Dronusia,
jest szansa, że kiciunia będzie się trzymała blisko domu i będzie bezpieczna...
moja siostra mieszka w podmiejskiej okolicy, duże działki, daleko od drogi, bardzo spokojnie - jej cztery koty (trzy wysterylizowane kotki + wykastrowany kocio) wychodzą, ale nie oddalają się zbytnio, spacerują blisko domu, przyjemnie popatrzeć na te szczęśliwe zwierzaki...
to, że ktoś mieszka na wsi i wypuszcza koty wcale nie oznacza, że o nie nie dba
kciuki za koteczkę - śliiiiiiiczna
