Bazyl ma dom
Zamieszka u mamby, która poszukiwała mnie w tym wątku, czyli u Kasi
Kasia zakochała się w Bazylu i szukała mu domu. Początkowo miał trafić do jej koleżanki, ale koleżanka nie była za bardzo przekonana do Bazyla, natomiast kasia bardzo go pokochała.
Bazyl zamieszka więc razem z Kasią, jej mężem i synem oraz drugim kotem Zygmuntem
Zygmunt z Bazylem już się widziały, bo wstąpiliśmy do Kasi wracając od weta. Zareagowały na siebie pozytywnie więc miejmy nadzieję, że się polubią.
U mnie sytuacja z moimi kotami bez zmian

Nie wiem, może to wina moich kotów

Zobaczymy jak będzie z Zygmuntem, ja jestem dobrej myśli

Jeśli się nie doagada, no to cóż - wtedy trzeba będzie szukać domu bez kotów... Na razie nie chciałabym odbierać Bazylowi szansy na mieszkanie z innym kotem z racji tego, że u Mariszy z innymi kotami się dogadywał. A widać, że Kasi naprawdę na nim zalezy
Na razie Bazyli jest jeszcze u mnie, bo Zygmunt został zaszczepiony. Zaczekamy parę dni i Bazyli pojedzie do nowego domu na Mokotów
