W-wa Koło. Żwirek już w domu. Można zamknąć :-)

[Funia]

Emisia jest przesłodka
I mam nadzieję, że moja

[Mysza]

Emisia jest przesłodka
I mam nadzieję, że moja

Uffffff nareszcie to napisałaś
Tez miałam taką nadzieję

[Funia]

Straszny maleńtas jeszcze Oczka trochę łzawią, ale się wyleczy. Ma piękną białą plamkę na nosku, a na białym brzuniu kilka plamek

[Jana]

Mimi:


Miki:

Dziś sprawdziłam

[wanila]

:mrgreen:
Straszny maleńtas jeszcze Oczka trochę łzawią, ale się wyleczy. Ma piękną białą plamkę na nosku, a na białym brzuniu kilka plamek

Funieczko, to znaczy że chrzciny wyprawiasz?

[Funia]

Najwyraźniej
Ale poczekam, jak już będzie u mnie w domu

[Funia]

2 razy poszło

[wanila]

cieszę się niezmiernie

[Kicorek]

Bardzo, bardzo sie cieszę i czekam na chrzciny

[Jana]

Majóweczkom posypały się oczka tzn. chłopakom, ale u dziewczyn to kwestia czasu. Muszę je zabrać stamtąd jak najszybciej, tylko dokąd? U mnie choróbsko (Gluś) i trochę się boję.

[Funia]

Emisię jutro zabieram, ale więcej na razie nie mogę.
Przynajmniej podniosę.

[Jana]

Potrzebuje lokum dla kociaków. Emisia jedzie do Funi, ale pozostała trójka, w tym kocurki z chorymi oczkami, nie mogą zostać w piwnicy! Ja nie mogę ich wziąć, mam w domu trójkę kociąt do adopcji, nieszczepione, w tym właśnie chorującego Glusia. Poza tym szóstka kociaków plus piątka rezydentów to najzwyczajniej w świecie trochę za dużo jak dla mnie (i TŻa)

Mimi ma zaklepany domek, ale dopiero za trzy tygodnie. Kocurki nadal szukają.

[Hana]

Up & kciuki

[Jana]

Emisia dziś pojechała z Funią do swojego domku

Reszta kociaków zostala w piwnicy, do jutra zaczynam leczenie - dokładamy antybiotyk.

Nadal potrzebujemy domków tyczmasowych, żeby móc kocięta skutecznie leczyć...

[Mysza]

hop