Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 19, 2006 17:07

Przespałam się z problemem uszkodzonej kart graficznej i dzisiaj ją naprawiłam. Okazało się, że Lufka zalała wyjście VGA. Wyjście DVI działało i karta też działała. Wystarczyło użyć spirytusu do czyszczenia urządzeń elektrycznych i odessać strzykawką.
Rujka Lufki nie licząc tego wypadku jest bardzo łagodna. Myślę, że potrwa jeszcze najwyżej 3 dni i wtedy przekonam się czy już się zaaklimatyzowała czy też jej spolegliwość wynikała z rujki. W tej chwili bierze u dział w „pokocie”.

Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 19, 2006 17:15

Pokot dywanowy i stołowy :D a moja wyobraźnia widzi jeszcze parapetowy, półkowy, balkonowy... :wink: :lol:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 19, 2006 17:18

Fraszka pisze:Pokot dywanowy i stołowy :D a moja wyobraźnia widzi jeszcze parapetowy, półkowy, balkonowy... :wink: :lol:


Dokładnie tak jest. Jeszcze tapczanowy Niki na kocyku od TyMy.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 19, 2006 17:22

mirka_t pisze:Obrazek


Coś pięknego.. :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon cze 19, 2006 17:45

Slicznie pokotują :lol:

Lufka chyba i po rujce pokaże, że koty jej niestraszne i zostanie tfu, tfu odpukuję

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Wto cze 20, 2006 17:37

Chyba niesłusznie posądzałam Lufkę o zasikanie komputera. Dzisiaj przyłapałam Kitkę jak profesjonalnie znaczyła balustradę na balkonie. Całkiem jak jajeczny kocur. Tyma chyba miałaś trochę racji mówiąc, że Kitka wygląda na kocura.
Może rujka Lufki sprowokowała takie zachowanie Kitki. Będę musiał na nią uważać.
A tak niewinnie i delikatnie wygląda na zdjęciach Kitka.

Obrazek Obrazek Obrazek

Mrówka po sterylce. Jeszcze śpi.

Obrazek

Jeśli kogoś interesują szczegóły to zamieszczam zdjęcie :arrow: szwu i zdjęcie :arrow: macicy Mrówki. Jedno ramię macicy ma około 6cm. Macica była całkiem normalna i zdrowa.
Ostatnio edytowano Śro cze 21, 2006 13:11 przez mirka_t, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 20, 2006 19:20

Czyżby Kitka była kitkiem? :wink: :lol:

Kolejne zdjęcia poglądowe. Przyznam, ze z ciekawością je obejrzalam, bo nie widziałam jeszcze kotki po takiej sterylce, nie mówiąc już o macicy, kórą sobie wyobrazałam zupełnie inaczej. :D
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 20, 2006 19:29

Kitka zdecydowanie jest kotką tylko o dość silnym charakterze. Oby to były chwilowe wybryki z jej strony.
Co do kociej macicy to na forum krążyło już zdjęcie porównawcze zdrowej i chorej macicy, ale według mnie trochę przekłamywało. Zdrowa macica u dorosłej kotki to nie są wcale takie cienkie niteczki. Miałam też okazję zobaczyć jej przekrój i okazało się, że ma podwójne ścianki. Taka rurka w rurce. Nic dziwnego, że musi być to wytrzymała konstrukcja biorąc pod uwagę możliwą ilość kociąt.
Jestem pełna podziwu dla wetów, którzy potrafią przez małe cięcie zlokalizować i wysupłać ten narząd w całości.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 20, 2006 22:11

Moja Mańka też miała sterylizację z krótkiego cięcia - zatapialne szwy.
Dzisiaj po trzech latach nie ma śladu po operacji.
Ale teraz weci u mnie w lecznicy mówią że odchodzą już od tzw. krótkiego cięcia - nie wiem dlaczego.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw cze 22, 2006 19:42

Dzisiaj przypomnę jak wyglądają maluszki Niestety coraz trudniej zrobić im zdjęcia. Młody chyba zdaje sobie sprawę, że przez grzybka jest mało atrakcyjny i uparcie unika obiektywu.

Obrazek Obrazek ----- Obrazek Obrazek ----- Obrazek Obrazek ----- Obrazek Obrazek ----- Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 22, 2006 19:46

Ho ho ho
jakie doroślaczki już - yntelygencja patrzy im z mordek :D
macica jest super 8)
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 22, 2006 19:49

Maluchy juz werandują :D to dobrze, słoneczko pomoże pozbyć się grzybka.
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 22, 2006 20:04

Jak to możliwe, że one coraz piękniejsze sa?

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Czw cze 22, 2006 20:14

Dakota to nie ynteligencja to lęk przed światem zewnętrznym. W ich azylu nie ma mowy o fotkach, bo zaraz na mnie włażą, pchają nosy w obiektyw, bujają się na pasku od aparatu. Wzięłam drobnicę na balkon żeby, choć ze strachu przystopowały.

Fraszko szczepionki grzyba załatwią. Podejrzewam, że Młody specjalnie się tak mocno zagrzybił. On wie, że jest dla niego dom, ale pewnie chce dłużej pobyć z Tiną i rodzeństwem.

Progect maluchy chcą dorównać urodą mamusi. Jestem bardzo ciekawa jak będą wyglądały jako dorosłe koty.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 22, 2006 20:17

Etam, ja tam i yntelygencję widzę, i kontemplację rzeczywistości i dumanie nad kocim losem... no mądre są po prostu - od razu po pyskach widać. 8)
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Majestic-12 [Bot], sherab i 340 gości