Bardzo Wam dziękuję za rady! Jutro zadzwonię do swojej wetki i jeszcze się skonsultuję co do strategii działania. Nie wiem jak ja złapię te siki, czy mam jej coś podstawić do kuwetki, cholerka, nie mam doświadczenia
Co do Provery - wiem, że szkodliwa, wiem... Chiara miała 4 miesiące i chciałam przeczekać jakoś do sterylki, wetka zaproponowała właśnie to.
Myślę, że jeszcze poczekam 2-3 tygodnie, aż mała skończy pół roku (chociaż ona znaleziona, więc i tak wiek jej jest orientacyjny) i umówię się na zabieg. Przeczytałam, że zabieg nie może być przeprowadzony w czasie rujki, tylko po, a nawet dwa tygodnie po (ciekawe co u kotek, co ruję mają co tydzień, lub dwa

). Skąd mam wiedzieć czy kicia ma rujkę, czy nie? Czy stwierdzą to jakieś badania - krew?? Czy tylko po zachowaniu, chociaż, jak piszecie, rujka może właściwie nie dawać objawów?