Gratuluję koteczki,jest wprost boska!!!!Mam nadzieję,ze po odchowaniu kicziaczków i znalezieniu im domków,śliczna mamunia zostanie u Was!!!Z niecierpliwością czekam na zdięcia małych.Jeżeli wdają się w mamę to napewno szybciutko znajda domek:)
To chyba już niedługo. Kicia jest zdenerwowana i ucieka od ludzi (a to wyraźna zmiana). Jejku może to już dzisiaj a ja teraz nie mogę być przy niej. Ma porozkładane ręczniki, kocyki itp. w różnych zakamarkach mieszkania. Kurcze ten transport naprawdę był w ostatniej chwili.
Właśnie zadzwonił do mnie Krzysiek. On jest inżynierem od mostów i właśnie znalazł pod mostem małego kociaka (bardzo małego ale już chyba może sam jeść). To czarnuszek z białą końcówka ogonka i białym brzuszkiem. Bierze go do domu, bo jest podobno taki śliczny, że go nie odda. To jakaś plaga ale może to i dobrze, bo może kicia i nim się zaopiekuje. Rany co ja zrobię z taka ilością kotów. Muszę biec do sklepu po mleko i karmę dla kociaków.