Witam

Nero został wczoraj wykastrowany i przy okazji usunięto mu dwa zęby, które się ruszały i były pod ropą.
Teraz przed chwilą zauważyłam kolejny problem. Otóż zauważyłam na jego ścierści dość sporo białych kropek, nie są to chyba pchły bo się kropki nie ruszają... Może to jakiś łupież ? Wcześniej tego nie miał, teraz to zauważyłam. Poza tym pchły to chyba nie mogą być bo przecież został dokładnie odpchlony i pchły mają sie trzymać od niego z daleka przez trzy miesiące.
Jak myślicie ile czasu od tej kastracji Nero przestanie pryskać i znaczyć ?
No i jeszcze jeden problem: moja kotka, ta starsza ciągle na niego syczy i chce bić.
Aha, no i jeszcze jedno, Nero ciągle miauczy pod oknami, chyba za podwórkiem...
Oby to wszystko się jakos ułożylo..
