[b]Piękny Szaro- Biały Kocurek -Perski szuka nowego domu!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro cze 28, 2006 21:15 [b]Piękny Szaro- Biały Kocurek -Perski szuka nowego domu!!!

To już kojejny kotek perski który trafił niedawno do Schroniska w Rybniku.
Najprawdopodobniej się zgubił.
Właściciel do dzisiejszego dnia się nie odezwał.

W tej chwili kocurek mieszka w domu jednej z wolontariuszek tego schroniska.

Wszystkich chętnych pragnących zyskać kochającego, oddanego przyjaciela proszę o kontakt telefoniczny:

0 501 085 196 lub (032) 457 6818

Nie jest kastrowany.
Adopcja jest bezpłatna!!!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Alexandra33

 
Posty: 12
Od: Pon mar 06, 2006 15:35
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro cze 28, 2006 21:55

a w jakim wieku jest kociak?jak to,zgubil sie,i nikt po niego nie przyszedl,taki sliczny....

annike

 
Posty: 13
Od: Śro cze 21, 2006 18:35
Lokalizacja: Oslo

Post » Śro cze 28, 2006 21:59

dobrze by było go wykastrować przed adopcją...
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro cze 28, 2006 22:01

Sydney pisze:dobrze by było go wykastrować przed adopcją...

koniecznie

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Śro cze 28, 2006 22:28

Kociak został oceniony przez weterynarza na około 3 lata.

Jeœli chodzi o kastrację nie jestem w stanie wykastrować każdego kotka który przewija się przez mój dom, czasem jest to kilka kotów w cišgu 1-2 miesięcy.

Muszę je odpchlić, zaszczepic, nakarmić a sama mam własne 3 koty do utrzymania.

Nie macie nawet pojęcia ile persów przewija się przez schronisko. Ludzie najpierw je kupujš a kiedy sobie z nimi nie radzš i niemiłosiernie zakołtuniš po prostu je wyrzucaja lub przywożš do schroniska.

Ze wszystkich persów które miałam do adopcji po ani jednego nie zgłosił sie właœciciel, mimo rozwieszanych ogłoszeń.

Pozdrawiam wszystkich i zachęcam do adopcji.

Alexandra33

 
Posty: 12
Od: Pon mar 06, 2006 15:35
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro cze 28, 2006 22:33

Aleksandro, głosy o kastracji z pewnością nie wynikają z chęci dogryzienia Ci, mam nadzieję, że o tym wiesz. Po prostu co jakiś czas, nawet na naszym forum, pojawiają się ogłoszenia typu "szukam kocura dla mojej kotki". Tak piękny i efektowny kot jak Twój podopieczny może trafić do jakiegoś rozmnażacza - tego właśnie obawiają się dziewczyny. Oddawanie kocurka już wykastrowanego jest pod tym względem bezpieczne.
Czy gdybyś otrzymała jakąś pomoc finansową, byłabyś skłonna go wykastrować? (pytam w ten sposób, ponieważ już wielokrotnie na forum takiej pomocy udzielano)
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Śro cze 28, 2006 22:46

Alexandra33 pisze:Nie macie nawet pojęcia ile persów przewija się przez schronisko. Ludzie najpierw je kupujš a kiedy sobie z nimi nie radzš i niemiłosiernie zakołtuniš po prostu je wyrzucaja lub przywożš do schroniska.

Ze wszystkich persów które miałam do adopcji po ani jednego nie zgłosił sie właœciciel, mimo rozwieszanych ogłoszeń.



O qr..a :evil: :evil: :strach: :crying:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw cze 29, 2006 7:31

Jestem bezsilna w swojej złości ,ile razy myślałam sobie co ja bym takim ludziom zrobiła,i co nic ,bo robią to tak że nikt nie wie ,nie widzi.Jednak nie wierze że znajomi czy też ...e tam g...to wszystko warte.Kazdy człowiek który posiada zwierze powinien być wpisany w jakiś rejestr ,a zwierze czipowane,niezależnie czy rasowe czy nie.No tak tylko wtedy znów więcej będzie przywiązanych po lasach albo mordowanych.Być człowiekiem to wielka rzecz.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 29, 2006 10:22

Kochani taki koteczek i czeka :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 29, 2006 10:51

Bonkreta pisze:Aleksandro, głosy o kastracji z pewnością nie wynikają z chęci dogryzienia Ci, mam nadzieję, że o tym wiesz. Po prostu co jakiś czas, nawet na naszym forum, pojawiają się ogłoszenia typu "szukam kocura dla mojej kotki". Tak piękny i efektowny kot jak Twój podopieczny może trafić do jakiegoś rozmnażacza - tego właśnie obawiają się dziewczyny. Oddawanie kocurka już wykastrowanego jest pod tym względem bezpieczne.
Czy gdybyś otrzymała jakąś pomoc finansową, byłabyś skłonna go wykastrować? (pytam w ten sposób, ponieważ już wielokrotnie na forum takiej pomocy udzielano)

dokładnie...a potem potomstwo tego kocura i tak by trafiło do ciebie, bo nie okłamujmy się, mało kto oddaje persa rodowodowego do schronu. za to "persa" bardzo często...

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw cze 29, 2006 11:05

:evil: :evil: :evil:

albo w umowie adopcyjnej zawrzeć punkt o obowiązkowej kastracji w ciągu ...tyg i poprostu sprawdzić, jesli nie kota zabrać.
Irys, Lotka, Lenka, Mopsia, Gaja[*], Baskil, Dziadunio, Bingo, Sarenka, Ali, Nukus Dakar, Hrabia, Lady Ronja.
Obrazek Obrazek

AnetaW

 
Posty: 420
Od: Czw paź 13, 2005 14:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 29, 2006 21:47

Kotek jest naprawdę cudny!!! :D

Nie sprawia problemów jest bardzo miluśki i cierpliwy: wytrzymał zarówno kąpanie jak i wycinanie kołtunów, oczywiście korzysta z kuwety.

Nawet mnie zaskoczył tym że nie znaczy terenu choć w domu mam jeszcze 3 swoje koty a poprzedni "pensjonariusz" obsikał mi wszystko co widział wokoło.

Ten jak widać wie że w domu nie wolno i chwała mu za to bo mój mąż nie wytrzymałby kolejnego sikuska :lol:

Czekamy na dobrego opiekuna!!!

Alexandra33

 
Posty: 12
Od: Pon mar 06, 2006 15:35
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw cze 29, 2006 22:41

Alexandro, jesli otrzymasz pomoc finansowa - celowa - na kastracje, czy podejmiesz sie wykastrowania kocurka przed adopcja?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw cze 29, 2006 23:35

Jeœli tylko kocurek przestanie walczyć z mojš kocicš to jak najbardziej TAK.

W tej chwili jest to dla mnie nie lada problem bo jedna z mioich kocic jest bardzo władcza i nie chce go zaakceptować.

Alexandra33

 
Posty: 12
Od: Pon mar 06, 2006 15:35
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt cze 30, 2006 7:36

Kastrat raczej zostanie zaakceptowany łatwiej, niz pełnojajeczny kocur. Zabieg raczej pomoze, a nie zaszkodzi w tej sytuacji ;)

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39523
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości