..::Jurata, Sopot i mały Hel - w nowych domkach - FOTO!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 26, 2006 12:58

goska_bs pisze:Wywoza mi Sopota :cry: :cry: :cry: :wink:


i mi też, mi też :( :( :( :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 26, 2006 15:01

mokkunia,
robisz rewelacyjne zdjęcia,
uwielbiam zglądać na Twoje wątki bo wiem, że zawsze mnie rozczuli jakieś kocie pysio... biegaj, biegaj z tym aparatem ku mojej (i nie tylko radości) radości

zdjęcia Iwciowego Dyzia to też poezja :flowerkitty:

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 26, 2006 17:20

Psiokot - dziękuję :oops: Naprawdę mi miło :oops:
Uwielbiam robić fotki, a koty to najwdzięczniejsze i najwspanialsze obiekty :)
Ja najchętniej bym cały czas chodziła i pstrykała im fotki. A na dysku mam foldery codziennie z inną datą i w każdym duuuużo kocich fotek :)

Fotki Dyzia robiła Iwcia :) Też bardzo mi się podobają.

Ciotki, ja mogę Sopota nie wywozić - powiedzcie tylko słowo :twisted: :twisted: :twisted:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon cze 26, 2006 18:59

Zabawek mam dużo. Kocyków też. Jeszcze cię na drogę obdaruję, chociaż w te upały nawet na drutach nie chce mi sie robić.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 27, 2006 13:20

Smutno mi :( Jeszcze nikt, naprawdę NIKT, ani jedna osoba nie dzwoniła w odpowiedzi na moje ogłoszenia :( Nikt nie dzwoni, nie pisze, nikt nie pyta o Juratę, Spotota ani Helika :(
Dlaczego? :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto cze 27, 2006 13:57

Mokkunia, nie martw się,
to cudowne, piękne koty
tylko myślę, że wakacje to chyba nie jest najszczęśliwsza pora na adopcję, ludzie myślą o wyjazdach, wakacjach dzieci, wydatkach itp.
nawet jak ktoś się nosi z zamiarem wprzygarnięcia kota to pewnie chce to zrobić po wakacjach
cierpliwości

mój TŻ jak mu pokazałam wątek to sie zagapił w ekran komputera i powiedział : "to byłoby wspaniale mieć taką rodzinkę, dlaczego nie trafiliśmy na ten wątek trzy miesiące temu, byłyby cudne koty i żadnych kłopotów" , no i wtedy zobaczył moją minę :evil: :evil: "no dobrze, dobrze, ciesze się przecież, że Franek i Dyzio są z nami...
i znowu się zagapił, tak było, no
wierzę, że się zapatrzy na te koty ktoś kto akurat marzy o kocim przyjacielu

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 27, 2006 14:22

mokkunia pisze:Smutno mi :( Jeszcze nikt, naprawdę NIKT, ani jedna osoba nie dzwoniła w odpowiedzi na moje ogłoszenia :( Nikt nie dzwoni, nie pisze, nikt nie pyta o Juratę, Spotota ani Helika :(
Dlaczego? :(


no sama widzisz... :( załamka :( ale myślę, że Pisiokot ma rację: to wakacje... Wy macie możliwość podrzucić L&S&M w zaufane ręce, my na przyklad już nie bardzo, a co dopiero ludzie, którzy dopiero się decydują na nowego futrzaka... Ta Pani, co chciała dwóch chłopczyków też się nie odezwała, mimo, że wysłałam jej fotkę Helika, Plusika i Minusika...
Nie martw się, bo ja sama zmartwiona :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 27, 2006 17:54

Georg-inia pisze:
mokkunia pisze:Smutno mi :( Jeszcze nikt, naprawdę NIKT, ani jedna osoba nie dzwoniła w odpowiedzi na moje ogłoszenia :( Nikt nie dzwoni, nie pisze, nikt nie pyta o Juratę, Spotota ani Helika :(
Dlaczego? :(


no sama widzisz... :( załamka :( ale myślę, że Pisiokot ma rację: to wakacje... Wy macie możliwość podrzucić L&S&M w zaufane ręce, my na przyklad już nie bardzo, a co dopiero ludzie, którzy dopiero się decydują na nowego futrzaka... Ta Pani, co chciała dwóch chłopczyków też się nie odezwała, mimo, że wysłałam jej fotkę Helika, Plusika i Minusika...
Nie martw się, bo ja sama zmartwiona :)


U nas też cisza, moze to i lepiej? Wakacje, ludziska na urlopach :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 28, 2006 9:32

Takie piękne plany wakacyjne teraz powinny mieć powodzenie :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 28, 2006 9:51

ale kusicie tymi wakacyjnymi koiakami. Cudne sa, takie urocze.
A Mokkunia faktycznie rob niesamowite zdjeia.
Mysl pozytywnie, po takie cudne kociaki na pewno sie ktos zgłosi. Zobaczysz, bedzie dobrze

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Śro cze 28, 2006 10:01

Drynacia, masz tak rzadko dostęp do kompa, że muszę spytać, co z Twoimi kotami?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro cze 28, 2006 10:02

Dziękuję za wszystkie miłe wpisy. I za ciepłe myśli. Sie pożaliłam i poskutkowało!!!!!
Na razie napiszę cichutko. Zanosi się na to, że Sopocik będzie miał super domek. Proszę o dużo kciuków, bo jak wszystko się ułoży po naszej myśli to Sopot nie będzie musiał jechać na kolonie do Bydgoszczy tylko na zawsze do nowego domku :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro cze 28, 2006 10:05

No trzymam, trzymam, no cieszę się , cieszę, tylko jakoś smutno!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro cze 28, 2006 10:24

:dance: :balony: :dance2: Sopot, do domu ! :D :D :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 28, 2006 10:25

TyMa moje prywatne osobiste koty czyli Cleosia i Niuszek ( Abi) maja sie swietnie, Cleo sie upasła. Niuch to maly, no dobra ju nie taki mały sadysta. Ciagle mnie bije, dla niego to świetna zabawa, dla moich rak tak cos nie bardzo. Jak młode kocie, no w końcu jest młodym kociem jeszcze. Kureczka ma sie świetnie, maiała małego grzybka, ale juz znika. Zakochana w Niuchu, nasladuje go w zabawach i zachowaniu, ale na szczesce tylko czesciowo. Ona jest taka kochana i przymilna. coraz cześciej ciumka własne lapy czy ogon, tak jak by cyca ssala, ciagnie czasami moja Cleo.
Dymna kusicielka mnie ostatnio nieznosi, bo zamknęłam ją w łazience i mocze jej futro. Kusicielka ma brzydkiego grzybka, wiec ją smaruje. A to straszna histeryczka jest, zaraz sie strasznie pluje i płacze. Ja myslałam, że może ją ten grzyb szczypie, wiec zmoczyłam tam gdzie zdrowa skra, tez sie wydarła panikara jedna.

Mokkunia trzymam kciuki bardzo mocno.
A pamietaj, jak bys cciała jakąs pomoc przy kotach in9ie tylko przy nich to zgłaszaj sie do mnie smiało

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google [Bot], kasiek1510 i 1505 gości