Zawodowiec- szczęśliwy finał :))) s.42

» Wto cze 13, 2006 8:33

Trzymam kciuki. Ufoludki silne są.

» Wto cze 13, 2006 8:34

Wciaż jest nieprzytomny
Lezy w kontenerku w zacienionym miejscu
śpiewam mu :cry:

» Wto cze 13, 2006 8:36

Trzymam kciuki :ok:

» Wto cze 13, 2006 8:39

saskia pisze:Wciaż jest nieprzytomny
Lezy w kontenerku w zacienionym miejscu
śpiewam mu

Niech walczy - i ty walcz o niego. Slyszelismy juz historie ze nawet wet postawil kreske, a kociaki chcialy żyć!

Walcz i sie nie załamuj !

(z ktorego piętra i na co wypadł .. na trawnik? na chodnik ?)

tak mi go szkoda....

» Wto cze 13, 2006 8:39

Trzymam za koteczka.

» Wto cze 13, 2006 8:40

Wypadł z 4 piętra. Jakims cudem na trawę, choć jej tam nie dużo.

» Wto cze 13, 2006 8:55

saskia trzymaj sie

wierze ze mu sie uda...

» Wto cze 13, 2006 8:57

Śpiewaj. To jest cholerna magia, takie śpiewanie... Jesteśmy wszyscy z Wami.

» Wto cze 13, 2006 9:01

O rany...

Maluszku, trzymaj się i wydobrzej :ok:

» Wto cze 13, 2006 9:13

zaśpiewaj mu o tym, że tyle zyczliwych myśli do niego płynie, żeby sie wysilił a potem już zawsze bedzie dobrze, ze wszyscy kciuki trzymamy, że czekają na niego jego duzi, ze go kochamy, ze jest najcudniejszym kosmitkiem swiata...ja nuczce śpiewałam i opowiadalam-pomogło...