Mitenka, bialo-bure cudo juz w nowym domu :)

Czuprynka jest mniejsza, ma białe futerko i burą czapeczkę oraz śmiesznego irokeza na łebku. Oczka ma jeszcze zamkniete, słabiej pije mleko ze strzykawki i wolniej chodzi.
Mitenka jest buro-szara z bialymi dodatkami, oczka w 3/4 juz ma otwarte i jest o 15% większa od siostry.

Przyjechały do mnie w poniedziałek wieczorem.
Dzień wczesniej, w niedzielę, przyjechała do mnie ich matka z dwójka 8-tygodniowych kociat, które pomyłkowo zostały wzięte za jej własne.

Mitenka i Czuprynka całą dobe spędziły same bez jedzenia i opieki kocicy.
dopiero nastepnego dnia odkryto je w piwnicy i zabrano do mnie.
Gdy przyjechały były jak dwa sopelki lodu. Nie bardzo mogły połykac mleko ze strzykawki, piszczały...
Kotka nie chciała sie nimi zająć. Dopiero nastepnego dnia zaczeła je myc i karmić.
Ma tylko dwa "objedzone" sutki czyli nie ma więcej kociat w piwnicy....

A tak wyglądamy:

Czuprynka:

[img=http://img55.imageshack.us/img55/6773/czuprynka07czerw069nq.jpg]

Mitenka:

Obie kocie panienki szukaja wirtualnych opiekunów. Ich mamusia, Klapsa, potrafi zjesc jak mało kto... :roll:

Oto ona...:

Kasia D. pisze: oczka w 3/4 juz ma otwarte i jest o 15% większa od siostry.

Ale się narobiło :roll:

kolejne maluchy u Kasi... maleńkie, ale już wymierzone linijką :wink:

Na razie są pod najlepszą opieką i już niedługo będą poszukiwać domów... więc już teraz można się zakochiwać :wink:

Katia80 pisze:
Kasia D. pisze: oczka w 3/4 juz ma otwarte i jest o 15% większa od siostry.

Ale się narobiło kolejne maluchy u Kasi... maleńkie, ale już wymierzone linijką

Na razie są pod najlepszą opieką i już niedługo będą poszukiwać domów... więc już teraz można się zakochiwać

Katia...to dopiero 1/4 kocich nowosci u mnie... Trzymaj sie stołu bo jak tylko odwioze Basię w pół drogi do Wawy to zaraz powrzucam inne...

» Czw cze 08, 2006 9:15

Łojojoj

Ale dobrze, że wojownicza Basiula znalazła dom

I znowu Warszawa

Pozdrowienia dla wszystkich!

» Pt cze 09, 2006 10:30

Czuprynka otworzyła dzis 1/3 lewego oczka. Duzo ładniej juz pije mleko, nie krztusi sie, nie puszcza baniek noskiem...

Nadal szukamy opiekunów wirtualnych dla panienek...
Jedna wirtualna ciocia juz sie zgłosiła

» Pt cze 09, 2006 15:22

Up, śliczne

» Nie cze 11, 2006 0:00

Podniosę, bez wiekszej nadziei. A nuż maluszki kogos chwyca za serce...

» Nie cze 11, 2006 11:25

nikogo nie chwytają ? :cry:

» Czw cze 29, 2006 20:06

Szkoda, ze wszyscy zapomnieli o maluszkach

A z maluszków została tylko Mitenka. czuprynka w pewnym momencie przestała ssac kocicę. Nie chciała jesc z butelki i strzykawki, zamiast łykać- miauczała. Nie było siły- musiała zachłysnąc sie pokarmem. Po trzech dniach uspiłam duszące sie maleństwo... :cry: