Pierwszy dzień wystawy za nami i powiem, że jesteśmy pod wrażeniem

.
Nagród i prezencików zatrzęsienie. Nagród nietuzinkowych i pomysłowych. Gratisów w postaci kociego żarciuszka naprawdę dużo. Napitek musujący (niekoniecznie dla kotów

) też był

.
Kierownictwo sekretariatu po raz kolejny pokazało klasę. Wystawcy, którzy utknęli w korkach na trasie mogli liczyć na to, że sekretariat ustawi pracę sędziów tak, aby koty spóźnione też mogły zostać ocenione.
Rozpiski kolejności oceniania kotów (z wyszczególnieniem sztuk kotów - co osobiście uważam za doskonałe rozwiązanie) zostały ustawione na dużych planszach, obok stołów sędziowskich. Szef stewardów porządeczek trzymał

. Pięknie udekorowane stoły, muzyczka, no i fajna atmosfera!! DUŻE BRAWA DLA ORGANIZATORÓW!!
J & M