sprawdż koniecznie szczepienia i może ze względu na Twoje koty warto testy zrobić? żeby ich nie pozarażać...Kciuki oby to nie było nic groźnego!!!
moze napisz w tytule podejrzenie białaczki-ktoś coś poradzi
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
aamms pisze:Norbitka pisze:Kocur siedzi na biurku i zawzięcie usiłuje gwałcić moja rękęhmmm Poza tym jest podejżenie o białaczke
Wet mówi ze nie ma sensu robić testów , że to nic nie zmieni bo i tak tego sie nie da leczyć. Musze sie podszkolic w tym temacie bo jestem zielona. Wiem że jest to zarażliwe dla innych kotów...... i nie wiem na co moje były zaszczepione.... ehhh
Nie rozumiem..Wet podejrzewa białaczkę i nie chce zrobić testu??
![]()
To jak on stwierdził tę białaczkę??![]()
![]()
Kasia1088 pisze:Najlepszym rozwiązaniem według mnie byłoby uśpienie kocurka ... to straszne ...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 219 gości