czy to daleka kuzynka? cioteńka? babcia z Petersburga? przyszywana szwagierka najlepszej koleżanki ze strony matki?
FOTORELACJE Z DORASTANIA SYLVI :)
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
czy to daleka kuzynka? cioteńka? babcia z Petersburga? przyszywana szwagierka najlepszej koleżanki ze strony matki?
- Posty: 6301
- Od: Śro sty 25, 2006 17:02
- Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P
Chodziło tylko o zestawienie kolorystyczne-jasny popiel ładnie wygląda w zestawieniu z wiśniowym ...
Kotce dzieciństwo w oparach alkoholu nie zaszkodziło-wyrosła na dorodną, miłą kocicę,tylko niestety, zmieniła kolor...
...
Kotce dzieciństwo w oparach alkoholu nie zaszkodziło-wyrosła na dorodną, miłą kocicę,tylko niestety, zmieniła kolor...
- Posty: 6382
- Od: Śro mar 16, 2005 21:18
- Lokalizacja: Kraków
Fri pisze:
czy to daleka kuzynka? cioteńka? babcia z Petersburga? przyszywana szwagierka najlepszej koleżanki ze strony matki?
No, niezupełnie...ale wygląda jak moja kotka przed pięciu laty... Zdjęcie jest trochę za niebieskie, w rzeczywistości kolor jest ten sam. I być może mieszanka taka sama-moja jest po matce rosyjskiej niebeskieg (wyrzuconej z hodowli
)
Będę z przyjemnościa śledziła losy kociaka-klona
i wspominała dawne czasy.- Posty: 6382
- Od: Śro mar 16, 2005 21:18
- Lokalizacja: Kraków
Tosza pisze:Chodziło tylko o zestawienie kolorystyczne-jasny popiel ładnie wygląda w zestawieniu z wiśniowym
Kotce dzieciństwo w oparach alkoholu nie zaszkodziło-wyrosła na dorodną, miłą kocicę,tylko niestety, zmieniła kolor...
jak zobaczyłam to zdjęcie to przez chwile myślałam, że to moja kicia z czasów "przedschroniskowych" (zanim została oddana do schroniska)... ale ja mam myśli... dosłownie klon...
Tosza a jak zmienił się kolor...
- Posty: 130
- Od: Sob cze 03, 2006 14:04
amelka pisze:kicia przecudowna!!!naprawde nie moge wyjsc z podziwu!! jest wspaniała a zdjecia chomicze przesłodziaste!!
a mam pytanko-gdzie tak naprawde jest pyszczek
bo naprawde nie wiem
...hmmm... gdzie był pyszczek jak robiłam to zdjęcie... sama nie wiem...
chyba wykręcił się w lewo... 
naszczęście teraz jest na swoim miejscu - Posty: 130
- Od: Sob cze 03, 2006 14:04
- Posty: 130
- Od: Sob cze 03, 2006 14:04
Czarna Kicia pisze:Tosza pisze:Chodziło tylko o zestawienie kolorystyczne-jasny popiel ładnie wygląda w zestawieniu z wiśniowym
Kotce dzieciństwo w oparach alkoholu nie zaszkodziło-wyrosła na dorodną, miłą kocicę,tylko niestety, zmieniła kolor...
Tosza a jak zmienił się kolor...
Wstawię zdjęcia-ale przygotuj się na wstrząs
. Był dzis u mnie kolega z Warszawy-dotychczas nawet nie wiedziałam, że ma kota. Jego kot jest taki sam jak mój, a jako kociak, był taki , jak na zdjęciu, które przesłałam! Będziesz miała kota czarnego, podpalanego na biało- bez względu na to , jak dziwnie to brzmi - Posty: 6382
- Od: Śro mar 16, 2005 21:18
- Lokalizacja: Kraków
[/quote]
Wstawię zdjęcia-ale przygotuj się na wstrząs . Był dzis u mnie kolega z Warszawy-dotychczas nawet nie wiedziałam, że ma kota. Jego kot jest taki sam jak mój, a jako kociak, był taki , jak na zdjęciu, które przesłałam! Będziesz miała kota czarnego, podpalanego na biało- bez względu na to , jak dziwnie to brzmi [/quote]
Mój kotecek będzie czarny i podpalany na biało...
Tosza czekam na zdjęcie
Kolejne fotorelacje z dorastania
Wstawię zdjęcia-ale przygotuj się na wstrząs
. Był dzis u mnie kolega z Warszawy-dotychczas nawet nie wiedziałam, że ma kota. Jego kot jest taki sam jak mój, a jako kociak, był taki , jak na zdjęciu, które przesłałam! Będziesz miała kota czarnego, podpalanego na biało- bez względu na to , jak dziwnie to brzmi [/quote]
Mój kotecek będzie czarny i podpalany na biało...
Tosza czekam na zdjęcie
Kolejne fotorelacje z dorastania
- Posty: 130
- Od: Sob cze 03, 2006 14:04
Kiciu ja pomyślałam dokładnie to samo-że to twoja Sylvia z czasów przedschroniskowych i też czekam na foty podrośnietej koty Tosi-ciekawe jaki to kolorek czarny podpalany białym
i też czekam na foty podrośnietej koty Tosi-ciekawe jaki to kolorek czarny podpalany białym 
- Posty: 2562
- Od: Śro sty 04, 2006 13:05
- Lokalizacja: Lublin
uważaj, żeby się nie zatkała chomiczymi trocinkami - małe koty lubią świat smakować, poznawać języczkiem i wcinają różne dziwne rzeczy (ja mam dwuletniego - ale duchem trzymiesięcznego - konsumenta paprochów dywanowych... 
)
)- Posty: 6301
- Od: Śro sty 25, 2006 17:02
- Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P
o kurcze-moje jeszcze wiorek kroliczych nie wsuwaja niech nie zaczynają-narazie sianko tylko i trawe kroliczą wcinają
niech nie zaczynają-narazie sianko tylko i trawe kroliczą wcinają- Posty: 2562
- Od: Śro sty 04, 2006 13:05
- Lokalizacja: Lublin
Fri pisze:uważaj, żeby się nie zatkała chomiczymi trocinkami - małe koty lubią świat smakować, poznawać języczkiem i wcinają różne dziwne rzeczy (ja mam dwuletniego - ale duchem trzymiesięcznego - konsumenta paprochów dywanowych...
Tak uważam, dobrze, że narazie Sylvia nie ma ochoty jeść troty na obiad
wybaczcie troty na różowym kocyku - chomiczek wszędzie je roznosi mimo, że staram się go otrzepać gdy wychodzi z klatki 
- Posty: 130
- Od: Sob cze 03, 2006 14:04
amelka pisze:Kiciu ja pomyślałam dokładnie to samo-że to twoja Sylvia z czasów przedschroniskowych
Też czekam na fotki
- Posty: 130
- Od: Sob cze 03, 2006 14:04
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 230 gości