Od początku czytam ten wątek i oczom nie wierzę ...z racji tego że za jeden semsetr odbieram dyplom lek.wet. mocno siedzę w zakażnych zarówno kocich,psich jak i końskich napisze troszkę o panleukopenii i otworzę co neiktórym oczy mam nadzieję i zmuszę do myślenia nad pewnymi poczynaniami
Pan jest nazywana parwowirozą kotów z racji czynnika sprawczego jakim jest wirus FPV (Feline Parvovirus),od prawie 100lat uchodził za najczęstszą chorobę zakażną kotów na całym świecie,wynikaóło to z tego,że mhm znano tylko ten jeden wirus.Właściwości ma bardzo podobne do psiego parvo jednak jest chorobotworczy tylko dla kotow.Potem pojawil sie CPV2(canine parvovirus)czyli psi chorobotworczy tylko dla psow,potem pojawiły się CPV2a,CPV2b,CPV2c ch-twórcze dla psow i kotow-co spowodowało że wszystko zlało się w 1 chorobę ,co ciekawe wyniki badań przeprowadzonych w Tajlandii gdzie wiadomo,że kotów jest duuuuużo i nikt ich nei szczepi,że 70% wirusów stwierdzonych u kotków to..psie wirusy

.Przyjęto ,że ponad 10procent panleukopenii powodują psie wirusy parvo.W momencie kiedy poznano inne choroby takie koci katar,białeczkę,FIP,FIV doszło do zmniejszenia ilosci rozpoznań jako Panleukopenia.W ciągu ostatnich 20 lat przeprowadzono badania w Polsce i w kilku ośrodkach europejskich i w USAktóre jednoznacznei wskazały że psie wirusy atakujące koty są coraz mniej chorobotwórcze niż te panleukopenii jako takiej ,które występują niezwykle rzadko..zatem zaczęto siezastanawiać czy te psie parvo nei jest naturalną szczepionką dla kotów...
Taka ciekawostka
na 274koty w różnym wieku,różnej płci ,które padły i których ciałko od czubka wąsów do czubka ogona
55% padło z powodu czynników zakażnych -3/4 to wirusy-107sztuk
25%Pan-głównie po odsadzeniu,więcej w schroniskach i przy dużej ilości kotów<!!!!>w domu-55% z 25 i 18%dotyczyło kotków stricte domowych
6,2 to FIP(po odsadzeniu)
5,1 herpeswiruskotów typ 1(tylko po odsadzeniu)
2,5 procent kalciwirus koci -głównie do odsadzenia
Ciekawa jest patogeneza owego wirusa
Zakażenie
V
replikacja wirusa w nabłonku jamy nosowej i gardła
v
wiremia(wirus namnaża się we krwi wtedy można go łatwo wykryć,ale metody są za drogie by robić to rutynowo))
v
tropizm-powinowactwo do szybkodzielących się komórek
V V V V
płód noworodek kocie do kilku miesięcy kot starszy
v v v v v
1 trym dalsze trym namnaża sie zap.jelit łagodnachoroba
resorpcja ronienia w neuronach (uszkodz.nabł.jelit) lub zakażenie
V bezobjawowe
hipoplazja
móżdżku->trwała niezbornosć
u kociąt do kilku meisięcy dochodzi do uszkodzenia ukł.limfatycznego stąd leukopenia(obniżona liczba krwinek białych we krwi obwodowej),immunosupresja,powikłania bakteryjne i posocznica
u starszych kotów do zakażeń bezobjawowych dochodzi często,choroba przebiega najcześciej łagdonie i tylko w STANACH IMMUNOSUPRESJI przebieg będzie cieżki (tu należy zadać sobie pytanie co może być przyczyną immmunosupresji...najczęściej ciągła rotacja zwierząt,złe warunki zoohigieniczne,przegęszczenie)
Skutki ciezkiej immunosupresji-kociaki padaja na wtórną nadostrą posocznicę,zapalenie jelit(wymioty,biegunka),brak pragnienia-tak charakterystyczny obraz wiszącego kotka nad miską ,który na zasadzie chiałbym a boje się..opiera się o miseczke a nic nie pije
co do immunoprofilaktyki..szczeopinki są,tańsze niż późniejsze leczenie bardzo wysokie miano przeciwciał poszczepiennych utrzymuje się 6lat..miano po szczepieniu to 1:5000-10,000 a ochrone zapewnia już 1:8
wniosek prosty zaszczepione należycie kocię wytwarza dożywotnią odporność
diagnoza opiera się na wywiadzie i szybkim teście parvo psów -badanie kału
było o morfologii
Mikrocytoza czyli ilościowa przewaga krwinek małych-dwa typy tych komóreczek sferocyty i niesferorocutowe-gdy pojawiaja sie sferocyty swiadczy to o niedokrwistosci tła immunologicznego
a schizonty..stadia rozwojowe pierwotniaków.które mogą być dlanas sygnałemże występuje obniżenie odporności
mam nadzieję,że dałam troszkę do myślenia
trochę wytłumaczę strach przed braniem kotów co wcale mnei nei dziwi-wirus jest cholernie odporny w środowisku,droga szerzenia jest neizwykle łatwa,co prawda sam wirus od wielu wielu lat nei mutuje-wirus parvo są wirusami neizwykle stabilnymi antygenowo co ułatwia nam wprowadzanie szczepionek itp.co ważne to nie branie młodych kociąt o neiznanym pochodzeniu do kociąt zdrowych nieszczepionych,i izolowanie zakażonych u których stwierdzono wirka od kotów zdrowych..przy duzej ilości kotów jest to niemożliwe
p.s. nadżerki w jamie ustnej kotków są objawem patognomicznym dla wszelkich immunosupresji towarzyszącym częst chorobom wirusowym