Miodek ofiara ludzkiej, cudu nie dla nas [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 14, 2006 14:04

Stop. Na razie mamy wiadomosc, ze zaden wet w Lodzi nie podejmie sie tego zabiegu. Ale to jeszcze nie znaczy, ze zaden wet w ogole. Proponuje poczekac na Slonko...
Ostatnio edytowano Śro cze 14, 2006 14:07 przez MartaK, łącznie edytowano 1 raz

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Śro cze 14, 2006 14:07

dlaczego nie chcą spróbować :( może jest jakiś wet co podejmie sie ,czy sytuacja jak tak beznadziejna ,on tak zaufał naszym kochanym dziewczynkom :cry:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro cze 14, 2006 14:24

Wet powiedział, że operacja nic nie da i że on by uspił Miodka jakby to od niego zależało :cry: :cry: :cry:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Śro cze 14, 2006 14:24

o cholera.... :cry:

ja nie wiem, ale chyba lepiej już go nie męczyć...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 14, 2006 14:29

:(
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 14, 2006 14:36

Puta madre, niech się zdarzy jakiś cud!!!!!!!

olifanta

 
Posty: 148
Od: Pt mar 31, 2006 11:41
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro cze 14, 2006 14:36

Czekajcie. Niektórzy weci dość łatwo "podejmują się" uśpienia zwierzaka :( Warto w takiej sytuacji spytać innego, ale myślę, że Słonko to wie.
Po drugie. Być może w Łodzi nie, ale w Warszawie tak. Czyli jakaś nadzieja jest. Póki co może warto spróbować znaleźć weta w Warszawie, może też da się namówić do przyjazdu.
Pewnie to wszystko doskonale wiecie, ale piszę to celem uporządkowania.

viltianus

 
Posty: 75
Od: Wto cze 13, 2006 11:32
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro cze 14, 2006 14:42

Miodek bardzo cierpi. Każda dziura na drodze to dla niego koszmarny ból- jak chcecie go przewieźć do Warszawy?
ten wet nie stwierdził, że nie potrafi zrobić tej operacji, tylko, że ona mu nie pomoże, a to duża różnica

Czasem miłość do zwierząt polega też na ułatwieniu odejścia


Słonko, trzymaj się jakoś, współczuję jak nie wiem co :cry: :cry: :cry:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 14, 2006 14:45

saskia pisze:Miodek bardzo cierpi. Każda dziura na drodze to dla niego koszmarny ból- jak chcecie go przewieźć do Warszawy?

Mozna przewiezc weta do Lodzi, a nie Miodka do Warszawy 8)

ten wet nie stwierdził, że nie potrafi zrobić tej operacji, tylko, że ona mu nie pomoże, a to duża różnica

Ale wiesz to? Bo Iwcia napisala, ze on sie po prostu nie podejmie :roll:

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Śro cze 14, 2006 14:46

iwcia pisze:Wet powiedział, że operacja nic nie da i że on by uspił Miodka jakby to od niego zależało :cry: :cry: :cry:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Śro cze 14, 2006 14:48

W pierwszym poscie Iwci tego nie bylo... :( Ale moze akurat ten tak uwaza, a inny bedzie mial odemienny poglad? :roll:

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Śro cze 14, 2006 14:49

Marta, poczekajmy na Słonko :(
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Śro cze 14, 2006 14:50

Marta, Miodek był konsultowany u wielu wetów, nie jednego

Moim zdaniem walka, która ma tak nikłe szanse powodzenia, a okupiona takim bólem, nie ma sensu :cry:

Macie rację, czekajmy na dokłądniejsze informacje
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 14, 2006 14:51

kota7 pisze:Marta, poczekajmy na Słonko :(

No to sie rozumie samo przez sie... Ja tylko tak glosno mysle, jakby tego Miodka zmusic zeby zaczal patrzec w nasza strone, a nie w te druga... :roll:

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Śro cze 14, 2006 14:55

MartaK pisze:
kota7 pisze:Marta, poczekajmy na Słonko :(

No to sie rozumie samo przez sie... Ja tylko tak glosno mysle, jakby tego Miodka zmusic zeby zaczal patrzec w nasza strone, a nie w te druga... :roll:


Ja myślę, że to od niego nie zależy. On pewnie by chciał... :cry:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości