Devony, devony - duuuuzo devonkow :)

[Zlociutki]

no Zlociutki, wielkie gratulacje zakochania się

no nie ma czego gratulowac zwlaszcza ze jak to u mnie najczesciej bywa zakochuje sie albo nieszczesliwie albo "niewykonalnie" hahahahahahahahahaha .... no poza devonami oczywiscie

[reni164]

zlociutki, może to zależy od podejcia, więcej entuzjazmu

[Zlociutki]

zlociutki, może to zależy od podejcia, więcej entuzjazmu

no trudno miec entuzjazm kiedy pomagasz i radzisz komus ( w kim sie zakochales ) w sprawach jego zakochania i problemow zwiazanych z tym sa ludzie ktorzy nie sa stworzeni do zwiazkow i ja do takich pewnie naleze ...... stara panna z kotami bede i tyle czy tez stary pann raczej singielkiem bede i tylko te krecone futerka na oslode zycia

[Jowita]

zlociutki, może to zależy od podejcia, więcej entuzjazmu

no trudno miec entuzjazm kiedy pomagasz i radzisz komus ( w kim sie zakochales ) w sprawach jego zakochania i problemow zwiazanych z tym sa ludzie ktorzy nie sa stworzeni do zwiazkow i ja do takich pewnie naleze ...... stara panna z kotami bede i tyle czy tez stary pann raczej singielkiem bede i tylko te krecone futerka na oslode zycia

O matko, Złociutki... będziesz starym pannem... jako Twoja matka nie mogę do tego dopuścić... może Ci kogoś wyswatamy?

[seniorita]

Kiciorek super te twoje kociszcza, te ziewy i buziaki są cudne

[Zlociutki]

urodzinowe wszystkiego naj rowniez tutaj Kicorku

[Kicorek]

Dziękuję

[ostoja]

zlociutki...piekny torcik mniam, mniam...
to moze na deser troszke nowych zdjatek

[redaf]

zrypal mi sie aparat buuuuuu znowu cos z nim nie tak .... ale to cala seria wydarzen bo to nie tylko aparat najpierw stuknalem monitor zapasowy i zrobil psssssssssyt i zdechl - troszke pozniej moj monitor ktory mialem podlaczony do kompa siadl i zostalem bez a nie moge naprawic LCD w kielcowni bo to dziura - teraz pracuje na "ukradzionym" monitorze - wszedlem do znajomej i po prostu wynioslem powiedzialem ze jestem na glodzie ...... do tego dochodza ciagle wyjazdy plany zmiany mieszkania zakochanie sie i brak czasu jak to wszystko polaczyc z rypnietym aparatem to nie ma zdjec ani nawet czasu by napisac chocby jakas notke buuuuu ale juz pracuje nad poprawa sytuacji

Łojezu, toż to Armageddon prawdziwy!
Mam nadzieję, że tym razem wygrają jednak siły Dobra.

[ostoja]

quote="Zlociutki"]zrypal mi sie aparat buuuuuu znowu cos z nim nie tak .... ale to cala seria wydarzen bo to nie tylko aparat najpierw stuknalem monitor zapasowy i zrobil psssssssssyt i zdechl - troszke pozniej moj monitor ktory mialem podlaczony do kompa siadl i zostalem bez a nie moge naprawic LCD w kielcowni bo to dziura - teraz pracuje na "ukradzionym" monitorze - wszedlem do znajomej i po prostu wynioslem powiedzialem ze jestem na glodzie ...... do tego dochodza ciagle wyjazdy plany zmiany mieszkania zakochanie sie i brak czasu jak to wszystko polaczyc z rypnietym aparatem to nie ma zdjec ani nawet czasu by napisac chocby jakas notke buuuuu ale juz pracuje nad poprawa sytuacji [/quote]


Hm...jakies podobienstwo malutkie czy cio...
Aparat nam ostatnio deba staje i odmawia wspólpracy...
a wczoraj wzmacniacz siadł...no miuzik, no play, no game...

[Kicorek]

Ostoja, maluszki są cudne, a to zdjęcie boskie

W zeszłym tygodniu odwiedziła nas ciocia agis i porobiła śliczne zdjęcia.

Oto moja kocica-łobuzica-diablica-baranica:

[reni164]

Kicorku, ależ ci Hestia wypiękniała, tzn zawsze była piękna, ale teraz jest jeszcze do tego prześlicznie ofutzona, jest poprostu boska

[ostoja]

reni164... wyprzedziłaś mnie ...
wyrosła panna na medal zuuuuuch dziewczynka

Musze podzielić sie pewna obserwacja, nie wiem czy Wy tez tak macie...?
jak ogladam swoje kociaki w nowych domkach na zdjeciach to wydaja mi sie jeszcze piekniejsze...nie wiem od czego to zalezy zdjecia? kociaki po prostu wyrastaja i sa bardziej "rasowe"? ...a może od czego innego ?

[Kicorek]

Mówcie mi tak jeszcze....

Hestia pięknie się ofutrzyła, tylko szyja jeszcze nie nadąża. Na karku ma grzywę jak tarpan , a pasek między szyją a tułowiem oraz boki i przednia część szyi jeszcze są łysawe. Czółko też jeszcze nie całkiem futrzaste
Ciekawa jestem, czy ta reszta ciałka też się tak ładnie ofutrzy.

Ostoja, nie wiem, jak jest z innymi kotkami, ale Hestia jest jeszcze piękniejsza niż była (i łobuzica, czasami nawet Cyryl przy niej wymięka )

Na szczęście coraz rzadziej wiewiórkuje po firankach, za to ma odpały - dziko galopuje po mieszkaniu z wojennymi okrzykami na wąsach, dopada pufy albo fotela i gryzie brzeg siedziska albo oparcie , po czym leci dalej z dzikimi okrzykami. Uwielbia też mordować kapcie i jest uparta jak osioł - jak sobie coś umyśli, to nic jej nie powstrzyma

Oto dowody:



Łobuzica pozytywnie wpływa na hrabinę, która czasem nawet raczy się z nią bawić
W czasie sjesty fotelowej Kitka już nie odwraca się tak często tyłem do towarzystwa jak kiedyś, a dziś rano Hestia zmusiła Kitkę, żeby ta ją myła

Tak moje dziewczyny ostatnio spały:

[madziara]

witam wszystkich po długiej nieobecności
mam taką nowinkę ze czekamy na dzieci Peresa , powinny się urodzić w tym tygodniu
fotki kotów jak zwykle super ,my niestety jesteśmy narazie bez aparatu i nowych fotek Angel nie mam ,
ważyłam ją w niedzielę i się strasznie zdziwiłam ze to az 2,400 wyszło normalnie KODZILLA
zaliczyła też już swoją 1 rujkę w wieku 5,5m i czekamy na 2 ciekawe w jakich odstępach czasu będzie nas tak uszczęsliwiać
pozdrawiam wszystkich gorąco