poznajmy sie...:)

[żulowy żul]

witam:) tez jestem nowa, dzis tu trafilam:) moja ciocia kiedys mi wydrukowala pare watkow, a ja w koncu tu trafilam.
mam 16 lat /rocznikiem 17:P/ mieszkam sobie w Warszawie i chodze do liceum do klasy kulturowej. uwielbiam teatr /chce byc aktorka/, spiew /mam wlasny zespol- Bajglowe Lasuchy;)/, rysowac w wolnym czasie, sluchac muzyki /Hey<-moje ulubione, Marilyn Manson, NIN, Kult, Kazik, The Doors, Pink Floyd, Jefferson Airplane i wiele innych/ no i oczywiscie moja Kiciunie.
Kicia, nazywana rowniez czule Kiciunią, Koszeczką, Kotoszką, Kiszulką, Kiszką, Kiszeczką itp. jest prawie że moją rowieśnicą dlatego też jestem bardzo do niej przywiazana, bo odkad pamietam jest ze mna. Ma 15 lat, piekne, wielkie oczy i nadwage;) pare lat temu miala wyciete sutki /rak/ a teraz okazalo sie ze prawdopodobnie ma tez guza mozgu niestety, przez to oslepla, i jak na razie jest przerazona /stalo sie to w ciagu ostatnich paru dni/ wet mowi, ze albo pozyje tydzien albo rok. nastepnych pare dni bedzie decydujace.
uwielbiam koty, nie wyobrazam sobie zycia bez nich, sa najmadrzejszymi i najpiekniejszymi stworzeniami na swiecie. Moim marzeniem jest Maine Coon - uwielbiam te koty, sa takie madre...
No, to to chyba wszystko, na koniec daje jeszcze zdjecie moje:

i Kinuszki mojej ukochanej:

[Babcia]

koty i psy

[Icicle]

Dzień dobry Wszystkim,

Nazywam się Agnieszka i mam tyle lat, że się nie przyznaję Od niedawna w moim domu zamieszkał syjamek, mój pierwszy, ale z pewnością nie ostatni sierściuch. Wcześniej miałam tylko psy.
Zanim kupiłam kociaka, wiele dowiedziałam się z tego forum i mam nadzieję, uniknęłam niektórych błędów na początek (mój terrorysta wygląda na zadowolonego). Seraf ma dziś urodziny - skończył 7 miesięcy, pochodzi z Warszawy. Ma temperament diabła tasmańskiego z kreskówek, ale zna doskonale drogę do kuwety i je wszystko co mu daję, więc nie mogę narzekać (z drugiej strony dostaje samo dobre). Pozdrawiam Wszystkich na forum i ślę głaski dla Waszych Kotów!

[Agniecha]

a ja jestem Agniecha, mam 24 lata i mieszkam w gdansku. Pracuje a w wolnym czasie kombinuje. napewno nigdy sie nie nudze...

czytam- duzo, duzo...jestem tu jakis czas. odpcozywam tu ale i sie ucze.
Moja Tosia ma rok. Jest ze schroniska. mam ja ok 5miesiecy.
Jest najkochanszym kotem na swiecie. wlasnie widzi ducha

witamy

[Dunia]

Witam i ja!
Czytam sobie, czytam, czasem coś skrobnę...i dopiero teraz trafiłam na ten wątek
Mam na imię Magda, 18 lat dawno skończone. Uczę dzieciaki, to moja pasja. Koty także...
Mieszkam razem z mężem i cudownym Opryszkiem - Opi,abisynką dzikoumaszczoną. I absolutnie ją uwielbiam, inne kotuchy też...
Czasem bywam na "sąsiednim" forum, które współpracuje z TYM właśnie...

Pozdrawiam cieplutko!

[supermyfka]

Witamy i my, czyli : Escobar, nasz kot ukochany i faktyczny domu pan, Mój TŻ, mój ukochany i łudzący się domu pan, oraz ja, Ola, kochająca nad życie tych dwóch samców i opiekująca się nimi niczym "matka Polka"

Mieszkamy razem od trzech lat, a Escobar, nasza pociecha największa jest z nami od niespełna roku. Trafił tu również dzięku Forum, za co ogromnie wdzięczni jesteśmy. Jesteśmy młodzi, studiujemy, pracujemy i walczymy z wiecznym remontem naszego mieszkania. Koty to (moja od zawsze, a TŻeta od niedawna) wielka pasja. Po wakacjach i skończeniu remontu planujemy się dokocić i adoptować koleżankę dla naszego Kocura.
Pozdrawiamy wszystkich ciepło

[supermyfka]

Witamy i my, czyli : Escobar, nasz kot ukochany i faktyczny domu pan, Mój TŻ, mój ukochany i łudzący się domu pan, oraz ja, Ola, kochająca nad życie tych dwóch samców i opiekująca się nimi niczym "matka Polka"

Mieszkamy razem od trzech lat, a Escobar, nasza pociecha największa jest z nami od niespełna roku. Trafił tu również dzięku Forum, za co ogromnie wdzięczni jesteśmy. Jesteśmy młodzi, studiujemy, pracujemy i walczymy z wiecznym remontem naszego mieszkania. Koty to (moja od zawsze, a TŻeta od niedawna) wielka pasja. Po wakacjach i skończeniu remontu planujemy się dokocić i adoptować koleżankę dla naszego Kocura.
Pozdrawiamy wszystkich ciepło

[supermyfka]

Witamy i my, czyli : Escobar, nasz kot ukochany i faktyczny domu pan, Mój TŻ, mój ukochany i łudzący się domu pan, oraz ja, Ola, kochająca nad życie tych dwóch samców i opiekująca się nimi niczym "matka Polka"

Mieszkamy razem od trzech lat, a Escobar, nasza pociecha największa jest z nami od niespełna roku. Trafił tu również dzięku Forum, za co ogromnie wdzięczni jesteśmy. Jesteśmy młodzi, studiujemy, pracujemy i walczymy z wiecznym remontem naszego mieszkania. Koty to (moja od zawsze, a TŻeta od niedawna) wielka pasja. Po wakacjach i skończeniu remontu planujemy się dokocić i adoptować koleżankę dla naszego Kocura.
Pozdrawiamy wszystkich ciepło

[supermyfka]

bardzo przepraszam za te duble, to chyba nasz komp szwankuje...

[nika80]

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów i ich pociechy Mam na imię Dominika 26 lat, mieszkam w Pruszkowie koło Warszawy z zawodu jestem stylistka paznokci, kocham książki i podróże, antyki i wszystko co stare, jestem niepoprawną romantyczką wiecznie bujającą w obłokach Moja pierwszą kocię dostałam od koleżanki, która jadąc do pracy samochodem zawinęła malutką z ulicy, bo biegała po jezdni przerażona i o mały włos nie wpadła pod samochód. Przywiozła kociątko do naszego salonu i starałyśmy się ją komuś oddać, ale przyszedł koniec dnia a kciątko dalej robiło z nami pazurki No więc zabrałam malucha do siebie i tak juz u nas została. A od wczoraj mam nowego kocurka, ma około 1,5 miesiąca i jest taki koooochany, znalazłam go u mnie przed klatką i niewiele myśląc zabrałam brudaska do domu. Narazie docieraja się z moją damesą i mam nadzieję że niedługo się pokochaj Wkrótce wkleje zdjęcia moich futrzaków. Pozdrawiam

[HONDA]

Witajcie Jestem nowa na forum i na dokladke od niedawna pokochałam koty . Na imie mamm Kaska i mieszkam na mazurach . Nawet nie przypuszczałam ze na punkcie kotów moge oszalec . U nas zawsze byly psy i to takie ktorym potrzebna byla pomoc , ale ostatni nasz pupil nie znalazł rodziny z powodu choroby i do konca był z nami . Kiedy go pozegnaliśmy powiedziałam dość zwierząt . Po niedługim czasie znajoma spytala czy nie przygarnę kotka . Nigdy w życiu ale obiecałam że znajde jej dom. Jednak jak ją zobaczyłam to sie zakochałam . Nasza Kizia jest z nami od niedawna ale nikomu juz jej nie oddam . Niestety posiadanie kota przez kogos tak zielonego naprawde wymaga dokształcenia w tej sferze . Ludzie którzy nie maja doczynienia z kotami opowiadaja takie bajki że chce sie płakac . Straszyli mnie np że kot może zadusic dziecko w łóżeczku . Cóż za bzdura to raczej ja musze uwazac żeby maleństwo nie dokuczało kici .Mam nadzieje że moje pierwsze potkniecia bedą dla mnie nauka jak zrozumięc kota . Mam wrazenie że moja kicia obserwuje jak znosze do domu książki o kotach i penie sie podśmiewa . Pozdrawiam gorąco

[Lili]

No to ja się przywitam bo mnie tu barrrrrrdzo dawno nie było, ale powróciłam do Waszego grona

ciekawe czy ktoś mnie w ogóle pamięta

[Aleetzya]

Witaj!

Ja jestem Aleetzya, czyli Alicja, czyli po prostu Ala Gdańszczanka, choć rodzinne strony zostawiłam pod wschodnią granicą

Jestem nowo upieczoną forumowiczką i posiadaczką dwóch absolutnie cudownych futerek- rudej diablicy i pieszczocha jakiego świat nie widział. Mają około 3 miesięcy, wiec dopiero poznają świat. Nie mam jeszcze na forum ich zdjęć ani opisów, gdyż z powodu braku czasu (praca, uczelnia) nie zapoznałam się jeszcze z kwestiami "technicznymi" czyli jak wstawić fotki i gdzie co zamieścić (może ktoś pomoze? pójdzie sprawniej).
Aktualnie próbuję odnaleźć się na forum i chłonę wszelkie rady odnośnie pielęgnacji i opieki nad kociakami.

Pomysł jest super bo też się czuję troszkę zagubiona pośród forumowiczów.

Przesyłam uśmiech

[viltianus]

Kasia, 38 lat, od wczoraj na forum, z Gdańska.
Koty i psy mam od zawsze, pochodzę z ciężko zakoconego i zapsionego domu. Obecnie 4 mruczki i 2 burki , wszystko "trofiejne". Zdjecia wstawię... jak się obrobię z pracą.
Super forum...

[aga_tka]

To i ja się zaprezentuję Mam na imię Agata, lat 30, od dziś na forum, chociaż przeglądałam je już od bardzo dawna
Mam 2 koty: koteczka Ela, która w pierwotnej wersji zwana była Eliszką i kocurek Gacek, zwany wcześniej Gatkiem. Gacuś ma około 9 miesięcy, a Ela... niewiadomo
Nigdy nie sądziłam, że zostanę szczęśliwą posiadaczką choćby 1 kota, bo od wczesnego dzieciństwa choruję na astmę i byłam na koty bardzo uczulona (potwierdzone testami).
Jednak po kilku wizytach u mojej koleżanki, która ma... kilka kotów jakoś alergia przestała mi dokuczać i postanowiłam, że będziemy mieli
Najpierw do naszego domu przybyła Ela, która została przygarnieta przez w/w znajomą z miejsca naszej pracy, gdzie nie była mile widziana przez większość osób pomimo, że zanlazły się i takie osoby, które kotkę dokarmiały. Jednak pewnego dnia kotka zosała zauważona jak wychodzi z kontenera na śmieci i pewna pani powiedziała, że najlepiej ją tam zamknąć i jak przyjadą śmieciarze to ją wywiozą Wtedy zosatała zabrana do domku przez moją koleżankę, a potem trafiła do nas
Gacuś natomiast też trafił od tej samej koleżanki co koteczka.
Jego mama wyczuła wielkie serce tej osoby i wraz z 5 kociakami zamieszkała u niej w ogródku, a potem w domku
Nie chcę przedłużać i przynudzać... dodam tylko, że moje kociska są niewychodzące i nie przyczynią się do wzrostu bezdomnej, niekochanej kociej populacji Ela jest wysterylizowana, a Gacuś wykastrowany. Pozdrawiam wszystkich zakoconych