lizanie materiału

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 21, 2006 8:14 lizanie materiału

wiatm
od kilku dni zauwazyłam, że mój mały Toffi liże mój T-shirt.
Wieczorem kładę się spać a on przychodzi do mnie i liże materiał bawełanego T-shirta w którym spię. . Prałam ja juz kilka razy, zmieniałam ja na inną (mam kilka takich samych sztuk) ale on nadal to robi. To jest wnerwające. :cry:
Liżąc materiał lekko mruczy i pociera przednią łapką howając i pokazując pazury - to podobno oznaka , że kotu jest dobrze i czuje bezpieczny.
Słyszałam, że są koty które dosłownie jedza materiał.
Co ja mam zrobi - to lizanie jest wkurzajace!!
Macie jakis pomysły ?? Może mu czegos brakuje w diecie??
Sama nie wiem

eliza69

 
Posty: 4
Od: Pt maja 12, 2006 7:37
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro cze 21, 2006 9:21 Re: lizanie materiału

oj Eliza.. ja bym się tam cieszyła.. :) On poprostu chyba traktuje Cię jak mamę :1luvu:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro cze 21, 2006 9:59

U nas była to kwestia płynu do płukania - jeden z kotów po prostu uwielbiał zapach, lizał, tarzał się wręcz w tym co było w nim uprane.
To był Silan biały, podobno na Lenora w domu tymczasowym też tak reagował :)

Niedobór żelaza, którego objawem bywa spaczenie łaknienia, można sprawdzić robiąc podstawowe badanie krwi: morfologię.
Ale gdyby miało to związek z niedoborem, kot prawdopodobnie nie ograniczałby się do lizania tkanin - interesowałyby go torby foliowe, fugi, tynk itp.
Acz sprawdzić nie zawadzi ;)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro cze 21, 2006 10:00 Re: lizanie materiału

adoptujkotazeschroniska pisze:oj Eliza.. ja bym się tam cieszyła.. :) On poprostu chyba traktuje Cię jak mamę :1luvu:

Pewno że tak, moim kotom muszę wiecznie zabierać moje ciuchy :D , najmłodszy wynosi i wylizuje koszulki , skarpetki itp. Można się nawet przyzwyczaić :ryk:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro cze 21, 2006 10:04

Beliowen pisze:Ale gdyby miało to związek z niedoborem, kot prawdopodobnie nie ograniczałby się do lizania tkanin - interesowałyby go torby foliowe, fugi, tynk itp.
Acz sprawdzić nie zawadzi ;)


No właśnie, pozwolę sobie podpiąć się pod wątek i zapytać czego objawem może być u Mrufki nieskrywana i ogromna namiętność do toreb foliowych. Kiedy tylko widzi reklamówkę natychmiast zaczyna ją lizać długotrwale i wytrwale, bez względu na to jaka była jej wcześniejsza zawartość :roll:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Śro cze 21, 2006 10:10

tanita pisze:No właśnie, pozwolę sobie podpiąć się pod wątek i zapytać czego objawem może być u Mrufki nieskrywana i ogromna namiętność do toreb foliowych. Kiedy tylko widzi reklamówkę natychmiast zaczyna ją lizać długotrwale i wytrwale, bez względu na to jaka była jej wcześniejsza zawartość

Moja Kłopcia też tak ma, od małego trzeba jej zabierać wszystkie foliowe reklamówki :D . Weterynarz zapytany o przyczynę takiego zachowania stwierdził naukowo, że to "szajba" (czytaj: frustracja spowodowana tym, że mój kot się nudzi), ale do końca nie jestem tym przekonana.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro cze 21, 2006 10:12

gattara pisze:Moja Kłopcia też tak ma, od małego trzeba jej zabierać wszystkie foliowe reklamówki :D


Trochę OT ale jak tylko zobaczyłam Kłopcię z miejsca się zakochałam :1luvu:
Lubię takie typy 8)
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Śro cze 21, 2006 10:19

OT czy nie, ale dzięki tanita, mnie Kłopa też kręci :lol: Twoje kociaki też super, zwłaszcza ta Kłopciopodobna :lol: .
Ostatnio edytowano Śro cze 21, 2006 10:21 przez gattara, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro cze 21, 2006 10:20

Ja też myślę że jeśli to tylko o torby foliowe chodzi, to nie ma problemu.
Spaczenie łaknienia przy niedoborze żelaza nie jest wybiórcze.
Dzieci jedzą wtedy kredę, piasek, tynk, krochmal, klej biurowy itp. - poza innymi objawami oczywiście ;)

Myślę że u kotów to wygląda podobnie.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro cze 21, 2006 10:27

Beliowen pisze:Dzieci jedzą wtedy kredę, piasek, tynk, krochmal, klej biurowy itp. - poza innymi objawami oczywiście ;)

Myślę że u kotów to wygląda podobnie.


He he a to mi przypomina moje dzieciństwo, kiedy wyjadałam babci dziury w ścianach, pochłaniałam popiół z pieca a także zajadałam się piaskiem z piaskownicy. Kiedy moja mama poradziła się lekarza co ma zrobić z moją przypadłością pani powiedziała, że należy przegotować piasek i podawać mi porcjami :lol:
Więc jak widać lizanie Mrufki jest niegroźne
Dzięki za opdowiedź :)
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Śro cze 21, 2006 10:31

Jedna moja kotka pasjami liże torby foliowe, demonstruje mi w ten sposób, że jest obrażona.
Druga "ssie" rękaw od polara, czyli robi to, co Toffi elizy69. Takie coś to stopień wyższy od "zwykłego" wtulenia się w człowieka.
Jeden z kotów, które już są za TM, został zbyt wcześnie odstawiony od matki i odruch ssania pozostał mu do końca życia. Interpretowałam to (u niego) jako rodzaj choroby sierocej.
A kot koleżanki wylizuje szyby w oknach. I nikt nie wie czemu.
Plujek, Mihau, Bajtek, Buła, Miłość, Kluszczatek, Maćko, Helenek, Rudolf, Bieda, Propinka, Szara Pani, Grosiński, Cycek - za TM
Filip, Gryzelda, Bucjusz, Glajda, Garfield, Ofelia, Hamlet - na miejscu

viltianus

 
Posty: 75
Od: Wto cze 13, 2006 11:32
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro cze 21, 2006 11:05

viltianus pisze:A kot koleżanki wylizuje szyby w oknach. I nikt nie wie czemu.


może sugeruje, że nic przez nie nie widać i czas umyć...? :wink:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Śro cze 21, 2006 11:17

Fri pisze:
viltianus pisze:A kot koleżanki wylizuje szyby w oknach. I nikt nie wie czemu.


może sugeruje, że nic przez nie nie widać i czas umyć...? :wink:


:ryk: :ryk: :ryk: Obrazek
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon lip 31, 2006 9:11

Nie mogę się oprzeć :oops:
Oto zdjęcie Mrufki doskonale ilustrujące jej pasję do lizania foliowych torebek 8) :lol: :lol: :lol:

Obrazek
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pon lip 31, 2006 9:45

A jeden z moich kotów codziennie wieczorem ma rytuał lizania mojego TŻ :D Liże mu najpierw włosy, czółko, bardzo lubi lizać mu też ręce, ramionka też niczego sobie. Gdy TŻ-eta wieczorem nie ma kocio jest wielce niepocieszony. Z tego co widzę, jest to olbrzymi przejaw kociej miłości do TŻ-ta. Kocio przepada za nim po prostu. I tak, po kociemu, okazuje mu swoją miłość.

bazyla

 
Posty: 5325
Od: Pon kwi 03, 2006 8:14
Lokalizacja: okolice Pruszkowa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości