Dramat na Kole. Zapraszam do nowego wątku.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 07, 2006 21:46

Hop! Coś się zepsuło.



TŻ wysmarowany betadine i zabandażowany, mam nadzieję, że nic się nie będzie działo.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 08, 2006 0:23

Dostałam wiadomość z lecznicy.

Kotka miała jeden płód, duży i chyba martwy. Nawet gdyby kociak żył miałaby duże problemy z porodem. Ta sterylka być może uratowała jej życie. Ona w ogóle taka mizerna jest...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 08, 2006 0:40

Jana pisze:To był udany dzień. Nareszcie.

I wielu takich następnych życzę!
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 08, 2006 0:46

Obrazek Obrazek Obrazek

To tylko część stada, bo łapanka wystraszyła niektóre koty i zwiały.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 08, 2006 0:56

Jana pisze:TŻ wysmarowany betadine i zabandażowany, mam nadzieję, że nic się nie będzie działo.

Gratuluję akcji :D Czy TŻ miał ostatnio zastrzyk przeciwtężcowy? Niektórzy zalecają jak ugryzie dziczek.
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Czw cze 08, 2006 0:58

Blond Tornado pisze:
Jana pisze:TŻ wysmarowany betadine i zabandażowany, mam nadzieję, że nic się nie będzie działo.

Gratuluję akcji :D Czy TŻ miał ostatnio zastrzyk przeciwtężcowy? Niektórzy zalecają jak ugryzie dziczek.


Już go wysłałam do szpitala, jutro z rana ma iść. Czy mu się uda ten zastrzyk "zdobyć" nie wiem, bo ostatnio w służbie zdrowia taki burdel :roll: :evil:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 08, 2006 1:44

Jana pisze:Już go wysłałam do szpitala, jutro z rana ma iść. Czy mu się uda ten zastrzyk "zdobyć" nie wiem, bo ostatnio w służbie zdrowia taki burdel :roll: :evil:

Niech powie, że go jadowity pers ugryzł- dostanie się bez kolejki :wink:
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Czw cze 08, 2006 7:57

Jana pisze:Obrazek Obrazek Obrazek

To tylko część stada, bo łapanka wystraszyła niektóre koty i zwiały.

Tyle kotów, a to jeszcze ne wszystkie... :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw cze 08, 2006 9:27

Kotów jest cała masa. Dlatego mam takie ciśnienie na łapanie kotek, na sterylki aborcyjne.

Na tym zdjęciu nie ma np. dwóch kotek (rudo-białej i trikolorki), obie z dziećmi, pięć dzikunków jedna już wyprowadza, druga jeszcze nie. Jedna z kotek jeszcze jest w zaawansowanej ciąży i chyba nie zdążę jej złapać, okoci się lada dzień. Co najmniej trzy kotki mają gdzieś kociaki, nie wiadomo gdzie. No i są majóweczki w piwnicy.

Zaraz obok są trzy czarne młodziaki, płci nie znam. Jeden bez oka. Mam nadzieję, że to kocurki. Jest z nimi przepiękna, ciemna trikolorka - myślę, że też karmi.

Te pięć sterylek i kilkanaście kociaków w domach tymczasowych i stałych to nawet nie połowa roboty. A to tylko jedno duże podwórko :( [/url]

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 08, 2006 13:15

Jana wiem, że Cię nie pocieszę :twisted: ale mi zajęło zapanowanie nad 26-30 osobową kocią rodziną (ile tych czarnych było do tej pory nie wiem) niecałe dwa lata :twisted: Ale Ty masz karmicielki (oporne, ale są) i forumową pomoc więc pewnie dużo szybciej "pójdzie".
Teraz jest 12 tłuściutkich, zaszczepionych, wysterylizowanych i pokastrowanych kotów, kociaki nie umierają dziesiątkami na P i jak je odwiedzam (mają już stałą opiekę jedzeniową i weta) to jestem z siebie dumna (eh ta skromność :wink: )! A widok tych "moich" szczęśliwych kotów cieszy jak mało co!
Więc wytrwałości, życzę!
Irys, Lotka, Lenka, Mopsia, Gaja[*], Baskil, Dziadunio, Bingo, Sarenka, Ali, Nukus Dakar, Hrabia, Lady Ronja.
Obrazek Obrazek

AnetaW

 
Posty: 420
Od: Czw paź 13, 2005 14:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 08, 2006 14:19

Jana, gratulacje!
Tak się cieszę, że w końcu się udało. Kciuki za Wiktora trzymam, żeby mu się ręka szybko zagoiła.
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Czw cze 08, 2006 20:11

Jana, Wiktora na pogotowie na Hożej najpóźniej jutro rano
i niech nie zwleka i niech powie że to w nocy go kot ugryzł
bo jak się przyzna że czekał to mu napiszą tak jak mi: rany kąsane zaniedbane i skierują na oględziny na oddział dla pokąsanych szpitala wolskiego
przez noc niech moczy w rivanolu - tak żeby cały czas było mokre

na pogotowiu zawsze mają surowicę p-tężcową a ona jest na kilka miesięcy - na pewno mu się przyda
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw cze 08, 2006 20:14

Dziś został odłowiony największy kocur i zawieziony na kastrację (ze skierowania od ariel). W lecznicy nawiał przy przekładaniu do klatki. Komedia - z zaplecza rozległ się rumor, przybiegł wet, krzyknął "proszę tu nie wchodzić!", zatrzasnął drzwi. Znowy jakiś hurgot, rumor. Na szczęście złapali go w końcu.

Mam lekkie obawy, bo kocur będzie na Powstańców Śląskich, w lecznicy, z której w zeszłym roku uciekła co najmniej jedna dzika kotka :?

A ja teraz mam trochę czasu na zastanowienie się jak odłowić puchate trzymiesięczne dzikunki...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 08, 2006 20:16

Aha - TŻ dziś się zaszczepił, za miesiąc powtórka i po roku znowu. I będzie na 10 lat. Oczywiście musiał zapłacić, ale szczepionka + szczepienie wyniosło 10,00 złotych, więc sama się zastanawiam, czy nie zaszczepić się profilaktycznie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 08, 2006 20:23

Jana, zaszczep się zdecydowanie. A nawet nie wiem, czy ta informacja (o cenie szczepionki i czasie działania) nie zasługuje na osobny wątek - w końcu wielu tu łapaczy dzikunów...
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, Silverblue i 382 gości