Bilardzik z 1 oczkiem - ma wspaniały Dom - zamykamy wątek :)

» Śro maja 31, 2006 20:10

No i wydałaś mnie :twisted:

Bo czarny misiu naprawdę jest taki niezwykły. Puchaty, okrągły, śmieszne oczka, zakręcone uszka i nadmuchany jak piłeczka

» Śro maja 31, 2006 21:21

Wczorajsze zdjątka :

A takie super ogłoszeniowe zrobimy w piątek, o której będziecie?
Ściągnę Ziemowita z lampami.

» Czw cze 01, 2006 7:22

Dziękujemy wszystkim za zainteresowanie :love:

Dziś mija tydzień, od kiedy mieszkamy w kartonie u Dużej, a także tydzień od dnia, kiedy miałem operację. Dziurka po oczku mi się goi, chociaż ciągle mnie wożą do Dużej w Zielonym Ubranku i dłubią w tej dziurce :roll:

co oni chcą tam niby znaleźć? skarby jakieś? Poza tym sterczą mi tam takie nitki czy druciki i nie mogę się porządnie domyć, bo Duża zaraz krzyczy, żebym nie majstrował bo sobie krzywdę zrobię. Krzywdę? Myciem? :roll:

Mój brat - chyba na skutek przebytej ostatnio choroby - stał się okropnym żarłokiem - odpycha mnie od miski, i normalnie rzuca się na to, co Duża w tej misce przyniesie. Zero godności i poczucia braterskiej przyjaźni :twisted:

A ja mu uszy myłem, jak był taki cienki bolek i tylko leżał albo kupkał ! no to mi się ładnie odwdzięcza !
Ciociu Zosiu, Duża mówi, że jutro znów, zaraz jak wróci z pracy, to zabierze nas do Duzej w Zielonym Ubranku. Będziemy tam pewnie koło 17.00. Znów będą dłubać w oczkowej dziurce :?:

i jeszcze Duża mówi, że pewnie dostanę zastrzyki, bo kicham :strach:

dlaczego ja muszę tyle znosić, chociaż jestem jeszcze taki mały?

uważający się za pokrzywdzonego
Bilard

» Czw cze 01, 2006 14:49

ja tylko w kwestii formalnej

proszę o mocne, duże kciuki! idziemy dziś z Iwcią łapać Mamę Puchatków! Jak się uda - Mamuśka pojedzie jeszcze dziś na sterylkę

» Czw cze 01, 2006 14:52

Trzymam za Was mocno :ok:

» Czw cze 01, 2006 17:25

trzymamy co się da!

» Czw cze 01, 2006 23:50

A ja czekam jutro.

Ziemowit już dzisiaj przybył na 17

myślał,że to piątek :lol:

» Pt cze 02, 2006 7:51

zosia&ziemowit pisze:A ja czekam jutro.
Ziemowit już dzisiaj przybył na 17 myślał,że to piątek

wcale się nie dziwię

też mi się jeden dzień w tym tygodniu "zgubił" :oops:

ja nie wiem, jak te zdjęcia wyjdą, bo Bilardowa ranka po oczku rozdłubana całkiem :twisted:

Chyba, że Ewa umyje rankę :roll:

Reszta kotów umyta została wczoraj - łącznie z brudnymi stópkami, dupkami i nosami z przyklejonymi resztkami jedzenia

Zobaczymy...

Po dwóch godzinach sterczenia bez ruchu na zimnie, zrezygnowałyśmy wczoraj z łapania Puchatkowej Mamy

My zaopatrzone w łapkę, whiskas i drobiowe serducha, a kocia gwiazda popatrzyła, umyła się i poszła spać :roll:

dziś powtarzamy akcję - tym razem z siecią rybacką - kota nie ma szans

» Pt cze 02, 2006 23:45

Sesja się odbyła

Efekty za jakiś momencik - obiadu jeszcze nie jedliśmy trwa walka z młodą kapustą. :roll:

» Sob cze 03, 2006 6:09

zosia&ziemowit pisze:Sesja się odbyła
Efekty za jakiś momencik - obiadu jeszcze nie jedliśmy trwa walka z młodą kapustą.

O noł, chyba kapusta Zosię i Ziemowita pokonała :twisted:

Jakby co wołajcie o pomoc :twisted:

» Sob cze 03, 2006 6:34

W kapuście oprócz ślimaków, jak powiadają ludzie, można znaleźć... małe kotki, ale tylko w Łodzi. W innych miastach zawyczajne, dwunożne potomstwo! Kapuście mówimy nie!