Mały Pingwinek to Boruta! Amputacja łapki w poniedziałek

[anova]

No właśnie, to jednak kocurek
Rozmawiałam wczoraj z jego opiekunką, która niestety obawia się, że kocurek może sobie nie poradzić w sytacji swobodnego korzystania z ogrodu i okolicznych łąk Chciałaby znaleźć mu domek niewychodzący.

[rybon36]

trudno, poczekamy dalej, może trafi się jakaś bida bez obostrzeń, nasz bezłapek radził sobie bardzo dobrze, mmiała specjalną drabinkę

[ania toruń]

tu jest kotek idealny
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1724305#1724305

[*anika*]

a kociak z tego wątku?
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=45017
(nie wiem czy już ktoś wklejał)

będzie miał najprawdopodobniej amputowaną lewą przednią łapkę...
jest przepiękny...

[ania toruń]

wklejalam wklejalam i czekam na odzew- kitulek jest u mnie na pare dni... wlasnie slodko śpi

[amelka]

to trzymamy kciuczki mocno!!

[lidiya]

chyba mały bedzie mial dom......

[ania toruń]

powiem mu o tym jak tylko sie obudzi

sam wdrapal sie na tapczan - aniołek słodki

[rybon36]

ok, tu też dotarłam, zgadzam się, jest słodki, czekamy na niego, z wawy mogę odebrać ale dalej ze względów roboczych nie pojadę, macie jekieś pomysły transportowe?

[amelka]

czyli juz przesądzone? Rybon bierze kiciula??

[goldi]

Agata, 17-18 Misiarnia będzie w Toruniu na wystawie i potem wraca do warszawy może weźmie tego małego? Potem 25 jedzie dronusia.

[rybon36]

to byłoby ok, ten 17-18, im szybciej tym lepiej, ja z wawy przechwycę

[*anika*]

[ania toruń]

tez tak mysle ze im szybciej tym lepiej, ze wzgledu na łapke- polowa lapki wyraznie mu przeszkadza(wisi), reszta probuje siegac jak sie bawi wiec jest szansa ze nie straci calej...
co do transportu to dzwoncie do lidiyi, ona nawet sama chciala go przywiezc pod wrunkiem ze bedzie kasa na paliwo ale jak sa inne opcje to tylko kwestia dogadania

maluch wlasnie wstal i poluje na moje kotki

[goldi]

Jeśli Misiarnia potwierdzi(pisałam na pw) to będzie wszystko OK!