CK ocalone z piekła Kasjopea już w domu; Salome też :)))))))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt cze 30, 2006 14:59

Jose Arcadio Buendia pisze:Myślę, że czas powoli znowu zacząć myśleć o domach dla koteczek... Co Ty na to Chiara?


Myślę, że jest za wcześnie na stres związany z przeprowadzką. Po prostu się boję. Ale będę rozmawiać z wetem na temat adopcji Pola, Salome i Kasjo.

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pt cze 30, 2006 15:07

Chiara pisze:
Jose Arcadio Buendia pisze:Myślę, że czas powoli znowu zacząć myśleć o domach dla koteczek... Co Ty na to Chiara?

Ale będę rozmawiać z wetem na temat adopcji Pola, Salome i Kasjo.


Nic innego nie miałem na myśli... 8)

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Pt cze 30, 2006 15:17

Jose Arcadio Buendia pisze:
Chiara pisze:
Jose Arcadio Buendia pisze:Myślę, że czas powoli znowu zacząć myśleć o domach dla koteczek... Co Ty na to Chiara?

Ale będę rozmawiać z wetem na temat adopcji Pola, Salome i Kasjo.


Nic innego nie miałem na myśli... 8)


W bardzo wyrafinowany sposób to przekazałeś... 8)

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Śro lip 05, 2006 10:48

Co u Salome i Kasjo? :lol:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto lip 11, 2006 8:59

ryśka pisze:Co u Salome i Kasjo? :lol:

:?: 8)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lip 12, 2006 10:39

ryśka pisze:
ryśka pisze:Co u Salome i Kasjo? :lol:

:?: 8)


Chyba dobrze. Kasjo matkuje już tylko Daphne. Salome jest kocim miśkiem z grubymi łapkami. Czasem z ogromną czułością i delikatnie gryzie nas w nosy - to ma być manifestacja jej uczucia do nas :lol: Mają ładną sierść, wilcze apetyty i złodziejską mentalność :twisted: Salome płacze wieczprami, bo chce wychodzić na dwór :cry:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Sob lip 22, 2006 13:45

A tak przypominamy się. Bawimy się, kłócimy, śpimy i czekamy, czekamy, czekamy...

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Nie lip 23, 2006 21:33

Zapuściła nasz wątek i nikt nas nie pamięta teraz :evil: Nikt do nas nie zagląda, a ja chcę do domu. Nikt mnie nie kocha nic a nic. Zachwycają się tylko Daphne i Kasjopeą.

Salome

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Nie lip 23, 2006 21:45

kurcze, nie pierwszy raz do tego wątku zaglądam, ale wcześniej mi się chyba fotki Salome nie wyświetlały, bo jak to zobaczyłam:

Obrazek


ahh... jak żbiczek :-) hihi.... nikt się nie skusi na panią Żbiczkową ???? ;-)


A Kasjopei ogłoszenie powiesiłam u weta na przeciwko mojego bloku (i chyba nawet niedaleko Ciebie o ile dobrze pamiętam, że to o Tobie mi Ryśka mówiła ;-) hehe)

Lili

 
Posty: 2311
Od: Wto lut 05, 2002 21:48
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 23, 2006 21:56

Tak, to o mnie :lol: Możemy nawiązać współpracę w opiece nad kotami w trakcie wyjazdów, bo przeczytałam, że musiałaś swoje porozwozić. Niestety dopiero po kwarantannie.

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Nie lip 23, 2006 22:12

no musiałam porozwozić - tj Lili nie pierwszy raz do babci pojechała, więc z nią jest zero problemu - ma tam swoją córeczkę z którą się całkiem lubi, no i czuje się tam całkiem bezpiecznie. MalWinka nie mogła tam jechać, bo babcia ma niezabezpieczony balkon często otwarty, więc z nią wolałam nie ryzykować (Lili boi się tamtego balkonu, bo z niego widzi co jest na dole - a wydaje mi się, ze ona ma lęk wysokości).

A kotami jak będzie trzeba zawsze mogę się zająć - czy podejść, czy przechować (choćz tym, to zawsze najpierw trzeba z rodzicami obgadać, bo oni mi kiedyś głowę urwą że koty do domu przynoszę - teraz z Winką to mama całej rodzinie sięskarży że jej kota do domu przyniosłam zakochana w niej strasznie jest, ale do tego już się nie przyznaje, hehe


eh, forum na mnie naprawdę źle działa, wcześniej ciągle myślalam o tym, żeby jak najszybciej się wyprowadzić, żeby mieszkać z TŻem, a teraz to tez niby o TŻa chodzi, ale głównie o to, żeby móc kotom wicej pomagać no ale najważniejsze, żeby mieć tych kotów kilka...hehe ;-)

Lili

 
Posty: 2311
Od: Wto lut 05, 2002 21:48
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 23, 2006 22:18

Moje koty zawsze zostają w domu i ktoś je odwiedza. Także za pół roku chętnie się przypomnę :lol:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Nie lip 23, 2006 22:24

Chiara pisze:Moje koty zawsze zostają w domu i ktoś je odwiedza. Także za pół roku chętnie się przypomnę :lol:


nie ma sprawy :-) będę czekać na to ze zniecierpliwieniem ;-)
a tymczasem mykam do spania, bo o 7 trzeba wstać :-) dobranoc i całuski dla Salome i Kasjo, jako że to ich wątek a ja im tu bezczelnie go zaśmiecam ;-)

Lili

 
Posty: 2311
Od: Wto lut 05, 2002 21:48
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 24, 2006 11:11

Chiara, dlaczego Salome Cię wkurza? :twisted:

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Pon lip 24, 2006 22:52

Jose Arcadio Buendia pisze:Chiara, dlaczego Salome Cię wkurza? :twisted:


Spać nie daje :twisted:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości