Przepiękna "maincoonowata" kotka MA DOM:)

» Śro cze 07, 2006 12:40

Prześlij mi zdjęcia kotki na pw bo tych nie mogę otworzyć, może coś się uda ale nie gwarantuję.

» Śro cze 07, 2006 13:13

Wczorajsze nowości: kotka urodziła, w zamieszaniu nie spytałam ile było maluchów... W każdym razie kotka czuje się nieźle, teraz jest na intensywnej rekonwalescencji... Za jakiś czas nowe badania krwi - i może stanie się cud...

Goldi - zdjęcia wyślę jak przypadkiem znajdę się w domu, neistety wrzuciłam je na upload.miau - i jak dobrze wiemy - na razie ich nie widać...

Kocia cudna!

» Śro cze 07, 2006 13:48

OK czekam na zdjęcia. Co ze sterylką? Czy jej stan zdrowia pozwala na to czy trzeba poczekać?

» Śro cze 07, 2006 15:10

goldi - no przecież gdyby mozna ją było narkozować to by była ciachnięta aborcyjnie już dawno...

na razie - musi się ustabilizować nerkowo. Dopiero potem można kombinować.

» Czw cze 08, 2006 21:34

to ja sobie pomyślę ciepło, może się uda :wink:

» Czw cze 08, 2006 23:03

Zdjęcia nie doszły

» Nie cze 11, 2006 8:56

up!

goldi - doszło?

» Nie cze 11, 2006 12:20

Tak, zdjęcia doszły, dziekuję. W tej chwili sytuacja jest taka, że osoba która prawdopodobnie wzięłaby kotkę ma nieprzewidziany przyrost naturalny. Kotka dziko żyjąca a dokarmiana przez nią urodziła kociaki, które teraz są pod jej opieką (wraz z matką). Kocica po wykarmieniu idzie na sterylkę i wprawdzie ma już zapewniony stały dom ale zostają do rozdania kociaki.
Wszystko to nie oznacza, że nie szukam dalej ale osoba na którą najbardziej liczyłam odpadła. Szkoda.

» Nie cze 11, 2006 14:22

» Nie cze 11, 2006 20:16

goldi - jasne:) dzięki za pomoc w poszukiwaniach:) kotka jest wręcz namolnie przymilna...

» Wto cze 13, 2006 17:10

powodzenia kudłatko, szkoda mi Cię

» Czw cze 15, 2006 11:05

Kocica jest piękna, tylko smutno jej w tej klatce...

» Czw cze 15, 2006 12:39

do gory, kitko!

» Czw cze 15, 2006 14:48

» Pon cze 19, 2006 18:56

osz kurde, szukam i szukam

sama nie podniosłam, to nikt nie podniósł...

a ona biedaczyna siedzi w tej klatce, głośno miauczy i ma coraz smutniejszy pyszczek

tylko futerko tak samo mięciuśkie i oczy wielkie, ufne, piękne...
a poza tym dobra wiadomość: po porodzie znacznie poprawiły się wyniki badań, być może wcale nie będzie tak chora, jakby się wydawało

jest naprawdę przepiękna i przemiziasta, a te oczyska :1luvu:

nikt nie chce takiej kochanej puchatki???

Przepiękna "maincoonowata" kotka MA DOM:)

Kto przegląda forum