Dwie Czarnulki...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 20, 2006 10:46

Ty nie narzekaj, bo moglas na Funie trafic... Laughing


Salamandro ja nie narzekam ale sie boję, żeby sobie futrzaste krzywdy nie zrobiły, mój TŻ narzeka, bo on by chciał aby stadkiem rządziła Mufka, bo była pierwszym naszym kotkiem, nie da sobie wytłumaczyć, ze futrzaste same między sobą ustalą hierarchię :lol:
Ja wtedy spanikowałam, bo to na prawdę strasznie wygladało :oops: , teraz żal mi Viki, bo się bardzo spokojna zrobiła i usilnie się zastanawiam czy aby wszystko z nią w porządku :roll:

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 20, 2006 19:04

W porzadku w porzadku :)
Pokazala pozostalym gdzie ich miejsce ;) poza tym nie chce TZta stresowac :lol:
Kciuki za cale stadko :ok:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 25, 2006 20:18

no i jak tam?która rządzi? :wink:

lola

 
Posty: 194
Od: Pon mar 13, 2006 8:49
Lokalizacja: Kraków Qr2nów

Post » Śro cze 28, 2006 18:06

Wszystko wskazuje na to, że rządzi Szkrabka :roll: , przynajmniej ma zachowania zaczepno - atakujące

Ogólnie muszę przyznać, że stabilizacja trwa nadal. Przy tych upałach za radą weta moje dwa nerkowe futrzaki są nawadniane podskórnie. Szkrabka kroplówki znosi w miarę spokojnie, natomiast Viki jak widzi szykowanie kroplówki to chowa się po dziurach i ma nadzieję, że jej nie dopadnę :twisted:
O dziwo upaly nie wpłynęły znacząco na apetyty kociastych, ale na ich zachowanie i owszem. Wszystkie futrzaki są "spacyfikowane" i ich aktywność ruchowa jest minimalna. Jak ja bym nosiła czarne futro, to też szczęśliwa bym nie była :evil:

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 28, 2006 18:17

Jak ja bym nosiła czarne futro, to też szczęśliwa bym nie była

no,nie wątpię :lol:

lola

 
Posty: 194
Od: Pon mar 13, 2006 8:49
Lokalizacja: Kraków Qr2nów

Post » Śro cze 28, 2006 19:00

Elooo Czarne :)
My dzis wyjatkowo nie do Vikusi a do Mufki :D
Mufcia wiesz te szelki som okropne :twisted: ale... na trawce jest fajnie :D ..i wg nas warto dla spacerkow (ale tylko dzialkowych) zniesc to upokozenie :oops:
Trzymajcie sie Czarne i nie tluczcie .. bo Duzi beda sie martwic.. a lepszych nie znajdziecie :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 28, 2006 21:46

Pozdrawiam Czarnuszki w te upały ozięble!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 29, 2006 19:51

Viki w dalszym ciągu rezyduje na balkonie?A może by je tak na lato......na blond? :wink:

lola

 
Posty: 194
Od: Pon mar 13, 2006 8:49
Lokalizacja: Kraków Qr2nów

Post » Nie lip 02, 2006 20:42

Hej, czarne dziewczyny,a wy co tak zamilkłyście?Duża znowu za bociana robotę odwala? :D

lola

 
Posty: 194
Od: Pon mar 13, 2006 8:49
Lokalizacja: Kraków Qr2nów

Post » Nie lip 02, 2006 20:52

Ja też czekam na relacje! Mam nadzieję, że brak wieści to dobre wieści!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lip 02, 2006 21:07

My tak zamilkłyśmy, bo nie chcemy wywoływać wilka z lasu :wink:
Wszystko na razie układa się jak należy. Viki bierze kolejną serię intronu. W kroplówkach przerwa, bo chcę zobaczyć jak sobie futrzaki będą radzić bez nich. Badania kontrolne za tydzień i wtedy się okaże co dalej :roll:
Wieczorem zauważyłam, że Vikusiu znowu w oczku zaczęła gromadzić się ropa, podejdę jutro do weta po jakieś kropelki, powinno wystarczyć leczenie miejscowe. Zobaczymy co powie wetka, może będzie ją można odrobaczyć i potem w bliskiej perspektywie zaszczepić :roll:
Kociaste bardzo wszystkim Ciociom dziękują za zainteresowanie :lol:

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 02, 2006 22:02

Ciocie życzą żeby tak trzymać :ok:
Spokojnej nocki czarnulki i blondynko :D
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie lip 02, 2006 22:10

Vikusiu, dosyc chorowania. Napisz, co wet powiedział o oczkach i co przepisał.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lip 03, 2006 10:37

U Viki po konsultacji z wetem zostało azorynowane leczenie miejscowe, czyli krople gentamycynowe. Mam nadzieję, że to wystarczy i oczko wkrótce będzie ładne i bez "glutków"
Poza tym Vikusia dostała tabletkę na robale, zobaczymy na ile bogate życie wewnętrzne panienka prowadziła :roll: , żeby nie czuła się osamotniona to podobnie potraktowane zostały pozostałe kociaste.
Nie wiem jaki skutek będzie u Szkrabci, bo ona po tabletce puściła pawika. Na szczęście tabletkę udało się odzyskać i podać powtórnie, potem po kilkunastu minutach kolejny pawik, tak więc nie wiadomo ile tabletki zostało w środku Szkrabci a ile na zewnątrz :roll:

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 03, 2006 10:52

Ja odrobaczam strongholdem, bo u Tymka taka sama reakcja, zawsze zwymiotował tabletkę!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 165 gości