Ale gdziesz przeczytałam, że te szare koty lubia najbardziej i faktycznie!!!
Jak tylko wyjeam myszę z torby ok. godzine temu, zaczęły sie bawić i trwa to cały czas. Noszą ją w pyszczach na zmianę, a jak mysze dorwie Natka to warczy jak Myszkin podchodzi. Ale mam ubaw!!!
Czy te szare, brzydkie myszy kryją w sobie jakąś tajemnicę, że koty tak szaleją na ich punkcie?
