SOPOT I TYMON - powrót :) s.21

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 03, 2006 6:22

Pisałyśmy w tym samym czasie, Rene :)
Dobre wieści z rana. Będzie dobrze, tylko trochę czasu jeszcze trzeba.
Pamiętaj, żeby rezydentowi dużo miłości i czułości okazywać :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lip 03, 2006 6:23

mokkunia pisze:Rene, jak dzisiaj po nocy? Mam nadzieję, że lepiej.
Początki są cieżkie, ale spokojnie, daj im czasu żeby mogły się oswoić ze sobą. Obwąchać spokojnie...
Czy koty sie biją? Czy tylko rezydent wszystkimi możliwymi sposobami (warczenie, pryachanie, jeżenie się) pokazuje, że nowy gość mu się nie podoba?


Mokkunia rezydent warczy jak pies :evil: tż przyszedł z pracy to powiedział, że się go boi :) myślę, ze nowy przybysz mu się wcale nie podoba :? ale mam nadzieję, że będzie coraz lepiej :)

Rene

 
Posty: 502
Od: Śro lis 23, 2005 8:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 03, 2006 6:25

mokkunia pisze:Pisałyśmy w tym samym czasie, Rene :)
Dobre wieści z rana. Będzie dobrze, tylko trochę czasu jeszcze trzeba.
Pamiętaj, żeby rezydentowi dużo miłości i czułości okazywać :)


Oj tak mówię mu na każdym kroku, że go kocham :D, choć wczoraj byłam na niego zła bo zostawił mi krwistą ranę na nosie :D i pod okiem ale malutką no 8)

Rene

 
Posty: 502
Od: Śro lis 23, 2005 8:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 03, 2006 6:33

Moje też dziś razem noc spędziły i to bezboleśnie. Rezydenci także czasem na mnie i na Toto prychną, ale nie jest źle, fajnie tak je obserwować, nie?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lip 03, 2006 6:48

TyMa pisze:Moje też dziś razem noc spędziły i to bezboleśnie. Rezydenci także czasem na mnie i na Toto prychną, ale nie jest źle, fajnie tak je obserwować, nie?


No fajnie :D ja do Tymona mówię: Ty kochany egoisto :D

Rene

 
Posty: 502
Od: Śro lis 23, 2005 8:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 03, 2006 8:11

Rene, jeśli jednak zdecydowałaś się nie izolować futrzaków i noc przeżyliście spokojnie, to nie ma czym się martwić. To, że Tymon prycha i warczy, ale nie bije Sopota to dobrze rokuje, naprawdę :D
Nawet jeśli będzie lecieć futro i kociaste będą się tłukły - a wygląda to bardziej przerażająco, niż jest naprawdę 8O - nie próbuj ich rozdzielać, bo Tobie dostanie się najwięcej :wink: jeśli będzie starcie, próbuj tylko odwrócić ich uwagę, krzyknij, albo stuknij czymś, ewentualnie zawołaj na jakiś przysmak, wszystko, tylko nie próbuj włożyć między nich ręki, bo stracisz majątek na puder :lol: :lol: :lol:
Jesli TZ się boi warczenia Tymona, to niech do niego nie podchodzi i spokojnie czeka, aż kot sam przyjdzie na mizianie.
Nic na siłę, dużo cierpliwości a będzie dobrze, zobaczysz... krople Bacha raczej nie będą potrzebne :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 03, 2006 8:42

Georg-inia pisze:Nawet jeśli będzie lecieć futro i kociaste będą się tłukły - a wygląda to bardziej przerażająco, niż jest naprawdę 8O - nie próbuj ich rozdzielać, bo Tobie dostanie się najwięcej :wink: jeśli będzie starcie, próbuj tylko odwrócić ich uwagę, krzyknij, albo stuknij czymś, ewentualnie zawołaj na jakiś przysmak, wszystko, tylko nie próbuj włożyć między nich ręki, bo stracisz majątek na puder :lol: :lol: :lol:


Tak, tak wczoraj krzyknęłam na Tymona, bo nie spuszczał z Sopota wzroku i ten o dziwo mnie posłuchał 8O, jak na nich patrzyłam wczoraj to mi ich żal było, ale niech sobie radzą, ręki napewno do tego nie przyłożę :wink: tzn. miedzy nich nie włożę :D

Rene

 
Posty: 502
Od: Śro lis 23, 2005 8:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 03, 2006 17:55

Rene i jak po powrcie do domu? Jak kotom minął dzień? Spokojniej już dziś?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lip 03, 2006 18:52

Sopocik pisz jak Ci w nowym domku :?: Czy Tymon bardziej laskawy dla Ciebie i Twoich Duzych :?:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 03, 2006 19:00

Kochani wydaje się, że już lepiej. Tymon jakby mniej prycha i warczy, teraz to On chodzi za Sopotem 8O , widziałam nawet jak wącha mu ogonek :D czyżby się powoli przekonywał, że jest jakieś inne futrzaste w domu :?: A Sopot chodzi z nim nawet do toalety ale tam oczywiście nie wchodzi :lol: :lol: . Tymonek zaczął brać sie na ręce i juz mruczy :D mam nadzieję, że puder mi się szybko nie skończy :wink: dzisiaj zadrapań nie było :D

Rene

 
Posty: 502
Od: Śro lis 23, 2005 8:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 03, 2006 19:15

Rene, super wieści. Będzie dobrze, po malutku, z dnia na dzień :) Najpierw to chyba Tymon się bał, czuł się zagrożony, niepewny.
Teraz górę wzięła ciekawość :)
Rene, będą jakieś fotki? :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lip 03, 2006 19:23

mokkunia pisze:będą jakieś fotki? :)


Fotki będą napewno jak kociambry się trochę uspokoją i pozwolą zrobić sobie zdjęcia i kiedy ja uporam się z wklejeniem ich na forum :oops:

Rene

 
Posty: 502
Od: Śro lis 23, 2005 8:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 03, 2006 19:59

no fotki, Rene, fotki koniecznie !
Mokkunia jest specjalistka od zdjęć, przeszkoli Cię raz dwa :-)
czekamy :-)
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 03, 2006 20:11

Rene, tylko popstrykaj fotki, nauczę Cię wstawiać :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lip 03, 2006 20:50

mokkunia pisze:Rene, tylko popstrykaj fotki, nauczę Cię wstawiać :)

:D
OK postaram się jaknajszybciej

Rene

 
Posty: 502
Od: Śro lis 23, 2005 8:28
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 152 gości