam, chciałam to tylko od Was usłyszeć... :-) żeby się upewnić
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 05, 2006 11:55

iwona_35 pisze:Domek jest pewny i wypróbowany,więc nie ma się czego bać.
Jeżeli ktoś zna Pini1 chociaż trochę to wie ,że koty są jej bardzo bliskie sercu
i nigdy ,przenigdy nie oddałaby w niepowołane ręce.
Jak będzie na forum to napewno napisze..

tak i ja myślę (chociaż osobiście się nie znamy) :wink: skoro sprawa pewna to ja też poproszę o nr konta na pw (przelew na 100% w piatek)
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Śro lip 05, 2006 13:45

hmm, teraz to i ja zaczelam sie zastanawiac...

szczerze mowiac, to ja zrozumialam to tak, ze ta kobieta te 5 zl dziennie wezmie na utrzymanie kota, czyli na karme, zwirek, weta...
czy moze to ma byc tak, ze ona bierze kota, pieniadze i jeszcze trzeba dostarczyc wszystko, co kotu potrzebne?
co tak naprawde oznacza "płatny domek" i jak to w rzeczywistości wygląda? pini pisala, ze juz korzysta z takiej "instytucji"...
bo ja juz sama nie wiem...
poczekajmy wiec na pini1, na pewno wszystko nam wyjasni...

w kazdym razie to i tak lepsza perspektywa niz mielibysmy tego kota zostawic w schronisku i skazac na smierc glodową :(
ja chcialabym sprobowac z tym domem tymczasowym, bo i tak nie ma na razie innej ewentualnosci.. no i mam wielka nadzieje, ze jednak Szcześciarz ma szczescie i nasze obawy co do domku tymczasowego zostana rozwiane...

pini1, iwona_35 dajcie znac co i jak z kotem no i z tym domkiem, dobra? :)
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Śro lip 05, 2006 14:07

anie pisze:pini1, iwona_35 dajcie znac co i jak z kotem no i z tym domkiem, dobra? :)



Powiem tak.
Pini1 ma bardzo dużo kotów zabranych z różnych miejsc.
Więc potrzebuje dużo domków tymczasowych.U siebie jak wiadomo ma 14 kotów +schroniskową.do tego z grzybem.Więc u niej domek odpada.
U mnie również....
Watek był założony w 2 lipca i puki co domku tymczasowego nie ma.
Kotek jest w stanie (zdjęcia wyżej) wiec czasu za dużo nie mamy

Narazie jak wszyscy widzimy domków brak

Jest kobieta ,którą Pini1 współpracuje czasami ,która przyjmuje koty ale odpłatnie. Wiadomo :nie podoba sie wielu taka pomoc ale lepsza taka niż żadna.
Czasami trzeba sie jakoś ratować , tym bardziej jeżeli sprawa jest beznadziejna.

Więc albo jej zapłacimy i kota wyciągamy ,albo nie i dalej szukamy domku...u mnie najszybciej jak ktos zaadoptuje Krzywołapka a u Pini jak wyleczy grzybice.
Ostatnio edytowano Śro lip 05, 2006 14:09 przez iwona_35, łącznie edytowano 1 raz
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Szymkowa i 87 gości