Dorcia, domek tymczasowy kociaki maja u mnie i u Myszy. Szukamy im stałych domków.
Lilu, jeśli możecie poczekać do poniedziałku, to będzie super. W poniedziałek będzie można skontaktować się z Myszą na maila lub telefonicznie.
Biszkopcik jest grzecznym, spokojnym (jak na kociaka chłopczykiem). Pracuję nad jego oswojeniem, bo jest jeszcze nieufny. Myslę, że to kwestia 1-2 dni, żeby był zupełnie miziasty. Kociaki bardzo szybko się oswajają, zaczepiają mnie, dają się głaskać. Biszkopt nie grymasi przy jedzeniu, polubił mokre jedzonko, ślicznie korzysta z kuwety (był pierwszy!), jest chyba największy z rodzeństwa.
Drugi chłopaczek jest wesolutki, bardzo ciekawski, właśnie bawi się z moją siostrą

. Tak samo, jak brat je wszystko, jest czyściochem, bo zagrzebuje dokładnie to, co znajdzie w kuwecie.