Fundacja "Felis"

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 16, 2006 13:36

TyTiAnA pisze:raz jest moja mama na forum a raz ja


Droga TyTiAnAo. Chyba najlepiej będzie, jak poszukasz kotka w swoim mieście i razem z mamą umówisz się na spotkanie z osobą, która kotkiem się opiekuje.

Mówisz, że twoja mama nie ma czasu po kotka pojechać? To tym bardziej znajdź kotka w swoim mieście, bądź wybierz się z rodzicem do schroniska.

W Twoich postach są dość rozbieżne informacje więc nie dziw sie, że ludzie przestali ci ufać. Swojej mamie załóż osobny profil i nazwij go np. "Mama TyTiAny", by można było rozróżnić wasze posty.
Obrazek Obrazek

gosik96

 
Posty: 406
Od: Wto maja 09, 2006 8:00
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 16, 2006 13:37

TyTiAnA pisze:raz jest moja mama na forum a raz ja


I mama tez nie umie stawiac kropek i zaczynac zdania dużą literą? 8O

Zuzanka, dzieki za Jarzebinkę!
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt cze 16, 2006 19:25

Ja trochę rozumiem Tytiane - ja szukając teraz kota dla TZa tez pisalam w kilku kocich watkach, gdzie byly kociaki ktore mnie interesowaly - i mysle ze nie ma w tym nic zlego.
Choc niewiem czy jej rodzice postepuja madrze mowiac dziecku ze ma zalatwic kotki i ich to nie interesuje, po postach widac ze jest w takim wieku ze sama moze nie podjac odpowiedniej decyzji. Niewiem czy jej rodzice są świadomi tego co to znaczy mieć kota - tak samo jak wątpie w to czy ona jest tego naprawde świadoma.
Ale myslę, że powinniście więcej z nią porozmawiać a właściwie, że gdy ona jest zainteresowana kotkiem powinna zadzwonić jej mama, skoro Tytiana nie jest zbyt wiarygodna.

Ale ja się nie wtrącam ;-)

Lili

 
Posty: 2311
Od: Wto lut 05, 2002 21:48
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 16, 2006 19:46

TyTiAnA, jeśli zobaczymy, że będziesz się kotkiem dobrze zajmować, to pomyślimy ;)

odpowiedz więc na pytania:
-czy wysterylizujesz kotkę po pierwszej rui i nigdy nie będzie miała kociaków? /czy wykastrujesz kocura i nigdy nie zostanie on ojcem?
-czy kot będzie wychodził z domu?
-czy masz zabezpieczone wszystkie okna i balkony?
jeśli nie, poczytaj -> http://www.miau.pl/zabezpieczenia/
-czy kot będzie miał zawsze zapewnioną dobrą opiekę weterynaryjną? będzie szczepiony co roku, odrobaczany co kilka miesięcy, leczony, gdy zachoruje? czy Ty i Twoi Rodzice będą zawsze mieli na to pieniądze? (czasami leczenie może kosztować nawet kilka tysiecy złotych - czy jesteście w stanie poświęcić tyle pieniędzy?)
-co się stanie z kotkiem w wakacje (w każde, nie tylko pierwsze) ? gdzie będzie mieszkał? ktoś będzie się nim wtedy opiekował?
-masz jakieś inne zwierzątka?
-miałaś kiedyś? co sie z nimi stało?
-na jak długo kot codziennie będzie zostawał sam w domu?
-czym będziesz karmić kotka? podaj marki karm gotowych np.
-masz świadomość że koty żyją ok. 18-20 lat, czy przez całe jego życie zapewnisz mu odpowiednią opiekę?
-wiesz, że musisz kotkowi poświęcać bardzo dużo czasu, bawić sie z nim, głaskać itp.
-musisz też codziennie sprzątać po nim kuwetę (Rodzice nie będą chyba zadowoleni, jeśli okaże sie że to Oni muszą to robić ;) )
-kociak może zniszczyć w domu wiele rzeczy, np. podrapać meble, potłuc drogocenne przedmioty itp... czy jesteście przygotowani na te szkody? (ja nie zniechęcam, ale... :twisted: )

-musisz też (a raczej Twoi Rodzice) podpisać umowę adopcyjną, w której wypisane będą wasze dane - imię, nazwisko, adres, telefon, nr. dowodu osobistego i oświadczenie, że wysterylizuje się kota...
-podaj może komuś z forum na PW telefon do swoich rodzców, porozmawiamy, wypytamy o wszystko ;) (chcemy mieć pewność, ze kot trafi w odpowiednie ręce) ktoś z forum z Twojej okolicy pojechał by do Waszego domu i obejrzał wszystko 'na żywo' (to jest tylko dla dobra kotka, nie mieszamy sie w życie prywatne, chcemy tylko sprawdzić warunki)

zastanów się, odpowiedz, to wtedy pomyślimy :) i jeśli okażesz się odpowiedzialną opiekunką - wspólnie poszukamy kotka :)

poczytaj też:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=27018
Ostatnio edytowano Pt cze 16, 2006 19:52 przez *anika*, łącznie edytowano 1 raz
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 16, 2006 19:52

A ja myśłe, że mama tej dziewczyny w ogóle o kocie nic nie wie. I zgadzam się z Kasią, a ona więcej czytała, bo maila dostała - sposób pisania wszystkich postów, składnia i zniecierpliwienie w nich to reka młodej osoby.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pt cze 16, 2006 20:01

Igulec pisze:A ja myśłe, że mama tej dziewczyny w ogóle o kocie nic nie wie. I zgadzam się z Kasią, a ona więcej czytała, bo maila dostała - sposób pisania wszystkich postów, składnia i zniecierpliwienie w nich to reka młodej osoby.

ja też tak myślę ;) ale to tak 'na wszelki wypadek' ;)

jak ja szukałam kotka (a raczej nie szukałam, wzięłam Sarę od mojej cioci, wtedy chciałam mieć kota byle by mieć, nieważne skąd) to byłam niezbyt... uświadomiona... :roll: myślałam np. że Whiskas to dobra karma... itp... na szczęście jeszcze przed wzięciem kotki trafiłam na te forum :) które mi wieeele uswiadomiło :) zaczęłam szukać dobrej lecznicy, zeby wysterylizować Sarę, zabezpieczyłam balkon, doczytałam o dobrych karmach (w pierwszych momentach byłam przerażona ich cenami) i ogólnie tak jakoś... hmm... no niezbyt odpowiedzialnie się zaczynało... :roll:


więc chciałam żeby TyTiAnA, choć jest może bardzo młoda (ja z resztą też, mam dopiero niecałe 15 lat) dostała szansę zmienienia swoich poglądów, bycia odpowiedzialnym, uświadomionym opiekunem...

TyTiAnA, zostań na forum, przeczytaj jak najwięcej wątków :)
(ja właśnie w ten sposób dowiedziałam się wszystkiego co wiedzieć powinnam o kotach)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 18, 2006 18:02

Prosze o kciuki.
W tej chwili jest 14:1 dla tej drugiej strony :(
Cztery kolejne walczą.

Ktoś powinien pójść do więzienia za brak surowicy na rynku...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie cze 18, 2006 18:04

:ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie cze 18, 2006 18:10

Trzymam.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88435
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie cze 18, 2006 18:11

Kasiu, a czy tej surowicy nie mozna sciagnac z innego miasta? :( Przeciez w calej Polsce sa ludzie, ktorzy kibicuja Twoim kociakom najmocniej na swiecie! Jestem pewna, ze gdyby wpisac w tytule, ze pilnie potzrebujesz surowicy, to juz jutro w calej Polsce wiele osob postara sie ja dla Ciebie zdobyc.

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Nie cze 18, 2006 18:20

:( :(
kciuki :ok: za resztę :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie cze 18, 2006 18:21

MartaK pisze:Kasiu, a czy tej surowicy nie mozna sciagnac z innego miasta? :( Przeciez w calej Polsce sa ludzie, ktorzy kibicuja Twoim kociakom najmocniej na swiecie! Jestem pewna, ze gdyby wpisac w tytule, ze pilnie potzrebujesz surowicy, to juz jutro w calej Polsce wiele osob postara sie ja dla Ciebie zdobyc.


Przyjedzie z Legnicy dopiero we wtorek. . 14-go dopiero zdobyłam namiary na hurtownie , która to jeszcze ma.
Udało mi sie, po szantazu, płaczu i błaganiu wyrwac resztkę caniserinu z jednej z lecznic zachomikowaną dla psa weterynarza.
Dostała ją Jarzebinka. I to jest własnie ten "1 " w wyniku bitwy.
Wetka mówi, ze przeżyje.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie cze 18, 2006 18:37

Kasiu dopiero przeczytałam :cry:
gdybys potrzebowała pogadac ... ja wiecej na tę odległosc nie dam rady pomoc, zrobic niestety
trzymam mocno bielejące kciuki i bardzo wspólczuję Tobie , kociakom ... :cry:
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pon cze 19, 2006 8:04

trzymam moooooooooocno kciuki :cry:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pon cze 19, 2006 8:10

Mocno trzymam :!:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, szczurbobik i 105 gości