Nigdy wczesniej go nie widziałam a znam okoliczne bezdomniaki na wyrywki.
Kocurek był porządnie wygłodzony i miał swierzba w uszkach.
Dał sie zapakowac do kontenerka i zaniesc do odmu. Zamieszkał w łazience.
Ma ok. 1-1,5 roku. Głaskany mruczy ale na widok innych kotow warczy okropnie.
Jesli ktos będzie go szukał to zapewne albo trafi na mnie albo ja na niego. jesli nie- poszukam mu domu gdzie indziej.
oto Szarak:



