
Kotek jest piękny , miodowo-rudo-biały. Jest cudowna gadułą i ma spory apetyt. jest przyszarzały ale sądze ze szybko się doczyści . Jestem już w nim zakochana , jak wchodzę do łazienki kolega gada i śpiewa do mnie

Muszę wyjśc w pilnych sparwach także wizytę u weta przesunę na popłudnie.
Uszy widze ma w miarę czyste , odpchlimy go dzis lub jutro i odrobaczymy.
ma niewielkie ranki na nodze ale powiem wiecej jak wet obejrzy. Poniewaz siedzi teraz w klatce wystawowej nie moge za bardzo obejrzec jak on sie porusza ale jest dosć sprawny choc te nózki są nieco inne. Pozniej porobię zdjecia. dzis u weta umówie sie na kastracje i pod razu na rentgen.
chłopak był na 99% kotem domowym , zero agresji a raczej chec kontaktu z człowiekiem

teraz muszę zmykac , bedzie wiecej info wieczorem