St.Wola- Krówka szuka PILNIE domu!! str 57

[lola]

Cudowna kicia....ech....czy ktoś jest w stanie namówić mojego tż na drugie futerko

[velvet]

a tak dla przypomnienia jaki byl (i caly czas jest) cudowny i slodki

[lola]

kochany .......

[Szymkowa]

Lola,
powiedz TŻ-owi, a raczej daj do poczytania to, co piszą inni. Nikt, kto się dokocił, nie żałował (no chyba, ze koty się nie znoszą, albo ludzie kotów nie kochają).
Myśleć, ze kotu do szczęścia wystarczy towarzystwo człowieka , to egoizm. To tak jak siebie samego pozbawić towarzystwa innych ludzi. To tak, jak brak rodziny, przyjaciół...
Na forum znane sa liczne przypadki, że TŻ-owie nie chcieli, a potem sami byli zakochani. Zwłaszcza, że Mexio to ten rodzaj kota, którego nie da się nie kochać.

Wiesz, mój kot Szymek był sam przez 3 lata zanim dokociłam dom pozostałą trójką. I dopiero wtedy zobaczyłam, jaką wyrządziłam mu krzywdę, że tak długo był sam. Kuba, Myszka i Gaja chcą być dla niego przyjacielskie, ale on nie potrafi.

Życzę powodzenia. A Mexio to wyjątkowy kot. Powiedz TZ-owi, że to wiekie szczęście zasłuzyć sobie na miłość takiego kota.

[lola]

Niestety ja to wszystko wiem i tym bardziej żal mi mojego Rudzielca,bo widzę jak tęskni za kocim towarzystwem(zresztą sam został znaleziony w piwnicy),nie pomagają tłumaczenia,że z dwoma kotami jest dużo mniej roboty,że koty zajmują się sobą,a utrzymanie dwójki jest niewiele wyższe,nie pomagają perswazje innych osób,które doświadczyły tego na sobie .... już z przekonaniem na jednego był problem,chociaż u nas w rodzinie jest sporo kotów i futra zawsze garnęły się do niego(w przeciwieństwie do psów),zawsze twierdził,że lubi koty może boi się,że chiciałabym jeszcze ?ale prędzej ja musiałbym zmienić tż-ta niż on się zgodzi.Nie wierzysz?zapytaj Gagatki A Mexia naprawdę pokochałam i Velvet nie straciłaby z nim kontaktuTylko cud....

[gagatek]

Szymkowa pięknie to napisałaś ale nie wiem czy te słowa trafią do mojego szwagra, bo lola to moja siostra rodzona On jest wyjątkowo oporny na wszelką argumentację , może z biegiem czasu dojrzeje, czego bardzo życzę loli, bo wiem, że bardzo by chciała drugiego futrzaka w domu / zwłaszcza jak się na moje stadko napatrzy /

[lola]

Gagatka przestań ,bo się poryczałam

[lola]

Mexiu,nie chowaj się w kącik,hop do góry słoneczko

[Szymkowa]

Bardzo mi przykro.

Bo skoro Mexio nie może zamieszkać u Velvet, to chociaż ten nowy dom powinien być niedaleko, by Velvet mogła go odwiedzać.

Od czasu historii Tygrynia z Wrocławia wierzę, że cuda się zdarzają.

[lola]

mnie też jest bardzo przykro,serce mi się kraje ale również wierzę w cuda i wierzę,że kiedyś taki cud stanie się u mnie Mexiu,kochany, kciuki za wspaniały domek,najlepiej blisko Velvet

[crisis]

mocne mocne kciuki za domek
Mexiunio jestes slicznym koteczkiem i zaslugujesz na najlepszy domek na swiecie, ja tez wierze ze sie uda, Mamucikowi i Tygryniowi sie udalo a sprawa wydawala sie beznadziejna, wiec tutaj tez musi sie udac

[mamba30]

MEXIU Kochany, zapraszam cię z moim TŻ, synowiem, Zygmuntem, Bazylkiem i Florkiem do swojego domku.

[velvet]

no coz, nie powiem ze sie raduje bardzo bo teraz mi sie wyc chce, bo ja go chcialam

jutro jade do niego do Rzeszowa, zobacze jak z nim, dowiem sie wszystkiego ile jeszcze powinien byc tam pod opieka i wtedy trzeba bedzie sie dogadac co i jak z transportem

przepraszam, ale na razie nie moge napisac ze sie ciesze

[mamba30]

wiem Velvet, rozumiem... ale pamiętasz, że obiecałam kilka dni temu?? Później się jakoś dogadamy, na wszelki podaję do siebie kontakt - 0 602 101 607.

[mamba30]

aaa, daj znać proszę, co u Mexia