Trzy słodkie kociątka z Warszawy szukają domków

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto cze 27, 2006 19:16

XAgaX pisze:Zbliża się lipiec. Przypominam o sterylizacji matki kociąt- obiecuję dofinansowanie bądź kontakt na darmową sterylkę. Ważne, aby kotka została wysterylizowana!

a co do kociąt: szczerze mówiąc, spodziewałam się takiego obrotu sprawy :cry: dlatego nigdy nie ratuję kociąt przed uśpieniem (wiem, że tu nie o uśpienie chodziło, ale osobiście zabrałabym je przed utopieniem właśnie do eutanazji...)

niedługo (na początku roku szkolnego) trzeba będzie sterylizować też młode koteczki... także obiecuję pomoc finansową, jeśli nie uda się załatwić darmowego zabiegu.

Szeba- masz zdjęcia tej starszej kotki? Pomogę szukać jej domu...



Starsza kotka nie jest do oddania, bo to "domowa" kotka starszej Pani, która nie kwapi sie do sterylizacji.Owszem,pewnie gdyby ktoś wziął, zawiózł i zapłacił, to sie zgodzi, mnie nestety nie stać na taką pomoc:(
Do oddania są trzy kociaki,które już są odłączone od matki, jadają "wszystko", także nie są i nie będą szczepione i odrobaczone(Pani jest dość oszczędna) . Kociaków szkoda, skoro juz sie pojawiły na świecie, może pojutrze uda mi sie tam dotrzeć i zrobić aktualne zdjęcie.

joa1111

 
Posty: 64
Od: Nie maja 07, 2006 8:15

Post » Śro cze 28, 2006 22:29

joa1111 pisze:Starsza kotka nie jest do oddania, bo to "domowa" kotka starszej Pani, która nie kwapi sie do sterylizacji.


chodzi mi o tę 11-latkę ze schroniska, która już jest dawno po zabiegu ;)

Owszem,pewnie gdyby ktoś wziął, zawiózł i zapłacił, to sie zgodzi, mnie nestety nie stać na taką pomoc:(


ja zapłacę albo podam, gdzie można zrobić to za darmo, tylko mogę zawieść najwyżej transportem ZTM. Problem w tym, że nie mam umiejętności negocjacyjnych (i niestety wyglądam na nastolatkę, mimo że nią dawno być przestałam- niektórzy nie traktują mnie poważnie), a kotki szkoda, bo zaraz będą następne kociaki albo ropomacicze :( Jaka to część Warszawy?
Moja koleżanka ma chyba nawet 1 wolny talon na darmowy zabieg, kwestią jest przekonanie właścicielki- nie poniesie NAJMNIEJSZYCH kosztów, a odejdą jej kociaki i widmo ciężkich chorób 8)

Do oddania są trzy kociaki,które już są odłączone od matki, jadają "wszystko", także nie są i nie będą szczepione i odrobaczone(Pani jest dość oszczędna) . Kociaków szkoda, skoro juz sie pojawiły na świecie, może pojutrze uda mi sie tam dotrzeć i zrobić aktualne zdjęcie.


Mnie zawsze bardziej szkoda tych kociąt i szczeniąt, które już widzą, i przez kolejne narodzone mioty umierają w męczarniach. Doszłam do tego po 4 latach "pracy", i coraz bardziej umacniam się w tym przekonaniu.

Jeżeli wśród kociąt są "panienki", to IM przede wszystkim trzeba znaleźć domy! Inaczej one także będą się wykańczać, rodząc co cieczkę.
Zdaję sobie sprawę, że pewnie te informacje gdzieś są w temacie, ale przez ostatnie kilka tygodni byłam unieruchomiona sesją i nie wczytywałam się :oops:

Nie muszę chyba przypominać, że nie będzie dobrze, jeśli to właścicielka kotki będzie osobą kontaktową w ogłoszeniu- mogę się za to wziąć, tylko potrzebuję więcej informacji (kontakt do "opiekunów" , wiek kociąt, ... ) :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw cze 29, 2006 9:07

XAgaX pisze:ja zapłacę albo podam, gdzie można zrobić to za darmo, tylko mogę zawieść najwyżej transportem ZTM. Problem w tym, że nie mam umiejętności negocjacyjnych (i niestety wyglądam na nastolatkę, mimo że nią dawno być przestałam- niektórzy nie traktują mnie poważnie), a kotki szkoda, bo zaraz będą następne kociaki albo ropomacicze :( Jaka to część Warszawy?
Moja koleżanka ma chyba nawet 1 wolny talon na darmowy zabieg, kwestią jest przekonanie właścicielki- nie poniesie NAJMNIEJSZYCH kosztów, a odejdą jej kociaki i widmo ciężkich chorób 8)

Mnie zawsze bardziej szkoda tych kociąt i szczeniąt, które już widzą, i przez kolejne narodzone mioty umierają w męczarniach. Doszłam do tego po 4 latach "pracy", i coraz bardziej umacniam się w tym przekonaniu.

Jeżeli wśród kociąt są "panienki", to IM przede wszystkim trzeba znaleźć domy! Inaczej one także będą się wykańczać, rodząc co cieczkę.
Zdaję sobie sprawę, że pewnie te informacje gdzieś są w temacie, ale przez ostatnie kilka tygodni byłam unieruchomiona sesją i nie wczytywałam się :oops:

Nie muszę chyba przypominać, że nie będzie dobrze, jeśli to właścicielka kotki będzie osobą kontaktową w ogłoszeniu- mogę się za to wziąć, tylko potrzebuję więcej informacji (kontakt do "opiekunów" , wiek kociąt, ... ) :)


Dzięki,po południu podrzucę namiary na siebie, bo teraz muszę do "miasta" koty mieszkają na tarchomminie(ja też)
:)

wadera3

 
Posty: 1
Od: Nie maja 07, 2006 8:05
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw cze 29, 2006 21:10

Zrobimy inaczej: najważniejsze, aby kociaki po podrośnięciu zostały wykastrowane, i żeby nie miały "szansy" zginąć pod samochodem ;)

Przepraszam za ostry ton, ale jestem maniaczką sterylizacji i zawsze tak reaguję :oops: szczególnie, że naprawdę ropomacicze ostatnio zbiera tragiczne żniwo... :(
najbardziej mnie wstrząsnęło stwierdzenie "nie kwapi się do sterylizacji", stąd moje opory z ogłoszeniem- o nic więcej mi nie chodzi.

Swoją drogą mam znajomą w gazecie, chętnie podrzucę jej ogłoszenie :D Allegro też wchodzi w grę ;)

Pozdrawiam :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów


Post » Czw lip 13, 2006 11:13

XAgaX pisze:i będzie :) Jedynym utrudnieniem jest to, że nie mam samochodu i będzie mi trudno zawieźć kotkę na zabieg. Mniej więcej na początku lipca musimy działać :)


XAgaX jeżeli chodzi o transport i jest aktualny, to nie ma problemu. Ja jak wiesz z Wawy i samochód mam, po pracy lub w weekend mogę podjechać z kicią. Jak będę potrzebna to mów :wink:
Obrazek

monika p

 
Posty: 466
Od: Czw lut 23, 2006 16:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 14, 2006 22:36

OK, to już mam 2 chętne, damy radę :) Dziękuję :)

joa dostałaś wytyczne na pw, co robić ;) Spróbuj, powinno się udać :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Sob lip 15, 2006 0:48

XAgaX pisze:OK, to już mam 2 chętne, damy radę :) Dziękuję :)

joa dostałaś wytyczne na pw, co robić ;) Spróbuj, powinno się udać :)



i ja mam nadzieję,że sie uda...nie mam tylko transporterka-dla kocicy(dla kociaków mam koszyczek) może ktoś pozyczy"przechodni"...? :oops:

joa1111

 
Posty: 64
Od: Nie maja 07, 2006 8:15

Post » Sob lip 15, 2006 22:12 Dramat kociąt

Kocięta nadal czekają na dom! Ich właścicielka chce je potopić :(
Obrazek

Szeba

 
Posty: 60
Od: Śro lut 22, 2006 21:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 16, 2006 22:17

No cóż.. koty zostaną potopione :(
Obrazek

Szeba

 
Posty: 60
Od: Śro lut 22, 2006 21:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 16, 2006 23:27

ja mam transporterek akcyjny, tylko muszę go wziąć od koleżanki, która nie ma czasu do mnie z nim wpaść :wink:

co do reszty: od początku nie byłam zwolenniczką ratowania kociaków, uważałam, że najlepsze byłoby uśpienie. Powiem brutalnie: śmierć przez utopienie zawsze jest straszna, natomiast kilkunastotygodniowe kocięta czują dużo mocniej i umierają dłużej niż nowonarodzone. Nie wiem, czy chciałabym sama dostać podobną nauczkę :(
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon lip 17, 2006 19:55

Szeba pisze:No cóż.. koty zostaną potopione :(


nosz kurna nie kracz....co prawda nic narazie sie nie udaje, ale mam nadzieję,że....

joa1111

 
Posty: 64
Od: Nie maja 07, 2006 8:15

Post » Pon lip 24, 2006 17:58

Szeba pisze:No cóż.. koty zostaną potopione :(


no, udało sie, dziewczynka zabrana do nowego domku:)

joa1111

 
Posty: 64
Od: Nie maja 07, 2006 8:15

Post » Pon lip 24, 2006 23:46

czyli domu szuka jeszcze jeden kociak? tylko (lub aż) jeden?
do kiedy ma czas?
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 25, 2006 19:50

*anika* pisze:czyli domu szuka jeszcze jeden kociak? tylko (lub aż) jeden?
do kiedy ma czas?


czas ma do momentu, aż mnie trafi szlag :D
mam dwa koty w domu, i pracuję od rana do nocy (a nieraz i w nocy),
kociak-chłopiec strasznie płacze , moje koty niekoniecznie chcą sie nim "zajmować", póki był z siostrą, było lepiej...
mały płacze, ja pracuję a mój nieślubny chłop też mało nie płacze jak słucha maluszka:(

joa1111

 
Posty: 64
Od: Nie maja 07, 2006 8:15

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 13 gości