Come back Klemensa, w towarzystwie Sashy i Zuzy :)

[gattara]

Poczekajcie na wizytę u weta. Co do przemywania oczu to lepiej wacikiem namoczonym w przegotowanej wodzie - tak jest bezpieczniej. Takie zbieranie ropki może być objawem alergicznym, mój Bono też tak ma ostatnio, w końcu teraz strasznie dużo roślin kwitnie i pyli, tak że nawet koty niewychodzące reagują alergią.

p.s. dzięki za głos na moją Wegę .

[czitka]

Oj, dopiero zajrzałam! Cudo absolutne i koniec !
Będziemy podziwiać na kolejnych fotkach!
Dwie zawstydzone "prawie bengale"

[ravikaja]

Oj, dopiero zajrzałam! Cudo absolutne i koniec !
Będziemy podziwiać na kolejnych fotkach!
Dwie zawstydzone "prawie bengale"

No to dla Ciebie i Twoich dwóch "prawie bengali" jeszcze kilka zdjątek z ostatnich szaleństw z myszką





Szybki jak błyskawica



Pozdrawiamy.
Rafał i Kasia

[redaf]

Czy trzymanie kotozaura w mieszkaniu jest dozwolone?

[Ivette]

do oczek- świetlik jest dobry, można kupic ziółka do zaparzania albo gotowe krople, 7 zł, polecam (ludziom tez pomagają )

[ravikaja]

do oczek- świetlik jest dobry, można kupic ziółka do zaparzania albo gotowe krople, 7 zł, polecam (ludziom tez pomagają )

Serio
Można kotu podac te same krople ze świetlika co ludziom
A jak sądzicie, czym to może być wywołane

Czy trzymanie kotozaura w mieszkaniu jest dozwolone?

Haha Mega te psoty na stojaka-prawda

[Ivette]

do oczek- świetlik jest dobry, można kupic ziółka do zaparzania albo gotowe krople, 7 zł, polecam (ludziom tez pomagają )

Serio
Można kotu podac te same krople ze świetlika co ludziom
A jak sądzicie, czym to może być wywołane

cos mu mogło do oka wpaść i podrażnić. Co do kropel, to na forum polecano napar ze swietlika. ja kupiłam krople, one zawieraja tylko wyciąg ze swietlika i substancje pomocnicze, mojemu kotu pomogło, jak sobie oko troche podrażnił.
no tylko ze zakroplenie kotu oka... hmm...

[czitka]

Dzieki za dedykowane fotki!
Cud i koniec!
W rewanżu półbengala Balbina w skoku podsufitowym prezentuje cętki układające sie w kod da Vinci!

[ravikaja]

do oczek- świetlik jest dobry, można kupic ziółka do zaparzania albo gotowe krople, 7 zł, polecam (ludziom tez pomagają )

Serio
Można kotu podac te same krople ze świetlika co ludziom
A jak sądzicie, czym to może być wywołane

cos mu mogło do oka wpaść i podrażnić. Co do kropel, to na forum polecano napar ze swietlika. ja kupiłam krople, one zawieraja tylko wyciąg ze swietlika i substancje pomocnicze, mojemu kotu pomogło, jak sobie oko troche podrażnił.
no tylko ze zakroplenie kotu oka... hmm...

No nic... Jutro sprawdzimy. Nie wiem czy to może mieć jakiś związek, ale chyba przed kastracją Klemensowi nie robiło się tyyyle śpioszków. Znaczy wiem, że brak jajek nie ma na to wpływu , tylko tak pomyślałem, że może coś z narkozą to miało wspólnego Po narkozie zakrapla się oczka takimi specjalnymi kroplami, może ten zabiego został pominiety Krótko po narkozie delikatnie mrużył jedno oczko 1-2 dni, później przestał, ale zaczęły się te małe ropki w kącikach zbierać Raczej dyskwalifikuję akiś mechaniczny uraz, bo to się dzieje z jednym i drugim oczkiem
A co do Twojego ostatniego zdania, to co miałać na myśli Że ciężko- hi

W rewanżu półbengala Balbina w skoku podsufitowym prezentuje cętki układające sie w kod da Vinci!

Hehe Ale mega fota Jakby między Tobą a Balbiną była szyba EXTRA.

Pozdrawiamy.
Rafał i Kasia.

[czitka]

Trzymajcie się cieplutko, przepraszam za zaśmiecenie wątku, to było pur la hec!
Cud -kota w każdą cętkę miziamy i będziemy kibicować postępom rozwojowo-wychowawczym
Dobrej nocki!

[ravikaja]

Ależ żdne tam zaśmiecanie, no co Wy dziewczyny
Klemcio się bardzo ucieszył na adoratorki :p
Oczywiście w tym wątku będzie jeszcze maaasa zdjęć
Również dobrej nocki zyczymy.
Rafał, Kasia i Klemens

[ravikaja]

W dalszym ciagu pociagne temat "spiochow"
Dzwonilam wlasnie do kliniki, pan dr pow ze moze byc to spowodowane oslabieniem odpornosci po kastracji (ale troszke czasu juz minelo) lub jak mowila gattara moze to byc tez sprawa uczuleniowa.
Kurcze taka mala sprawa, a obaw co niemiara
Oby nie pokrzyzowalo to nam planow z ostatnia szczepionka, bo automatycznie opozni to pierwszy wybieg we wolierze
Wet pow ze jesli to lekki nierzyt to mozna szczepic.
Zakupie dzis kropelki, napewno beda bardziej skuteczniejsze, niz letnia woda i wacik ktora pomogla na pare godzinek.
Trzymac kciuki za naszego tygrysa:)

p.s Dzis w nocy obudzil nas niesamowity huk...
A to tylko Klemens spacerowal w rejonach podsufitowych na regale i zwalil 4 ogromne albumy

[ravikaja]

Czy trzymanie kotozaura w mieszkaniu jest dozwolone?

a dlaczego nie ?
Kocio jest dobrze zsocjalizowany, pieknie sie zachowuje bawiac, brykajac, a nawet kiedy deko psoci.Rozwija wtedy niesamowite predkosci a my pekamy ze smiechu Zalicza wszystko co napotka na drodze
Kusi zdecydowanie wieczorowa pora, najczesciej kiedy z wolna zbieramy sie nynki. Jakby chcial zwrocic na siebie cala nasza uwage. Harcą nie ma konca, i drapak do wspinaczek ma wtedy najlepsze powodzenie

[ravikaja]

W dalszym ciagu pociagne temat "spiochow"
Dzwonilam wlasnie do kliniki

...a dalszej kolejnosci sie tam udalam...
Jeden ze spioszkow byl zarozowiony... oko krew
=panika
Klemensowi spadla odpornosc po kastracji, stad stan zapalny i to jedno oczko gorzej wyglada:(
Dostal zastrzyk z antybiotykiem dzialajacy 48h(nastepny we wtorek) do tego recepta na Neomycinum, no i kropelki swietlikowe,wszystko 3x dziennie.
Za to nie ma temperaturki i ma apetyt.Pierwsze kroki skierowal do miseczki.Oczko juz lepiej wyglada co wcale nie oznacza ze jest zdrowe.Poprostu pomoglo.
Okna do mycia i prasowanko mnie czeka,ale musi to wszystko poczekac.Moj priorytet potrzebuje teraz duzo czulosci i tulinek;)
a zapowiadala sie taka piekna, wspolna niedziela...

[gattara]

Trzymam kciuki za Klemensa !!. Jak się ma takiego faceta w domu to prozaiczne obowiązki muszą zejść na plan dalszy - priorytet jest priorytet .