Zawodowiec- szczęśliwy finał :))) s.42

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 21, 2006 9:35

my mamy pieczątki w całęj łazience..czasem już myślę że w ogóle nie wartoich myć :wink: a cukiernica w miejscu niedostępnym.. nie wiem co jest takiego fajnego w wygrzebywaniu łapką cukru z cukiernicy..ale Escobar wie :D

Leonia przesyła gorące mizianki swemu braciszkowi i trzyma kciuki za super domek :D :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

supermyfka

 
Posty: 331
Od: Czw cze 23, 2005 0:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 21, 2006 9:45

Lucynka pisze:
Hihi....
Dlatego cukiernicę trzymam w szafce.
Goście tylko na początku się dziwią :roll:


Mizianki dla Zawodowca.
:D

nie mam cukiernicy :twisted: po prostu przestalam wszystko slodzic :D goscie jak przychodza i chca slodzic to dostaja metalowa puchę z kilogramem cukru :roll: tudziez zrezygnowalam z obrusow, firanek, zaslon, narzut, itp, itd... ostatnio wywalilam nawet dywanik z lazienki :D

glaski dla rozrabiaki :) jak przeczytalam tytul, tez myslalam ze dreczysz kota :D

tez mam sesje... :(

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Śro cze 21, 2006 10:30

Saskia, Ty się może postaraj jak najszybciej znaleźć dom małemu, bo to się źle skończy :lol:
Szybki jak błyskawica Zawodowiec + niewyspana przemęczona Saskia = mieszanka wybuchowa :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 21, 2006 10:33

Fenomenalny jest ten Zawodowiec...
Tydzień temu umierał, a dziś... :D 8O :D
Plujek, Mihau, Bajtek, Buła, Miłość, Kluszczatek, Maćko, Helenek, Rudolf, Bieda, Propinka, Szara Pani, Grosiński, Cycek - za TM
Filip, Gryzelda, Bucjusz, Glajda, Garfield, Ofelia, Hamlet - na miejscu

viltianus

 
Posty: 75
Od: Wto cze 13, 2006 11:32
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro cze 21, 2006 10:50

Saskia, zmiana imienia moze byc konieczna :lol: albo może chociaż nadanie drugiego imienia ;) dla równowagi ;) :lol:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro cze 21, 2006 10:53

Zawodowiec :lol: ale chłopak ma pecha i cigle sam szuka nowych wrażeń,dobrze że wszystko sie dobrze kończy :wink:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro cze 21, 2006 10:54

Ja bym mu Lucky dała na imię, bo szczęścia kocina ma więcej niż rozumu :lol:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Czw cze 22, 2006 6:33

Zawodowiec ma się bardzo dobrze, a poniewaz dziś kończę sesję :balony: to jutro pojedziemy na generalny przegląd kota i może szczepienie...

Zawodowiec wyrośnie na cudownego kota, ba, on już jest kochany :P Budzi się zawsze pierwszy i grzecznie czeka aż ja otworzę oczy i dopiero wtedy zaczyna rozrabiać :twisted: Wcześniej leży i się we mnie wpatruje. Uwielbia nosić w zębach zawiązane foliowe reklamówki, ma to chyba po Lence :) Je wszysko i duuużo, ale rośnie też błyskawicznie. Chyba już czas poważnie szukać mu domu, bardzo chciałabym, żeby był forumowy :oops: to wyjątkowy kot z niewzykłą historią i na pewno wszyscy chcemy śledzić dalsze jego losy :twisted:
U mnie niestety nie może zostać, choż z każdym dniem kochamy go mocniej i mocniej. Ja wyjeżdżam z Polski, a poza tym są inne biedy, dla których musi byćmiejsce u mnie w domu....

Zawodowiec kocha inne koty, psy zresztą też, więc z przyjemnością oddam go do "wielodzietnej" :wink: rodziny
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 22, 2006 7:20

saskia ale kusisz :oops: ja o nim marze już dawno...co mnie powstrzymuje? moja rodzina jest coraz bardziej wielodzietna :twisted: trzy moje wariatki+na wakacje chłopaki dronusi i królik...
napisz od razu po przeglądzie czy kocio wymaga jakiegoś leczenia, rehabilitacji??

myślicie że można prosić szefa o podwyżkę na kota?? :twisted: :wink:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw cze 22, 2006 7:27

cholera, serce krwawi :( Boje się go wziac do mojego malego kociego egoisty, a zaden dom znajomy nie wydaje mi sie odpowiednio troskliwy, pytalam juz chyba wszystkich znajomych. Dzis jeszcze jedno miejsce bede sprawdzac.
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 22, 2006 7:29

aha-poprosimy o brzusiowe foty zawodowcowe :oops: 8)
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw cze 22, 2006 7:33

wlasnie :D
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 22, 2006 7:51

iceangel pisze:cholera, serce krwawi :( Boje się go wziac do mojego malego kociego egoisty, a zaden dom znajomy nie wydaje mi sie odpowiednio troskliwy, pytalam juz chyba wszystkich znajomych. Dzis jeszcze jedno miejsce bede sprawdzac.


Iceangel ,nie bój się. Najlepiej dokocić się kiedy rezydent jest młody - za rok będziesz szukać drugiego kota i rwać sobie włosy z głowy ze nie zrobiłas tego wcześniej... ;)
A tu taka niepowtarzalna okazja. Drugiego Zawodowca nie będzie!
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 22, 2006 8:08

wiem i dlatego to serce tak krwawi, tylko staram sie zachowac rozsadek.
Iwan nie bedzie kastrowany, Zawodowiec bylby, boje sie, ze Iwan ze swoim charakterkiem moglby go przesladowac. Poza tym Iwan jest wychodzacy na smyczy, bywamy na dworze po 4-6 godzin, co wtedy z maluchem, dwoch nie dam rady wziac na dwor. Gdyby nie to zrobilabym wszystko, zeby Zawodowiec byl juz u mnie. Bardzo go pokochalam, od pierwszej wpadki z adopcja Zawodowca(polecilam znajomego, ale ze wzgledow rodzinnych do adopcji nie doszlo) intensywnie szukam naprawde dobrego domu. Nie wiem, czy w mojej sytuacji mogę zrobić coś więcej :cry:
Ostatnio edytowano Czw cze 22, 2006 8:20 przez iceangel, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 22, 2006 8:18

tomoe pisze:
Iceangel ,nie bój się. Najlepiej dokocić się kiedy rezydent jest młody - za rok będziesz szukać drugiego kota i rwać sobie włosy z głowy ze nie zrobiłas tego wcześniej... ;)


potwierdzam :D

a skoro masz jakieś "wątpliwości" to znaczy ze zaiskrzyło :D

bierz Zawodowca :D

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Wix101 i 126 gości