Co do "tych" Węgielków to została jeszcze Patinka i Pasiu, który doszedł do nas później (ze schroniska), oprócz tego-wątkowych kociaczków jest jeszcze u nas
rodzeństwo trzech czarnuszków - w tym czarno-biała panienka

Dziś przyjeżdzają Państwo już przez nas zakoceni po czarnuszka - zobaczymy któremu się poszczęści?

Apropo panienki vel. Milki - to byliśmy dziś u weterynarza oglądać łapkę, bo dziewczynka nam kuleje, wredny
Bibi maltretuje maluszki co sprawiło, że panienka musiała dostać zastrzyk przeciwbólowo-antyzapalny. Teraz jest lepiej i Milka fika jak wcześniej

Łapka nie jest złamana, a Bibi ma zakaz maltretowania maluszków

Ostatnio edytowano Nie cze 04, 2006 17:57 przez
dronusia, łącznie edytowano 1 raz