KOCIETA Z PRAGI-BARDZO POTRZEBNE POMOC I DOMKI DLA CHORYCH!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 24, 2006 16:21

Kurcze, gagucia, ale dramat :( .
Gdzie my te maluchy pomieścimy? Co zrobimy z tymi najmłodszymi, skoro już mają kk, to chyba trzeba je zabrać, ale kto je odchowa??
Nie mogę wziąc do siebie kociąt - nie mam zgody rodziny na odizolowanie jednego z pomieszczeń, poza tym od przyszłego tygodnia będę jeździć do BUWu, robic projekt doktoratu. Nie będę mogła ich regularnie karmić.
Może Śreniawitów się zgodzi je zatrzymać, mogłabym dochodzić np. 3 razy dziennie je karmić, rano, popołudniu (ok. 16) i wieczorem. W międzyczasie może się nimi zająć któryś wet, albo stażysta.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob cze 24, 2006 16:33

Mysza pisze:
Beata pisze:
Kid pisze:Beatko, jak długo jeszcze potrwa u ciebie kwarantanna anty-p. ?

do konca grudnia :(
chyba ze jakas dobra dusza mi powie, ze nie trzeba tak dlugo czekac...
na razie jednak, niezaleznie od wszystkiego, przez najblizszy czas musze uwazac na Baje, stres jej nie pomaga i nie wiem, jak by zareagowala na kocieta...

ja nie wiem czy jestem dobrą duszą ;) ale uważam, ze pół roku to w zupełności wystarczy. Rok to już za długo. Przecież weci nie roznoszą tego jakoś strasznie, a mają kontakt często nawet nie wiedząc o tym. Po pół roku ja bym już była spokojna.
Hmm i zawsze możesz najpierw zacząć jakiegoś szczepionego pomóc oswajać ;)

Mysza, tylko wiesz, ze szczepionymi jest taki problem, ze moga domu nie znalezc...
ja na razie malo-domow-szukajaca jestem :roll: wiec wolalabym nie mieszac sie w nic niepewnego, poki znowu nie nabiore pewnosci
bo ja mam juz w domu 4 koty, a Ty dopiero 2 :wink:

kurcze :(
na razie i tak nie moge ze wzgledu na Baje
zobacze co D. powie w poniedzialek


Kid, jesli chodzi o karmienie maluchow - przeszlam to przy podwieczorkowych - mozna pore karmienia przestawic na nocna, wtedy w dzien one spokojnie jako-tako moga nawet 12 godzin przetrzymac
ale mowie o zdrowych w miare kociakach, nie takich, ktore wymagaja stalego czestego dogladania...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob cze 24, 2006 16:38

Beata pisze:
Mysza pisze:
Beata pisze:
Kid pisze:Beatko, jak długo jeszcze potrwa u ciebie kwarantanna anty-p. ?

do konca grudnia :(
chyba ze jakas dobra dusza mi powie, ze nie trzeba tak dlugo czekac...
na razie jednak, niezaleznie od wszystkiego, przez najblizszy czas musze uwazac na Baje, stres jej nie pomaga i nie wiem, jak by zareagowala na kocieta...

ja nie wiem czy jestem dobrą duszą ;) ale uważam, ze pół roku to w zupełności wystarczy. Rok to już za długo. Przecież weci nie roznoszą tego jakoś strasznie, a mają kontakt często nawet nie wiedząc o tym. Po pół roku ja bym już była spokojna.
Hmm i zawsze możesz najpierw zacząć jakiegoś szczepionego pomóc oswajać ;)

Mysza, tylko wiesz, ze szczepionymi jest taki problem, ze moga domu nie znalezc...
ja na razie malo-domow-szukajaca jestem :roll: wiec wolalabym nie mieszac sie w nic niepewnego, poki znowu nie nabiore pewnosci
bo ja mam juz w domu 4 koty, a Ty dopiero 2 :wink:

kurcze :(
na razie i tak nie moge ze wzgledu na Baje
zobacze co D. powie w poniedzialek


Kid, jesli chodzi o karmienie maluchow - przeszlam to przy podwieczorkowych - mozna pore karmienia przestawic na nocna, wtedy w dzien one spokojnie jako-tako moga nawet 12 godzin przetrzymac
ale mowie o zdrowych w miare kociakach, nie takich, ktore wymagaja stalego czestego dogladania...
No właśnie, kocięta z kk wymagają jednak opieki. Pomijając problemy czasowe, tak jak pisałam, rodzina się nie zgadza.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob cze 24, 2006 16:40

a ja, kurna %%%$^%&$&, mam teraz wiecej czasu - sa wakacje, wracam do domu normalnie po pracy
to sie skonczy we wrzesniu ale na razie jest wlasnie tak

zaryzykowac???

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob cze 24, 2006 17:00

Beata, łap za telefon i dzwoń do D. Ona prawdę ci powie :D . Na pewno nie będzie słodzić :lol: .
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob cze 24, 2006 17:25

Kid pisze:Beata, łap za telefon i dzwoń do D. Ona prawdę ci powie :D . Na pewno nie będzie słodzić :lol: .

bede w poniedzialek z Baja to sie dopytam jeszcze raz
o Baje sie boje szczegolnie
i jestem totalnie splukana, do konca miesiaca po wykupieniu lekow mam 20 zl na karcie :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob cze 24, 2006 18:08

myślę że pieniądze na utrzymanie kociaków się znajdą... (forum ;) )
tylko miejsca najbardziej brak... :(

jakbym miała zwolnioną łazienkę, to może by coś się wykombinowało u mnie...
a tak to niezbyt...
dzika kotka pod wanną, a domku nie widać... :roll: :?
(i nie wiem czy dobrym pomysłem byłoby branie chorych kociaków, kiedy u mnie jeden jeszcze nieszczepiony i doleczany z kk, osłabiony, po antybiotykach...)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 24, 2006 18:22

*anika*, ja wiem
no nic, zobaczymy w poniedzialek
do tej pory pytalam D. pod katem stresu u Baji, teraz zapytam o kwarantanne

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie cze 25, 2006 20:26

Witam,

Po pierwsze - dziękuję wszystkim za zainteresowanie sprawą i chęć pomocy. Na pewno się przyda, zwłaszcza do obławy na kociaki.

Po drugie - spróbuję wprowadzić nieco porządku w informacjach:

a) sterylki dorosłych kotek - gmina dała talony do lecznicy na Białostockiej, z tym, że sama Białostocka nie tnie, tylko tną wszystko na Śreniawitów.

Czyli kotki można łapać, problemy tylko są takie:
- te panie nie do końca wiedzą która kotka ma małe i w jakim wieku...
- no i trudno je przekonać do niekarmienia kotów - trzeba robić akcję bardzo bladym switem - jak widzę, umówiliśmy się na czwartek - ok, będę z 1 lub 2 łapkami (Atka lub Gagucia - liczę na Was transportowo:) )

b) te 3 kociaki, które chwilowo są u Gaguci - są leczone "na krechę" da pewnej fundacji, liczę na to, że po wyleczeniu uda mi się je w tej fundacji upchnąć, do adopcji rzecz jasna. Jak widzę - kociaki się cudownie rozmnożyły i są już 4...

c) dla kilku nastepnych chorasów jakieśtam tymczasowe rozwiązanie mam, ale jeśli nie uda mi się przekonać do nich tejże fundacji - będzie potrzebne wsparcie finansowe i PILNA pomoc w adopcjach. I na pewno nie dotyczy to wszystkich maluchów, tylko tych w najgorszym stanie...

d) pani Ewy zdecydowanie nie należy obciążać dodatkowo niczym. I bardzo proszę potraktować to serio. Mówiąc cynicznie - dla dobra kotów przydałoby się ją zachować w dobrym stanie. Mówiąc mniej cynicznie - to wspaniała i niestety poważnie chora osoba.

Mam kilka pytań, bo chyba mi jeszcze mózg z urlopu nie wrócił i nie mogę sie doczytać:

1) czy ktoś w końcu pytał na Białostockiej czy oni jakieś kociaki wezmą? i na jakich warunkach?
2) czy ktoś wie, o której Atka się tam jutro wybiera? Bo chętnie bym się zabrała...
3) czy jest już umówiona akcja na czwartek? bo jeśli tak, to p. Ewa potwierdzić na Białostockiej, że ew. przywieziemy kotki.

Agaty obie - odezwijcie się do mnie pls...

Jeśli coś napisałam mało po polsku lub głopawo, to wybaczcie, roztopiłam się po drodze i jeszcze jestem przed prysznicem...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 25, 2006 21:22

Nie dzwoniłam na Białostocką, też miałam trochę zajęty weekend :roll:

Jutro będę jechać rano, tzn. powinnam tam być około 7:30. Jutro nie ma być łapanki, jeśli jeszcze jakiś kociak będzie w naprawdę fatalnym stanie, to go wezmę i będę się martwić. Jutro trzeba te panie przekonać, żeby w czwartek rano nie dawały jeść. A w czwartek urządzić porządną łapankę kocic i chorych maluchów.

Jutro można do mnie dzwonić od 6 rano. Dziś już nie.

Gagucia, możesz zmienić temat, że szukamy pomocy na czwartek do łapania?
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 25, 2006 23:25

Atka, czy ja ci będę potrzebna jutro? Bo jeśli nie, to nie ma chyba sensu, żebym jechała. Będę w czwartek.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon cze 26, 2006 9:48

No i tzw. d... sałata :evil:

Nie pojechałam dziś, bo rano mieliśmy stłuczkę i dopiero przed chwilą udało mi się z tego wszystkiego wyplątać. Całe szczęście, że dostaliśmy samochód zastępczy, więc jest czym w razie czego wozić koty w czwartek.
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 26, 2006 9:49

ech :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon cze 26, 2006 10:13

Kid pisze: Co zrobimy z tymi najmłodszymi, skoro już mają kk, to chyba trzeba je zabrać, ale kto je odchowa??


Koniecznie trzeba zabrać maluchy, nawet te dwutygodniowe. Jeśli już mają KK to zostanie z matka pomoże im tylko tyle że dłużej będą piły jej mleko. natomiast ich oczy itd. - nie ma wtedy szans na uratowanie.
Mogę pomóc w łapaniu, doświadczenie mam, dodatkowo jest u mnie moja siostra, która też może pomóc.
Tylko, że ja pracuję od 9 do 17, więc na 9 musze być w pracy.
I przekonuję własnie TŻ żebyśmy wzięli dwa małe (mogą być do odchowania), ale on jest po bazylu, bardzo oporny więc nic, niestety, nie mogę obiecać :(
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon cze 26, 2006 10:39

Witam
1.Melduję się w czwartek z transporterem.
2. Jako że " pozbyłam się" dzieci przez miesiąc mam wolny pokój i 2- 3 kociaki mogę zabrac , nie mam niestety doświadczenia i bardzo proszę o przyspieszony kurs .[/code]

jazzmania

 
Posty: 17
Od: Sob gru 31, 2005 13:52
Lokalizacja: WARSZAWA Powiśle/Bródno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot], kasiek1510 i 46 gości