Gen pisze:a czy to jest bezpieczne?
Ja po cichu myślę że ryzyko jest porównywalne z nieszczepieniem.
Nadal nie wiesz co się dzieje.
Raczej nie parwo, skoro tak spektakularna poprawa.
Podniesienie odporności pewnie by się im przydało.
Wybory, kociaki dziekuja str 19
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ja po cichu myślę że ryzyko jest porównywalne z nieszczepieniem.
Nadal nie wiesz co się dzieje.
Raczej nie parwo, skoro tak spektakularna poprawa.
Podniesienie odporności pewnie by się im przydało.
abluo ergo sum
-
- Posty: 55549
- Od: Czw lis 25, 2004 11:33
- Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E
bardzo, bardzo Wam wszystkim dziekuje za pomoc
jestescie niesamowici, naprawde
jestescie niesamowici, naprawde
- Posty: 4211
- Od: Czw paź 21, 2004 11:59
- Lokalizacja: Warszawa Marymont
W dniu odrobaczenia cała czwórka była trochę osowiała.
Potem napędził nam strachu Pieszczoch.
Dzisiaj źle było z Cwaniakiem, ale już mu się poprawia.
Pozostała trójka najdziksze wyprawia swawole
Moim zdaniem, kociaki strawiły zatrute robale (w kupach nie było widac robaków). Im który miał bogatsze życie wewnętrzne, tym bardziej się zatruł.
Ponieważ trzy z nich już zapomniały o dolegliwościach, więc mam nadzieję, że wkrótce wyzdrowieje też Cwaniak.
Potem napędził nam strachu Pieszczoch.
Dzisiaj źle było z Cwaniakiem, ale już mu się poprawia.
Pozostała trójka najdziksze wyprawia swawole
Moim zdaniem, kociaki strawiły zatrute robale (w kupach nie było widac robaków). Im który miał bogatsze życie wewnętrzne, tym bardziej się zatruł.
Ponieważ trzy z nich już zapomniały o dolegliwościach, więc mam nadzieję, że wkrótce wyzdrowieje też Cwaniak.
- Posty: 27854
- Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
- Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo
W lecznicy Cwaniak kolejny raz pokazał wielkie przywiązanie do ludzi.
Po kroplówce leżał na poduszce elektrycznej jak bezwładna szmatka, ale zebrał siły podczołgał się do mnie, wtulił się w szyję i tak sobie leżał cichutko.
Kochane kociątko.
Po kroplówce leżał na poduszce elektrycznej jak bezwładna szmatka, ale zebrał siły podczołgał się do mnie, wtulił się w szyję i tak sobie leżał cichutko.
Kochane kociątko.
- Posty: 27854
- Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
- Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo
Biedny maluszek 
. Nie wiem oczywiście co jest przyczyną jego złego stanu, ale przypomnę, że ja swojej Mrówki, jak była maleńkim kociaczkiem omal nie straciłam właśnie z powodu koszmarnego zatrucia robalami.
. Nie wiem oczywiście co jest przyczyną jego złego stanu, ale przypomnę, że ja swojej Mrówki, jak była maleńkim kociaczkiem omal nie straciłam właśnie z powodu koszmarnego zatrucia robalami.- Posty: 25458
- Od: Pon lut 04, 2002 15:46
- Lokalizacja: Mysiadło
Na tescie zrobilo sie cus dziwnego na poczatek,
cos jak plus, ale jest jedna kreska...
czyli to nie p
Maluchy dostana jutro cos na odpornosc
dzis smecte ne biegunke
cos jak plus, ale jest jedna kreska...
czyli to nie p
Maluchy dostana jutro cos na odpornosc
dzis smecte ne biegunke
- Posty: 4211
- Od: Czw paź 21, 2004 11:59
- Lokalizacja: Warszawa Marymont
- Posty: 27854
- Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
- Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo
- Posty: 24802
- Od: Pt sie 22, 2003 9:21
- Lokalizacja: Świder
Dziś na Białobrzeskiej dr Blanc opowiadała mi o kociakach, które po odrobaczeniu były w fatalnym stanie - czy to o Was mówiła?
- Posty: 32148
- Od: Pt sty 03, 2003 19:59
- Lokalizacja: Warszawa (Koło)
- Posty: 6992
- Od: Czw lut 03, 2005 22:19
- Lokalizacja: Gliwice
o Cwaniaku
dowiozlam go do lecznicy juz wiotkiego i ze spadajaca temperatura
Pieszczoch chorowal wczoraj i w nocy
powiesze sobie ten test w ramkach chyba
dowiozlam go do lecznicy juz wiotkiego i ze spadajaca temperatura
Pieszczoch chorowal wczoraj i w nocy
powiesze sobie ten test w ramkach chyba
- Posty: 4211
- Od: Czw paź 21, 2004 11:59
- Lokalizacja: Warszawa Marymont
- Posty: 32148
- Od: Pt sty 03, 2003 19:59
- Lokalizacja: Warszawa (Koło)
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot], puszatek i 469 gości