Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Tweety pisze:w łazience jest superowo, u nas w domu to jedyne miejsce gdzie można się na chwilę(1) odizolować od tłumu
ryśka pisze:Nauczyłam sie wyciągać SKARPETY z wywietrzników. Tak w nie skrobię, że WYPADAJĄ SAME!!Wtedy z Ancymonkiem wsadzamy łapy albo nosy w wywietrznikowe dziury i drzemy PYSZCZKI. Duża przychodzi i wsadza skarpety na ich miejsca. W dziury WYWIETRZNIKÓW mieszczą się DWIE PARY SKARPET! Potem znów skrobiemy, żeby wypadły. Teraz Duża wyjechała, wróci jutro wieczorem. Zostaliśmy z Dużym. Z Dużym jest dużo uciechy - zostawia nam różne rzeczy do zabawy. Najbardziej lubimy gryźć białe koszule. Ancymon raz nawet zakopywał koszulą KUWETĘ.
![]()
A tak w ogóle to nie chcemy już mieszkać w ŁAZIENCE.
ryśka pisze:[i]Wyskrobaliśmy sobie wolność.
Duża otworzyła drzwi ŁAZIENKI i stało się: cały mieszkaniowy świat stanął przed nami otworem. Zniknęły skarpetki z wywietrzników.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości