St.Wola- Krówka szuka PILNIE domu!! str 57

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob cze 24, 2006 19:07

Kochany....dzielny chłopczyk,trzymaj się :flowerkitty: :ok:

lola

 
Posty: 194
Od: Pon mar 13, 2006 8:49
Lokalizacja: Kraków Qr2nów

Post » Sob cze 24, 2006 19:39

Ciotki Mexia,
sądzę, że najbliższy tydzień, który zapowiada się upalny, nie jest dobrym czasem by Mexia przewozić do Warszawy. To długa droga, dla człowieka męcząca, a co dopiero dla kota - rekonwalescenta. Pomyślcie o tym.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4840
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Sob cze 24, 2006 22:23

Szymkowa pisze:Ciotki Mexia,
sądzę, że najbliższy tydzień, który zapowiada się upalny, nie jest dobrym czasem by Mexia przewozić do Warszawy. To długa droga, dla człowieka męcząca, a co dopiero dla kota - rekonwalescenta. Pomyślcie o tym.


ja tez tak mysle, a skoro na razie jest pod opieka wiec moze jeszcze posiedziec w Rzeszowie, niech nabiera jeszcze sił

ale domek juz czeka wiec nie ma sie juz czym martwic

teraz, mimo tego ze jak widze kiciusia to chce mi sie plakac z zalu i nie moge myslec o rozstaniu, juz moge napisac ze ciesze sie bardzo z domku, ze w sumie dosyc szybko sie znalazl :D :dance: :dance2: i moge potanczyc troche z radosci :D , wiem ze mamba30 dobrze zaopiekuje sie moim kochanym koteczkiem, a ja moze jak sie juz wyprowadze z domu to bede mogla przygarnac jakiegos innego biedaka :)

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 24, 2006 22:42

Velvet, jestem pewna, że pomożesz jeszcze wieku koteczkom :) Masz dobre serce! A i Mexa zawsze możesz odwiedzić, służymy noclegiem, wiktem, a prać sobie będziesz sama, o! :) :)

mamba30

 
Posty: 535
Od: Śro cze 07, 2006 11:33
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob cze 24, 2006 22:45

mamba30 pisze:Velvet, Mexa zawsze możesz odwiedzić, służymy noclegiem, wiktem, a prać sobie będziesz sama, o! :) :)


dzieki:) mysle ze kiedys skorzystam :) a ciuchow wezme tyle zeby bylo na zmiane i nie trzeba bedzie prac :P

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 24, 2006 23:19

Czyżby pralka się zepsuła? :wink:

lola

 
Posty: 194
Od: Pon mar 13, 2006 8:49
Lokalizacja: Kraków Qr2nów

Post » Nie cze 25, 2006 8:27

jaka pralka???? u mnie tara jest w modzie :)

mamba30

 
Posty: 535
Od: Śro cze 07, 2006 11:33
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie cze 25, 2006 8:38

A to się w tej Warszawce porobiło! Juz tary mają! A my na prowincji na deptanego pierzemy! A Mexio Velvetowo-nasz! I co z tego, że wirtualnie.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 25, 2006 8:48

he he..... na deptanego to ja pościel traktuję :)

bo wszystkie koty nasze są, Mexio, Bazyl, Malwina, Dżon :)

mamba30

 
Posty: 535
Od: Śro cze 07, 2006 11:33
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie cze 25, 2006 15:43

Velvet, czekam niecierpliwie na wieści o Mexie. Mam nadzieje, że będa jak zawsze lepsze od poprzednich :)

mamba30

 
Posty: 535
Od: Śro cze 07, 2006 11:33
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie cze 25, 2006 16:59

Mexio jest znany w całym internecie ;-) i wszyscy teraz sie ciesza, ze jego historia dobrze sie kończy, kopiuje tu list internauty z pl.rec.zwierzaki.koty do Mamby30 :

Proszę przekazać opiekunom, żeby na to oko uważali.

Nasz Grafit miał rogówkę oka uszkodzoną przez jakiegoś innego kota
(jako kot ewidentnie domowy nie radził sobie na dworze zupełnie), po
leczeniu (antybiotyk + steryd) rogówka była lekko zmętniała i z czasem
zaczęło narastać ciśnienie śródgałkowe [na szczęście okazało się, że
leki przeciwjaskrowe działają wyśmienicie; u Grafita istniało ryzyko
konieczności usunięcia całej gałki ocznej, leki zredukowały ciśnienie
do wartości normalnych -- oczywiście wymaga to stałego podawania kropli
do oka].

Na co patrzeć:
-- czy oko nie jest większe (szczelina między powiekami będzie
większa, gałka oczna będzie wyraźnie większa)
-- czy dotknięcie okolicy oka (i/lub powieki) nie jest bolesne (kot
wtedy broni się przed dotknięciem tej okolicy, nawet delikatnym)
-- czy w kąciku oka nie zbiera się zaschnięta wydzielina
-- czy nie występuje oczopląs

Uważanie na te objawy nie jest niczym bardzo wymagającym i szczególnym,
po prostu trzeba okresowo sprawdzać co się dzieje.

W razie jakichkolwiek wątpliwości wizyta u okulisty i zmierzenie
ciśnienia śródgałkowego powinny sprawę wyjaśnić. Okulista sprawdzi
także, czy ciągłość rogówki nie jest naruszona. (Co kot robi w takiej
sytuacji i jakich sztuczek wymaga namówienie kota do niemrużenia
trzeciej powieki to zupełnie inna historia).

Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie cze 25, 2006 17:10

Aż się wierzyć nie chce, że Velvet zaczynała sama rozpaczliwym postem, potem dołączyła Gagatek, a teraz cała Polska. Dziękuję wszystkim!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 25, 2006 17:30

bylam dzis u Mexia
oczywiscie jest lepiej, naprawde z kazdym dniem kicius dochodzi do siebie
dzis poprzechadzal sie po korytarzu, posiedzial na recepcji, wyszedl na polko, na sloneczko, oczywiscie na moich rekach :) ogolnie rozprostowal nogi
a na koniec jak wrocil do klatki to na znak protestu wszystko w niej poprzewracal :roll: takze chcac nie chcac musialam znowu go puscic na spacer :?
wyraznie kicius przynajmniej przy mnie, bo jak jestem tam to wlasciwie tylko sie nim interesuje :oops: , nabiera ochoty na chodzenie, zwiedzanie, czyli wraca do normy, wiec trzeba predzej myslec o transporcie do nowego domu,

a tu pare zdjec
pozwiedzalem troszkeObrazek
Obrazekposiedzialem na sloncu co prawda przez szybe ale zawsze cos Obrazek

posiedzialem na recepcji
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
pancia pomiziala pod brodkaObrazek Obrazek
wyczesali mnieObrazek Obrazek
a tyle klakow pancia wydarla :/ Obrazek

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 25, 2006 17:38

Bardzo się cieszę, że Mex wychodzi na prostą :D
A pytałaś się kiedy by można było wziąć Mexiunia do domu?

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 25, 2006 17:50

Mex,nie narzekaj,jutro ma być jeszcze większy upał niż dziś,więc pańcia ci tylko koszulę na t-shert zmieniła :D

lola

 
Posty: 194
Od: Pon mar 13, 2006 8:49
Lokalizacja: Kraków Qr2nów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Talka i 235 gości