
Maćkowi Krówki do lecznicy dawać nie można - tylko by się zestresowała bardziej... jeśli już, to raczej się jakoś umówią w domu. Zobaczymy, tym się na razie nie martwię.
Pewny wyjazd mam 1-16 lipca, ale i przedtem i potem może jeszcze mnie gdzieś wyniesie. Trochę służbowo, trochę wypoczynkowo - mam zaległe 56 dni urlopu:) i mam go wykorzystać w sierpniu, haha. Jakoś moim przełożonym nie wydaje się trudne do realizacji wzięcie 56 dni roboczych ulopu w sierpniu:)
ide do tych potworów, bo miauczą:)